Traditio > Summorum Pontificum
Śpiew na Mszy - pieśni
wiridiana:
Porządna oaza to takich przyśpiewek nawet w tygodniu nie zaśpiewa. Okropne. Na adorację to się nawet nie nadaje. Infantylizm.
I dziwić się że ludzi nie śpiewają. Który dorosły będzie się wydurniał i takie głupoty na poziomie dzieci w przedszkolu śpiewał. Jak słyszę Jezus jest Tu o wznieśmy ręce... to też nie śpiewam.
michal_k:
Najgorsze jest to ze takim "wybitnym" zespołom nie da sie tego przetłumaczyc. Sam mam obecnie problem u siebie w parafii z takim. No ale skoro niektórym księżom to sie podoba...
A potem sie nie ma co dziwić ze ludzie nie śpiewaja na mszy...
Sebastianus:
A potem zdziwienie i oburzenie na parafii, że jakiś młodzieniec wybiera tradycyjne zgromadzenie czy seminarium.
Jak czytam Państwa opisy to słów mi po prostu brakuje. U mnie wystarczyło by raz pokazały się bębenki na Mszy to od danej parafii "zrobiłem urlop". Najzabawniejsze było jak razu pewnego oaza przygotowuje się ze swym keyboardem do grania na początku Mszy św., w pewnym momencie okazuje się, że instrument nie chce wydać żadnego dźwięku. Organista troszkę zmieszany rozpoczyna pieśń i podczas całej Mszy już tylko on gra.
michal_k:
--- Cytuj ---A potem zdziwienie i oburzenie na parafii, że jakiś młodzieniec wybiera tradycyjne zgromadzenie czy seminarium.
--- Koniec cytatu ---
Heh - w tym roku jeden parafianin będzie jeden święcony w Redemptoris Mater... Ciekawe co sie będzie na prymicjach działo ;)
Kristoforos:
--- Cytat: michal_k w Kwietnia 20, 2009, 11:35:47 am ---Heh - w tym roku jeden parafianin będzie jeden święcony w Redemptoris Mater... Ciekawe co sie będzie na prymicjach działo ;)
--- Koniec cytatu ---
no ciekawe, chętnie przeczytam, jakby Pan wrócił do tego kiedyś i mały raporcik wrzucił, byłbym wdzięczny
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej