Nowe wieści z Medjugorie

Malachi Martin opisuje w swojej książce Zakładnicy diabła przypadek księdza egzorcysty, który był opętany, i wykonywał posługę egzorcysty w tym stanie. Nie sugeruje, że o. Amorth jest opętany ale może diabeł nim manipuluje. Przecież o. Amorth nie tylko propaguje Medjugorje ale i wygłasza tezy będące wątpliwymi z punktu widzenia doktryny katolickiej.

Panie Tomaszu mi podać jakieś konkretne, te wątpliwe  tezy z punktu widzenia doktryny katolickiej.

Może ktoś pomoże jednemu panu, bo prosi o pomoc, chodzi o "objawienia" w Medjugorie:

"Niech mi ktoś udowodni że o. Gabriel Amorth się myli. Proszę o dowód."

Tu to jest:  http://forum.dlapolski.pl/medjugorje-vt1602.htm#34564

No proszę!  państwo nic za wiele nie pomogliście i  .... zjawił się tam "Klaus" - Mikołaj,  orędownik Medjugoria  i uświadamia. Kto chce sobie humor poprawić niech sobie zaglądnie.

http://forum.dlapolski.pl/medjugorje-vt1602,15.htm

Posoborovicus medjugorjus S. zeżarł mu mózg dokumentnie

Posoborovicus medjugorjus S. zeżarł mu mózg dokumentnie

Panie szkielet, tam znów wieją nowe wiatry, doszli nowi sami eksperci: "Klaus" "Liber"  ubliżaja ludziom i ZERO! reakcji ze strony administracji, ale .... tam jest ELDORADO, tam administrator na nic nie reaguje, a moderacja to nie ma nic do powiedzenia i bardzo stronnicza bo zwolennik "objawień", ale za tych "lefebrystów" o których bladego pojęcia nie mają, ani o Tradycji to trzeba będzie ich przytemperować.

"A co do Ciebie ...... i Twoich współbraci (w Lefebrze), zastanowiłbym się gdyż wasze zbawienie jest poddane w wielką wątpliwość. Masz jeszcze trochę czasu choć jest go bardzo mało."

http://forum.dlapolski.pl/viewtopic.php?t=1602&postdays=0&postorder=asc&start=45

Nawet mi się nie chce tego czytać.
Biedni ludzie, którzy idą za głosem takich jak ten cały Klaus, czy też inni zwodziciele. Klaus ma jeszcze trochę czasu na wejście na właściwą drogę, ale jego czas się szybko kończy.

nie tylko "idą za głosem" ale już produkują obraz...i to z dwu kamer

Mirjana (z zawodu wizjonerka ) 2. 10. 2010 r.
1 kamera
http://pl.gloria.tv/?media=101305
 
2 kamera
http://pl.gloria.tv/?media=101303
 
Marketingiem objawieniowym zajmuje się niejaka  Ewa Jurasz redagująca  Echo Medziugoria .....i prowadząca tzw.Polskie Centrum Informacyjne

http://www.medjugorje.org.pl/
 

właśnie organizują kolejna akcje marketingową:

Uwaga Ośrodki Medziugorskie!       
 
W związku z przyjazdem do Polski osób związanych z Medziugorjem, zainteresowane Ośrodki zorganizowaniem na swoim terenie spotkań i nabożeństwa w duchu Medziugorja proszone są o kontakt z Redakcją Echa Maryi Królowej Pokoju.

 
Kontakt:

Echo Maryi Królowej Pokoju
ul. Kwartowa 24/U1
31-419 Kraków
Tel.: (12) 413-03-50
e-mail: echo@ceti.pl echo@ceti.pl .

 
 

No przecież musi pani Ewa J.  z czegoś żyć. "obawienia" pono maja trwać aż do smierci tych "wizjonerów" czyli warsztat pracy jest na duzy  przebieg longlife ma zapewniony.

"Drogie dzieci! Bóg dał wam łaskę, abyście żyli i chronili całe dobro jakie jest w was i wokół was i abyście motywowali innych, aby byli lepsi i bardziej święci, ale i szatan nie śpi i poprzez modernizm ukierunkowuje was i prowadzi na swoją drogę. Dlatego, dziatki, w miłości do mego Niepokalanego Serca kochajcie Boga ponad wszystko i żyjcie według Jego przykazań. W ten sposób wasze życie będzie miało sens i pokój zapanuje na ziemi. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie".

   


A co do tego filmiku- zdaje się trwać dłużej to "objawienie" niż wypowiedzenie tak krótkich tekstów.

Za KNO: materiał sponsorowany:

http://breviarium.blogspot.com/2010/11/materia-sponsorowany.html

To nie jest pierwsza reklama KAI o Medjugorje, bo wcześniej też była, tylko inne zdjęcie zamieścili.  .... niesamowite to zdjęcie zmartwychwstałego Pana Jezusa:



Tu:
http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden-i-inne-falszywe-objawienia-i-wizje,46/ikona-w-medjugorie-co-to-jest,575.html
... są te pokraczne figury Chrystusa Pana - to wprost profanacja! A gdzie krzyż? Ten kto to robił to był zupełnie pozbawiony zmysłu piękna i sacrum.

Nie ma to nic wspólnego z Panem Jezusem.

