Ale niestety Proboszcz ma rację. To głupota. Tylko jak jej się pozbyć...
Potrzebna jest tylko i wyłącznie determinacja. Ważny powód dla którego warto rzucić.
Je nie paliłem kilka lat a rzuciłem bez problemów bo miałem naprawdę silną motywację. Nawet się dziwiłem później, że to takie proste było!
Minęło jednak kilka lat, poczułem, że to już nie problem i postanowiłem (człowiek głupi jest jak .... ehh), że w czasie miesięcznej podróży po chinach fajnie by było sobie zapalić (idiotyczny powód - wiem). To tu to tam, w jakiejś wiosce, w pociągu, ... to pomaga przełamywać bariery. No i kupiłem sobie kilka paczek. Po powrocie już sobie przedłużałem ten okres palenia, przedłużałem, ... no i mamy dzień dzisiejszy :]