Cytat: FidelisTraditioni w Października 23, 2010, 17:17:14 pmPrzy jednym z kościołów widziałem Niepokalanego Poczecia ?
Przy jednym z kościołów widziałem
Ja bym proboszczów nie pytał się o zostawienie ulotek w kruchcie. Ulotka to nie plakat.
Cytat: Major w Października 23, 2010, 18:43:32 pmJa bym proboszczów nie pytał się o zostawienie ulotek w kruchcie. Ulotka to nie plakat.również na ISS
Cytat: Guldenmond w Października 23, 2010, 18:01:14 pmCytat: FidelisTraditioni w Października 23, 2010, 17:17:14 pmPrzy jednym z kościołów widziałem Niepokalanego Poczecia ? Kapucyni, Wizytki, Jezuici, Karmelici, św. Pawła na Bernardyńskiej ...
Cytat: emek w Października 23, 2010, 20:41:09 pmrównież na ISSA cóż to?
również na ISS
Jak Lublin i wielka akcja plakatowa to tylko FSSPX http://www.omp.lublin.pl/img/galeria/8/10.jpg
Cytat: Eligiusz w Października 22, 2010, 19:55:49 pmJak Lublin i wielka akcja plakatowa to tylko FSSPX http://www.omp.lublin.pl/img/galeria/8/10.jpgGratuluję pomysłu, ale... to nie jest reklama Mszy jako takiej, w sensie trydenckiej, a konkretnego spotkania i wykładu
Ale po takim wykładzie można zapałać chęcią przyjścia na Mszę.
Neońskim Jazzuitów. A pod jakim wezwaniem to nie zwróciłem uwagi.
CytujAle po takim wykładzie można zapałać chęcią przyjścia na Mszę.To prawda, to prawda.Mój brat chodził na indultowe OM. Raczej nie interesowało go FSSPX do czasu kiedy nie poprosiłem żeby przeszedł się ze mną na wykład x. Stehlina.Po wszystkim zapytał gdzie może więcej zdobyć takich wykładów, gdzie jakieś książki i GDZIE NAJBLIŻEJ FSSPX SPRAWUJE MSZĘ :]Z innego przykładu (ale z tym samym "bohaterem" w tle) wybraliśmy się z żonką do Warszawy na weekend żeby móc w niedzielę wybrać się na Garncarską.Tak się złożyło, że "z ciekawości" znajoma poprosiła o możliwość wybrania się z nami. Trafiliśmy w dobrym terminie i kazanie na temat św. Piusa X głosił x. Stehlin.Znajoma była pod ogromnym wrażeniem, nie tyle OM, nie tyle szat,.... co treści i sposobu głoszenia kazania. X. Stehlin wydał jej się naprawdę natchnionym i bogobojnym człowiekiem (słownictwo oryginalne), wręcz nieporównywalnym z żadnym wcześniej spotkanym. To cieszy, zwłaszcza, że dzięki temu będzie kolejna duszyczka po stronie tradycji