Na ul. Ołbińskiej 1 ks. Grzegorz tylko mieszka (dzięki gościnności oo. Karmelitów Bosych) i jest to tylko adres do korespondencji. Trzeba się modlić o nowe powołania i o wytrwanie dla tych którzy już się przygotowują i czekać... cierpliwość jest siostrą pokory.
O wiele potężniejsze i stare zakony mają problemy z nowymi placówkami a co dopiero takie mrówki... po prostu struktura diecezjalna jest w Polsce niezwykle silna i bardzo szczelna... (i dzięki Bogu) tak że jakiekolwiek inne poza diecezjalne struktury zawsze są postrzegane jako konkurencja dla diecezjalnych. Bez względu na inne uprzedzenia, które mogą tylko posłużyć jako pretekst. Praktycznie każdy biskup jeśli ma do wyboru posłać swoich czy wpóscic obcych to wybierze swoich. Czy można miec do niego pretensję? O co? Że dba bardziej o swoje?
Cytat: Zygmunt w Kwietnia 16, 2009, 14:09:58 pmCytat: radek buczyński w Kwietnia 16, 2009, 12:53:19 pmTradycjonaliści powinni pokazać, że są posłuszni władzy. Od tego powinna się zacząc odnowa Kościoła. Od powrotu do posłuszeństwa.Dla wszystkich interpretotorów moich słów. Chpodzi o sytuację obecną.Radek BuczyńskiWspaniale!!! Niech zatem do kaplic Bractwa zostaną wstawione "ołtarze posoborowe", niech zostanie wprowadzony NOM (bo łatwo się domyśleć, że taka jest wola biskupów) niech rozbrzmiewają tam ekumeniczno-egzystencjalne kazania w uznanym przez biskupów "duchu soboru"... i wszystkie problemy mamy rozwiązane!!!IBP mogło sobie załatwić tylko jeden ryt. To nie widzę problemów, żeby również inni to sobie załatwili.Jeżeli Pan tego nie zrozumiał. Cóż...Radek Buczyński
Cytat: radek buczyński w Kwietnia 16, 2009, 12:53:19 pmTradycjonaliści powinni pokazać, że są posłuszni władzy. Od tego powinna się zacząc odnowa Kościoła. Od powrotu do posłuszeństwa.Dla wszystkich interpretotorów moich słów. Chpodzi o sytuację obecną.Radek BuczyńskiWspaniale!!! Niech zatem do kaplic Bractwa zostaną wstawione "ołtarze posoborowe", niech zostanie wprowadzony NOM (bo łatwo się domyśleć, że taka jest wola biskupów) niech rozbrzmiewają tam ekumeniczno-egzystencjalne kazania w uznanym przez biskupów "duchu soboru"... i wszystkie problemy mamy rozwiązane!!!
Tradycjonaliści powinni pokazać, że są posłuszni władzy. Od tego powinna się zacząc odnowa Kościoła. Od powrotu do posłuszeństwa.Dla wszystkich interpretotorów moich słów. Chpodzi o sytuację obecną.Radek Buczyński
Ale niektórzy Z Państwa to megalomani. IBP ma 2 lata, nieco ponad 20 kapłanów na cały świat i już ma mieć dom w Polsce heheheh. I tak możemy mówić o wielkim szczęściu, że x. Grzegorza wysłano na studia do Polski.
Pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Otóz obecnie kapłani wspólnot tradycyjnych (tych z pełną akeptacją PCED) mają raczej mał miejsc gdzie mogą zajmować się pracą duszpasterską (w porówniu do liczby swych członków). Wnika to (jak podkreślił ks. Laguerie w wywiadzie) z tego, iż ordynariusze nawet jeżeli już spełnią zadość wiernych chcących uczestniczyć w liturgii tradycyjnej to wyznaczją do jej celebracji najczescie bisformalnych księży diecezjalnych.Z tego punktu widzenia najrosądniejsze wydaje się wstąpienie do FSSPX, które na zgodę biskupów nie patrzy a jeździ tam gdzie ich wierni zaproszą.
Cytat: Zygmunt w Kwietnia 16, 2009, 14:59:30 pmWie Pan, gdy był w Warszawie Kapłan z IBP to skrytykował ostatni sobór przy pomocy rąk. To trochę mało. Tak naprawdę skuteczność zależy od czegoś więcej niż Pan napisał - od umiejętności uzyskania kapeluszy. Tak generalnie to wydaje mi się, że Pana rozumiem - stoi Szanowny Pan na rozstaju dróg. Trzeba coś wybrać.Jeżeli skuteczność zależy od ilości kapeluszy. To ilu kardynałow ma FSSPX?Radek Buczyński
Wie Pan, gdy był w Warszawie Kapłan z IBP to skrytykował ostatni sobór przy pomocy rąk. To trochę mało. Tak naprawdę skuteczność zależy od czegoś więcej niż Pan napisał - od umiejętności uzyskania kapeluszy. Tak generalnie to wydaje mi się, że Pana rozumiem - stoi Szanowny Pan na rozstaju dróg. Trzeba coś wybrać.
Otóż to co powyżej napisałem dotyczy aspektu duszpasterskiego. Tzn. jeżeli przyszły kapłan chce mieć dużo pracy, to powinien iść albo do seminarium FSPPX, lub (paradoksalnie) do sem. diecezjalnego (czy też jakiegoś innego NOMowego).
Cytat: Zygmunt w Kwietnia 16, 2009, 21:38:33 pmTylko to nie jest winą Bractwa, że ich kapłanom nie nałożono kapeluszy. Zasługi mają, deklarują gotowość do przelania krwi...Może powinni od początku inaczej działać i wtedy by mieli kapelusze.
Tylko to nie jest winą Bractwa, że ich kapłanom nie nałożono kapeluszy. Zasługi mają, deklarują gotowość do przelania krwi...
Fakt, jezdza, czasami nawet do wszystkich kilkudziesieciu wiernych, ktorzy o to prosza. Jednak tych wiernych nie ma zbyt wielu. Zwlaszcza w Polsce. Chyba lepiej jednak legalnie, choc z trudnosciami, wchodzic na olbrzymi potencjalny "rynek wiernych", niz półlegalnie oobslugiwac ograniczona i nierosnaca liczbe specyficznych wiernych. Chyba, ze:- uslyszymy o kilku przypadkach gdy polscy biskupi kategorycznie przeciwstawili sie utworzeniu domu IBP lub FSSP w ich ddiecezji- FSSPX sie zalegalizuje i dostanie jakąś egzempcje od polskich biskupow, podczas gdy iibp i fssp bedzie musialo dzialac na starych zasadach
A czy dla danej organizacji biskup jest najważniejszy.Przecież bez posiadania własnych biskupów nie mają problemów ze święceniami.Radek Buczyński
Panie Radku, Pan wyśle swoje cv do przeoratu, może Pana zatrudnią jako doradcę :DDDDDDD
Cytat: Tato w Kwietnia 17, 2009, 09:56:27 amCzyżby ? To dlaczemu z powodu choroby poważnej jednego Biskupa z opresji przy ostatnich święceniach niższych cudem wręcz wybawił IBP Opat ?Jeżeli to był cud to tylko się cieszyć. Nie ma to jak interwencja Boga.Radek Buczyński
Czyżby ? To dlaczemu z powodu choroby poważnej jednego Biskupa z opresji przy ostatnich święceniach niższych cudem wręcz wybawił IBP Opat ?