obozy wakacyjne
Od niedawna pojawił się też zwyczaj chodzenia na klęczkach do Komunii św.
W złotych czasach przedsoborowych ludziska się czasem kładli krzyżem, smagali batogami i co tam jeszcze [np. kaznodzieja Paweł Segneri]; zwłaszcza podczas ekspiacyjnych misji.
Jak częste były takie zjawiska?
gdyby katolicy rzeczywiście wierzyli że konsekrowany chleb to prawdziwy Bóg, to padaliby przed nim na kolana i twarz...
Bokotemat - to od F. Schuckardta jeszcze się jakaś sekta ostała? Bo mainstream chyba jest w CMRI.
My naprawdę jesteśmy wyrozumiali i tolerancyjni dla naszego Duszpasterza (może poza Panem Rysio ), bo wiemy, że lekko to on nie ma.
Pisze pan tak, jakby eksperymenty zaczęły się w 2017 r., a przecież jest zupełnie inaczej. Tyle lat ślepi byli, a teraz przejrzeli ?! No nie sądzę
Cytat: Krusejder w Września 11, 2017, 20:03:32 pmPisze pan tak, jakby eksperymenty zaczęły się w 2017 r., a przecież jest zupełnie inaczej. Tyle lat ślepi byli, a teraz przejrzeli ?! No nie sądzę Co tez pan ....opowiada. Oboje wiemy, Czy byli slepi? Nie sadze. Wszystko widzieli. Ale byli tak jak pan zakladnikami zle pojetego tzw posluszenstwa. Byli w rozkroku. Ciesze sie, ze zachowuja sie normalnie, swobodnie bez neurotycznego przywiazania do mitów. Wszystkim, panu tez zycze wyzwolenia od neurotycznego przywiazania do bp Hosera, sprowadzajacego do diecezji szamana na stadion narodowy
Nie mylmy posluszeństwa z lenistwem i wygodą. Oni z lenistwa i wygody upraszczają Mszę,czy mówią na odwal kazania, a my z tych samych powodów chodzimy do nich, bo nie chce się wstać w niedzielę na 8.15 rano, by jechać do PXów. Zresztą i tu i tam w kanonie i św. Józef i Franciszek.