Abdykacja papieża normą nigdy nie była i - miejmy nadzieję - nigdy nie będzie.
Niebezpieczeństwo obecne polega na tym, że o ile w dawnych wiekach były takie wypadki to nic z tego nie wynikało, ale gdyby zdarzyło się to w obecnych czasach - to
szybko stałoby się normą. Wkrótce potem wprowadzono by emerytury papieskie a w końcu kadencyjność i w dalszej konsekwencji wybory powszechne.