Kiedyś konsultowałem to z prawnikiem. Powiedział mniej więcej tak: szkoda mojej pracy, bo jeśli konserwator wydał zgodę, to prokuratura sprawę umorzy. Może jednak ktoś z Państwa ma dojście do zręcznego adwokata, który stworzy wzór pisma i może znajdzie jakiś sposób, na wstępie zakładając, że konserwator zgodę wydał.
Instrukcja sobie a realia sobie.
Trzeba jednak zwrócić na punkt szesnasty. Trudno nie odczuć poczucia bezradności Autorów, którzy najwyraźniej (nie ze swojej winy) nie byli w stanie podać dobrego rozwiązania. A sprawa wszak dotyczy tego co najważniejsze w kościele.
W świetle dotychczasowych doświadczeń i otrzymanych wskazówek
wydaje się nie ulegać wątpliwości, że na ołtarzu versus populum nie powinno znajdować sie tabernakulum
Nie może ono być również umieszczone...przed ołtarzem, czy to na osobnej kolumnie, czy też na drugiej niższej mensie, tworzącej całość z ołtarzem ofiarnym.
W wywiadzie udzielonym tureckiej telewizji Ali Agca, który w 1981 roku próbował zastrzelić papieża Jana Pawła II, stwierdził, że za zamachem stał Watykan - donosi rosyjski dziennik "Prawda".- Watykan zdecydował o zabiciu papieża. Zaplanował i zorganizował to. Rozkaz zastrzelenia papieża wydał kardynał Casaroli - powiedział Agca cytowany przez "Prawdę".Agostino Casaroli był w latach 1979-1990 sekretarzem stanu i przewodniczącym Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej.Jak przypomina "Prawda", Agca wyszedł w styczniu br. na wolność po łącznie 30 latach spędzonych w więzieniach. Za próbę zamordowania papieża 13 maja 1981 roku dostał dożywocie. W 2000 roku został jednak objęty amnestią ówczesnego prezydenta Włoch Carlo Azeglio Ciamciego. Po powrocie do Turcji został aresztowany za zamordowanie tureckiego dziennikarza Abdila Ipeckiego w 1979 roku.Zobacz galerię zdjęć człowieka, który chciał zabić Jana Pawła II!Zdaniem ekspertów, 52-letni dziś Agca ma problemy psychiczne. Wkrótce po wyjściu na wolność twierdził, że jest "drugim Jezusem Chrystusem".Według Abosoglu Yilmaza jednego z prawników zamachowca, przed opuszczeniem więzienia Agca został poddany badaniom psychologicznym w szpitalu wojskowym. Lekarze określili go jako "niezrównoważonego psychicznie" i zwolnili z służby wojskowej - podaje "Prawda".Bezpośrednio po zatrzymaniu po zamachu na Jana Pawła II Agca twierdził, że działał na własną rękę. Później jednak kilkakrotnie zmieniał wersję wydarzeń twierdząc m.in., że za zamachem stały rządy Bułgarii i Związku Radzieckiego.W oświadczeniu przekazanym za pośrednictwem prawników Agca poinformował, że w najbliższych tygodniach rozwieje wszelkie wątpliwości dotyczące zamachu na życie papieża, włączając podejrzenia o udział rządów: bułgarskiego i radzieckiego.(aw, mj)