Aż hadko czytać tę pludracką propagandę na temat szlachetnego trunku. Wszak każdy wie, że gdy zacna osoba prosi, to żaden dobry Polak katolik nie odmówi kufla piwa, kielicha wina, a i zacnej gorzałki się nie na pić w godnym towarzystwie to grzech. A kto inaczej myśli ten luter lub inny ewangelik!
"[przypis: Zdanie to, że nie jest grzechem jeść i pić do sytości dla samej przyjemności, byleby to nie szkodziło zdrowiu, potępił papież Innocenty XI jako błędne]
Cytat: Zygmunt w Września 08, 2010, 14:39:45 pm"[przypis: Zdanie to, że nie jest grzechem jeść i pić do sytości dla samej przyjemności, byleby to nie szkodziło zdrowiu, potępił papież Innocenty XI jako błędne]Hmmm. Czegoś tu nie rozumiem. W zdaniu "do sytości dla samej przyjemności" widzę sprzeczność. "Sytość" - to "uczucie zaspokojenia głodu" więc brakiem sytości - jest głód. Będąc głodnym nie da się jeść "dla samej przyjemności", chyba, że za "przyjemność" uznamy brak głodu. Jednak głód wskazuje na to, ze organizm domaga się pożywienia.Czy aby na pewno to tłumaczenie jest dobre?
Panie Moderatorze, trochę godności. Coś mi się zdaje, że Pan "m.a.p.w" nie chce się z Panem kolegować, to teraz u mnie koleżeństwa Pan szuka? Już nie napiszę co by na to powiedział ksiądz Kitowicz.
Czy aby na pewno to tłumaczenie jest dobre?