Pani Circ jest zagubiona po prostu a winna jest grupa pseudokatolicka Mamre, tudzież inni charyzmatycy.
@ circKwiatka Pani nie podarowałem, więc niech nie manipuluje Pani moją wypowiedzią. Czy to jest styl Mamre - taka manipulacja?? A może wydaje się to Pani tak błahe i nie warte zastanowienia???
Nie widzę niczego złego w Mamre, a że nie staram się pojąć rozumem tajemnicy jaka stoi za mistyką, ale ją szanuję bo ufam że Chrystus działa przez kapłana, to chyba postawa zgodna z dogmatem Kościoła?
//"czyli wiara dziecięca jest wątpliwości pozbawiona"//Wiara dziecięca polega na zaufaniu do Ojca, że to co dopuszcza do dziecka, jest takie, jakie jest- jak dopuszcza zwątpienie, dziecko wątpi.Mówi na przykład, nie dowierzaj psu sąsiada, bo jest nieprzewidywalny i dziecko nie dowierza psu. W pewnym momencie ojciec nawet mówi, nie dowierzaj mi we wszystkim, ale myśl sam, by nauczyć dziecko samodzielności myślenia, bo nie chce wychować niewolnika.
Cytat: szkielet w Listopada 16, 2010, 08:44:23 am@ circKwiatka Pani nie podarowałem, więc niech nie manipuluje Pani moją wypowiedzią. Czy to jest styl Mamre - taka manipulacja?? A może wydaje się to Pani tak błahe i nie warte zastanowienia???co to te kawałek władzy potrafi z ludzi zrobić...hym.
Skąd mam wiedzieć, czego Bóg od innych oczekuje? Nie jestem Bogiem. Nie wiem nawet, czego oczekuje ode mnie.Komplikuję coś?
Katechizm katolicki kard. Gasparriego: 61. W jakim celu Bóg stworzył człowieka?Bóg stworzył człowieka w tym celu, żeby człowiek poznał Boga, miłował Go i służył Mu, i tak po śmierci posiadłszy Boga przez uszczęśliwiające oglądanie Go twarzą w twarz, cieszył się Nim na wieki w niebie.
Czarna rasa ma lepiej rozwiniętą inteligencję ruchową. Oni wielbią Boga tańcem, to ich język.
Powiedziałam, że sztywność ciała nie jest objawem zdrowia duszy. Jak ktoś chce wielbić Boga tańcem, śpiewem i spontanicznie wyrażać radość, nie myślę się na Niego boczyć, bo mi się nie chce psuć mu radości, ani oceniać.
Człowiek ma do Boga zwracać się z miłością i to jest tylko pewne.
Ma Pan pewność, że jestem zagubiona?
A czy Pani czytała jakieś tradycyjne publikacje? Była na Mszy w KRR?
Zna Pani jakąś starożytną herezję, której ojcem nie był by kapłan (albo wręcz biskup)?Nie mogę się z tym zgodzić. Ojciec wymaga pełnej wiary i pełnego zaufania - "nie dowierzaj mi we wszystkim" raz sugerowało by że Pan Bóg kłamie (albo każe nie wierzyć w prawdę), dwa - stawia wygodną furtkę - "Pan kaze mi nie dowierzać mu we wszystkim, więc wybiore sobie...", trzy Ojciec chce miłości, a tej niewolnik NA ROZKAZ nie da (a z własnej woli - może kochać i niewolnik...)
..........
Ależ Pani kombinuje. Brak Pani elementarnej wiedzy.Starożytność skończyła sie w momencie rozpadu cesarstwa zachodniorzymskiego w roku 476 po Chrystusie.I pani chce tu z nami dyskutować i sprzedawać swoje herezje.Żenada
Cytat: szkielet w Listopada 17, 2010, 18:50:47 pmAleż Pani kombinuje. Brak Pani elementarnej wiedzy.Starożytność skończyła sie w momencie rozpadu cesarstwa zachodniorzymskiego w roku 476 po Chrystusie.I pani chce tu z nami dyskutować i sprzedawać swoje herezje.ŻenadaA kiedy się zaczęła, milczy Pan. Czemu?Herezje w Kościele były zawsze. I co z tego?Ja nie podejmuję się nazywać papieża heretykiem. Nie jestem powołana, by sądzić papieży.Zresztą wiem o Soborze prawie wszystko ze wszystkich stron ( włącznie z książkami Pająka, zawierającymi błędy) i wiem, jakie tradsi robią błędy i czego nie rozumieją.