Czy grekokatolicy mogą dodawać "filioque" do credo jeśli chcą? Czy za czasów JPII wydano jakiś zakaz w tej kwestii? Jeśli tak, prosiłbym o jakieś źródło.
CZY FILIOQUE POZOSTAJE PROBLEMEM?DKW mówi o prostym wyznaniu wiary katolickiej. Czym się ono różni od prawosławnego?Chodzi o wyznanie wiary takie, jakiego używa się w liturgii. Nie jest to jakieś inne, uproszczone Credo. Składa je wierny prawosławny w kontekście swego przystąpienia do jedności z Kościołem katolickim i jest ono tylko tego przystąpienia wyrazem. Jest to wyznanie nicejsko-konstantynopolitańskie, do którego niekiedy dodaje się jeszcze stwierdzenie, że ów wierny przyjmuje to wszystko, czego Kościół katolicki naucza. Tak więc to nie sama treść miałaby specyfikować, ale kontekst, w jakim się to dokonuje. Natomiast nie dołącza się do tego wyznania formuły Filioque.Jeśli Jan Paweł II z patriarchą Bartłomiejem odczytali po grecku nicejsko-konstantynopolitańskie wyznanie wiary bez Filioque, to oznacza, że Papież uważa (Kościół katolicki tak uważa), że wyznanie bez Filioque jest i zawsze było prawomocne. Należy patrzeć na Filioque jako na lokalną precyzację kwestii pochodzenia Ducha Świętego, a nie jako niezbędny do zbawienia dodatek, bez którego prawosławni będą potępieni. Tym bardziej że wiele Wschodnich Kościołów katolickich nie ma w swoim wyznaniu wiary Filioque. I nawet w okresie polemiki wyjaśniano, że tak jest w liturgii i nie ma powodu, żeby to zmieniać.
W Katowicach też b. różnie - niektórzy stoją, inni, ale raczej mniejszość klęczy. A przystępując do Komunii też niektórzy przyklękają. Jako ciekawostkę napiszę, że w Atenach w prawosławnej katedrze w czasie Przeistoczenia większśc klęczała.