Uzupełnie - zależy to też od okoliczności - bo np. podczas postu ścisłego - jest grzechem.
post ścisły nakłada dwa ograniczenia - ilościowe i jakościowe. Picie piwa w środę popielcową czy Wielki Piątek winno być uważane za grzech nie koniecznie ciężki ale jednak grzech.
Jedzenie słodyczy jest grzechem per se non per accidens to znaczy że nie jest grzechem w.t.w jeżeli służyłoby do podtrzymania sił i zycia lub zdrowia. Tak wynika z tradycji Kościoła. Bo grzechem jest jak wynika z potepionego przez papieża Innocentego XI zdania "jeść w innym celu, niż z potrzeby podtrzymania sił i życia".Natomiast picie piwa non per se sed per accidens jest grzechem to znaczy ze wzgledu na ilość, miejsce i czas. (nie mam pod reką cytatu, ale z pewnoscia pan LUK lepiej uzasadni moją myśl).