Pozostaje nadzieja, że nikt nie wpadnie na pomysł, tytułować osoby na forum - towarzyszem.Wszak towarzysz to ktoś kto towarzyszy.Nie wiem czy Towarzysz Barcikowski podziela moje obawy.
Cytat: Michał Barcikowski w Maja 31, 2011, 16:00:25 pmOczywiście, że nie unikam, stosuję wobec każdego, z kim nie jestem na ty bądź na "kolega". Formy "kolega" używam celowo tylko wobec członków jednego kolektywu.A jeśli ten kolektyw ustalił, ze zwracamy się do siebie per pan/pani?
Oczywiście, że nie unikam, stosuję wobec każdego, z kim nie jestem na ty bądź na "kolega". Formy "kolega" używam celowo tylko wobec członków jednego kolektywu.
Bo kapłani są "kastą" wyższą. Nikt na świecie nie dźwiga takiej odpowiedzialności, jak kapłani.
hę... czy opierajac sie na takich podstawach, można również stwierdzic, iż życie lekarza jest cenniejsze, jest on bardziej godny szacunku, niż rzeźnik?
Nie, nie pozwalam.
i co dalej z tradycją postindultową w Warszawie? Za dwa tygodnie rozstanie z kościołem św. Benona i albo chodzenie na bardzo fajną godzinę(!!) 14 albo przejazdy na bardziej ludzkie godziny 8.30 i 10 w Przeoracie FSSPX. Czy o taki rozwój Tradycji w Warszawie chodziło Kardynałowi i Metropolicie???. A co z bierzmowaniem? Kiedy i gdzie ma się odbyć?
pewnie, że jest świetna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Fantastyczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Mogła być 23. Chwała Kardynałowi Nyczowi. W intenecie można wyczytać różne rzeczy. Np. Pana Premiera Tuska też wychwalają pod niebiosa. Klakierów, kluzików, arukowiczów nie brakuje w Polsce. A tak na poważnie to od przyszłej niedzieli jeżdzę na 8.30 albo na 10 do Przeoratu. Dziękuję za te 10 lat pobytu u św. Benona.