Jakież to egzorcyzmy Panie Tato? Wszak on otrzymał "potężne namaszczenie od Pana Boga".
Jeden młody ksiądz powiedział, że z jego parafii cała odnowa w Duchu Swietym będzie na niedzielnej Mszy na Służewiu. On także. Dziś rozmawiałem ze szpitalnym kapelanem. Powiedział, że na moim miejscu byłby bardzo ostrozny. Miał doświadczenie z ksiedzem charyzmatykiem z Afryki kilka lat temu. Kapłana-uzdrowiciela wożono po wielu polskich parafiach. Uzdrawiał z chorób, uwalniał od demonów - wszystko w atmosferze "porywów" Ducha Świętego, zbiorowego "zasypiania w Panu". Owoce były. Złozyła go choroba. Na łożu śmierci przyznał się, że cały ten czas uzdrawiał w imię innego pana... bynajmniej nie trójjedynego Boga. Ponoć był to wielki szok, bo powiedział, że świadomie z własnej woli działał w imieniu złego. Nawrócił się ostatecznie i wszystko skończyło się dobrze. Ten sam kapłan mówł mi też o innych charyzmatykach, którzy swoje "dary" wykorzystywali, by zarabiać duże pieniądze, a pozostawanie w Kościele było komfortowym sposobem zwiększania zasięgu działania. "Bądź ostrożny" - kończył naszą rozmowę. "Najwieksze uzdrowienie możesz znaleźć w konfesjonale, tylko trzeba wierzyć i otworzyć się na działanie Ducha Świetego. Nie szukaj emocji i falującego tłumu - Królestwo Boże jest w sercu każdego człowieka, gdy w stanie łaski uświęcającej przyjmuje Chrystusa w Eucharystii. Obcuj z nim sam na sam, słuchaj go w ciszy... a jak masz duży problem to idź na milczące rekolekcje do egzorcysty w swojej diecezji. Walcz ze złym w ciszy i pokorze." http://www.fronda.pl/rollus/blog/
W Afryce dzieją się naprawdę dziwne rzeczy, jeżeli chodzi o demony i opetania a także porwania ludzi przez demony. Problem jest istotny.Sądzę że Bashobora o tym wie i dlatego jest taki jaki jest.
Bashobora nie jest szamanem.
@Klara ... Różne są charyzmaty w Kościele, a samo bierzmowanie często jest tylko pustym rytuałem.
Kościoły to nie uzdrowiska, choć Jezus w świątyniach uzdrawia - głos o. Augustyna Pelanowskiego:Ojciec czeka w niebie(...)http://kosciol.wiara.pl/doc/3842765.Ojciec-czeka-w-niebie