Dom Pogrzebowy Memento MoriDzięki uprzejmości księdza proboszcza nasz Dom Pogrzebowy Memento Mori ma swoją siedzibę w kaplicy św. Barbary. W centralnej części przepięknej i zabytkowej kaplicy znajduje się sala pożegnań, natomiast w bocznych salach mieści się biuro usług pogrzebowych.W przeszłości w kwadracie ulic Wspólnej, Emilii Plater, Nowogrodzkiej oraz św. Barbary znajdował się Cmentarz Świętokrzyski na którym w roku 1783 powstała kaplica św. Barbary. Cmentarz zlikwidowano po powstaniu styczniowym a kaplicę św. Barbary wyremontowano, rozbudowano i w 1866 roku utworzono przy niej parafię św. Barbary.W 1886 roku na terenie parafii został wybudowany kościół św. Piotra i Pawła. Niestety po upadku powstania warszawskiego świątynia została doszczętnie zniszczona, ocalały jedynie fundament i ukryte w podziemiach obrazy i figury. Nową świątynię ukończono w latach 50-tych, którą dwukrotnie w 1957 i 1979 roku poświęcił kardynał Stefan Wyszyński.
Warto przy tym przypomniec, ze w PRL-u miescila sie tam szkola pielegniarska ( przynajmniej w 70-tych latach) a kaplica jednak przetrwala... Ciekawe, ze przetrwaly obie nalezace do tej samej zalozycielki hr. Cecylii Plater- Zyberkowny - przy ul. Pieknej i w piaseczynskich Chyliczkach ( obecnie mowi sie w Piasecznie ). Zapraszam tu i do Piaseczna, do nietknietej, takiej jaką zamknieto we wrzesniu 39 r. Trzeba sie pospieszyc bo wyswieceni barbarzyńcy zamienią wszystko na gotowke a skarby rozkradna.8 wrzesnia wyjatkowo w Piasecznie o godz 10-tej.
Kolizja w terminie z mszą u braci Ormian :NIEDZIELA, 8 PAŹDZIERNIKAWarszawa, g. 11.00, sala Duszpasterstwa Akademickiego w klasztorze oo. Dominikanów, ul. Freta 10. Msza św. ormiańskokatolicka.Celebrans: ks. prof. dr hab. Józef Naumowiczhttp://www.ordynariat.ormianie.pl/index.php/parafie-2/parafia-centralna/harmonogram-2-------------------------------------Dopisuję: Widząc, że braci Ormian będzie można odwiedzić w nowym miejscu za 2 tygodnie wybrałem się jednak do Platerek. Warunki spartańskie, x. celebrujący przyznał w pewnym momencie, że dopiero się uczy. Nie ma więc sensu czepiać się potknięć, może poza tym, że Kyrie śpiewa się 3x3 a nie 2x3. Proszę nie pytać o szczegóły ubioru celebransa, bo się nie znam i znać nie będę. Ornat zielony co wiadome. Przy Komunii Św. wiernych zabrakło pateny, zastąpionej (chyba) przez korporał. Nie czepiam się (wszak spartańskie warunki). Był za to III Confiteor. I teraz trochę czepialstwa.Nie czując się dobrze w roli znawcy (którym nie jestem) zajrzałem do ściągawki, czyli na blog p. Krusejdera, do wpisu Msza cicha, Msza śpiewana - jak to jest w Polsce?. No właśnie, jak to jest? Dlaczego w małej kaplicy (jak ta u Platerek czy może Cecylek, też ładnie) zamiast Mszy cichej odprawia się z jakimś uporem maniaka Mszę recytowaną czyli "potworek ruchu liturgicznego z I połowy XX wieku, charakteryzujący się tym, że ogół wiernych recytuje na głos kwestie przewidziane dla ministranta w księgach liturgicznych." Niewiele mam doświadczeń poza kaplicą FSSPX w Lublinie, ale tam byłem dwukrotnie i na żadnego potworka liturgicznego nie natrafiłem. Raz natrafiłem na takowy w Przeoracie w Radości na niedzielnej mszy wieczornej, ale potem już były tylko jak należy ciche. Oprócz tego ponad dwugodzinny potworek w kaplicy Św. Barbary w zimie 2014/15 (x. Bolesław Kielan), no i w tejże kaplicy msza w Rycie Dawnym i Uznanym podczas ubiegłorocznego Marszu Niepodległości. I to niestety wszystko. Siłą rzeczy wzorcem są dla mnie msze odprawiane przez xięży Bractwa. Czysto prywatnie (bez pretensji do "znaffstwa") dodam, że o ile nie razi mnie Kyrie, Gloria i Credo, to już skandowane przez wiernych Suscipiat Dominus sacrificium wydaje mi się zgrzytać nie do zniesienia. Po Credo wierni "maul halten" poza Amen i Et cum Spiritu Tuo.Wierni (chyba wszyscy poza mną) wrócili z Różańca do Granic, kazanie raczej też z takich, jakie niechętnie chciałbym usłyszeć na Tridentinie.
Cytat: rysio w Października 06, 2017, 21:25:31 pmWarto przy tym przypomniec, ze w PRL-u miescila sie tam szkola pielegniarska ( przynajmniej w 70-tych latach) a kaplica jednak przetrwala... Ciekawe, ze przetrwaly obie nalezace do tej samej zalozycielki hr. Cecylii Plater- Zyberkowny - przy ul. Pieknej i w piaseczynskich Chyliczkach ( obecnie mowi sie w Piasecznie ). Zapraszam tu i do Piaseczna, do nietknietej, takiej jaką zamknieto we wrzesniu 39 r. Trzeba sie pospieszyc bo wyswieceni barbarzyńcy zamienią wszystko na gotowke a skarby rozkradna.8 wrzesnia wyjatkowo w Piasecznie o godz 10-tej.No cóż, jeżeli zdjęcia kaplicy przytoczone w poście p. Binrafa znalazłem na stronie http://salabalowa.blogspot.com/ to może nie wróży to najlepiej...
w Rycie Dawnym i Uznanym podczas ubiegłorocznego Marszu Niepodległości.