Normalny kosmik 

Ale cóz... jakie "objawienia" taka "sztuka"

Zwolennicy Medjugorie utwierdzają się w "objawieniach". Przeczytałam wypowiedź ks. egzorcysty z Włoch:

Ferruccio Sutto, ksiądz z Włoch (diecezja Pordenone), egzorcysta, podzielił się z nami swoimi życiowymi doświadczeniami.

"Służbę egzorcysty wykonywałem przez dwadzieścia lat, przez dziesięć lat byłem koordynatorem wszystkich egzorcystów w regionie Veneto. Zgodnie z Prawem Kanonicznym, egzorcysta jest księdzem, którego wyświęca biskup. Żaden ksiądz nie może egorcyzmować bez zezwolenia miejscowego biskupa. W ciągu dwudziestu lat, w trakcie których odbywałem służbę egzorcysty, spotkałem około dziewięciu tysięcy osób. Spośród nich, moim zdaniem, czterdzieści pięć było opętanych. Gdy zwraca się do mnie osoba mająca problemy i która uważa, że potrzebna jest jej pomoc egzorcysty, wysłuchuję jej i wypisuję wszystkie problemy, które zauważę: psychiczne, fizyczne i psychosomatyczne. Dalej próbuję się dowiedzieć czy osoba ta odwiedzała wróżki, czy ktoś ją nienawidzi lub przeklina. Potem układam taką osobę na łóżku i rozpoczynam egzorcyzmy. Nazywamy to egzorcyzmem diagnostycznym. W czasie modlitwy są ze mną cztery osoby, które trzymają daną osobę na łóżku, w taki sposób, aby leżała. Jest jeszcze jednak kobieta, która wyciera twarz osoby, nad którą się modlę, jeśli się poci. Autentycznie opętane osoby mają gwałtowne reakcje jeśli wejdą w kontakt z wodą święconą lub kiedy dotknie się ich świętymi przedmiotami lub relikwiami, które wykorzystują egzorcyści. Ich reakcje są różnorodne, czasem są to słowa, a czasami pewne gesty.
 
Jako wyraźne oznaki opętania Prawo Kościelne wymienia: znajomość języków obcych, znajomość rzeczy, których nikt nie zna, nadprzyrodzona siła fizyczna, awersja wobec wszystkiego co święte. I właśnie w związku z tą awersją wobec wszystkiego co święte, chciałbym Wam opowiedzieć coś, co jest związane z Medziugorjem. Jeden mój przyjaciel przywiózł mi z Medziugorja kamień, kawałek skały ze Wzgórza Objawień. Owinąłem go w kawałek papieru, tak że nikt nie mógł zobaczyć co jest w środku. I w czasie jednego egzorcyzmu, ten kawałek kamienia położyłem na piersi osoby poddawanej egzorcyzmowi. Chora osoba zareagowała bardzo gwałtownie i zaczęła krzyczeć: „Zabierz to ode mnie!” Powiedziałem jej: „Nie zabiorę, ponieważ jestem pewien, że nie wyrządzi ci to krzywdy.” Zły duch, który był w tej osobie krzyczał: „Zabierz to ode mnie, ten kamień piecze mnie, kłuje, parzy i uciska!” Powiedziałem: Nie zabiorę go, bo nie może on ani kłuć, ani uciskać, bo nie jest ciężki. Zgodzę się jednak, aby go zabrać jeśli mi powiesz co jest w środku.” Kobieta, w coraz bardziej gwałtowny sposób mówiła: „Zabierz to, zabierz to!” Powiedziałem: „Zabiorę to od razu, tylko mi powiedz co to jest.” I mówiłem dalej: „Jesteś inteligentnym duchem i tylko powiedz mi jednym zdaniem, jednym słowem co jest w tym zawiniątku.” Po dość długiej rozmowie, kobieta zdecydowała się powiedzieć. Z wielkim zdenerwowaniem, z jej ust padło wyzwalające słowo: „Gospa”. I wtedy powiedziałem: „Teraz zabiorę to zawiniątko, ponieważ jednym słowem powiedziałaś mi co jest w środku.”

(...)

Polskie Centrum Informacyjne "Mir"/styczeń 2011



Chodzi o ten fragment co zatłuściłam.

... a kiedyś egzorcyzmować mógł KAZDY xiądz...
A swoją szosą pomyślałem sobie, ze moze to taka szatańska sztuczka. Żeby xiedza zwieść co do prawdziwości Medjugorje. Wielki czarodziej ma w zanadrzu mnóstwo sztuczek.

Moze ten ksiądz przy egzorcyzmach używa kamieni a nie wody egzorcyzmowanej czy też święconej.Moze woda świecona traci moc przy nim i lepsze sa jednak kamienie.

A swoją szosą pomyślałem sobie, ze moze to taka szatańska sztuczka. Żeby xiedza zwieść co do prawdziwości Medjugorje. Wielki czarodziej ma w zanadrzu mnóstwo sztuczek.

No tak, przecież to ojciec kłamstwa, od kiedy to wierzyć temu co on powie? jeszcze przy egzorcyzmie? No ten fragment rozmowy:

" I mówiłem dalej: „Jesteś inteligentnym duchem i tylko powiedz mi jednym zdaniem, jednym słowem co jest w tym zawiniątku.” Po dość długiej rozmowie, kobieta zdecydowała się powiedzieć. Z wielkim zdenerwowaniem, z jej ust padło wyzwalające słowo: „Gospa”. I wtedy powiedziałem: „Teraz zabiorę to zawiniątko, ponieważ jednym słowem powiedziałaś mi co jest w środku.”