Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 07, 2024, 21:51:56 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232522 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Niemcy o apostazji w Polsce
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] Drukuj
Autor Wątek: Niemcy o apostazji w Polsce  (Przeczytany 13467 razy)
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #45 dnia: Kwietnia 08, 2009, 07:49:26 am »

Panowie prosiłbym po polsku bo nic nie jarzę.

Pan Malopolanin czuje sie nietolerowany/napietnowany/obrazany na forum ze wzgledu, ze na to,ze pare osob zwrocilo uwage na jego niedoskonalosci jezykowe. A on nigdy do polskiej szkoly nie chodzil a sam sie nnauczyl polskiego - ma po prostu rodzicow Polakow a sam mieszka w Ameryce  Polnocnej. Panu Malopolaninowi tak to zachowanie sie nie podoba, ze sam rzucil kilka  inwektyw na uzytkownikow forum.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3724

« Odpowiedz #46 dnia: Kwietnia 08, 2009, 10:32:38 am »

Ja nie jestem delikatny i za bardzo inwektywami się nie przejmuję. A skoro jest z USA to już wiem skąd tak nisko poziom wiedzy historycznej. Do jego języka polskiego nie mam nic.
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #47 dnia: Kwietnia 08, 2009, 11:31:19 am »

twoją powinnością jest dusze spowiadać a nie na internecie katować inteligencję.

Pan Major, o ile wiem, nie jest księdzem? Jest?

Pan Malopolanin, chyba sie zwinal. A co do pana Majora, to zdaje sie byly seminarzysta.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3724

« Odpowiedz #48 dnia: Kwietnia 08, 2009, 13:19:13 pm »

Tak jestem byłym klerykiem. Z moim nazwiskiem księdzem jest mój brat. Obecnie w Lublińcu.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3724

« Odpowiedz #49 dnia: Kwietnia 08, 2009, 14:10:50 pm »

Chętnie ale adwersarz już zniknoł, niestety.
Zapisane
andrea
bywalec
**
Wiadomości: 53


Stat crux dum volvitur orbis

« Odpowiedz #50 dnia: Kwietnia 14, 2009, 19:12:52 pm »

Kiedyś do rabina przyszedł młody żyd i powiedział:
- Rabbi, ja jestem ateista
- No dobrze - rzekł rebe - a Torę ty przeczytałeś?
- A poco mnie czytać Torę, jak ja jestem ateista?
- A o Mojżeszu, prorokach i Dawidzie to ty coś wiesz?
- Nie rabbi, przecież ja jestem ateista...
- A Dziesięć przykazań ty znasz?
- Oj rabbi, nie znam tego wszystkiego, bo ja jestem ateista...
- To jak ty nie czytałeś Tory, jak ty nie wiesz nic o Mojżeszu, prorokach i Dawidzie, jak ty nie znasz tego wszystkiego, to ty jesteś zwyczajny nieuk, a nie ateista.

Mam wrażenie, że większość tych, pożal się Boże, apostatów, to właśnie takie niedouczone "niby-filozofy", którzy coś tam zasłyszeli, czegoś tam liznęli i teraz uważają się za mądrzejszych od dwudziestowiecznej Tradycji Kościoła. Szczerze się uśmiałem widząc trzy szóstki na rejestracji pana Zbysia Apostaty i tę przekreśloną "rypkie". Durnowate media robią z pana Zbysia i jemu podobnych gwiazdy. Wielka mi rzecz...
A u nas w parafii rekolekcje wielkopostne, kazania po 40 min. i ludzie słuchają z otwartymi ustami, bo kaznodzieja mówi, że trzeba się spowiadać, szczerze grzechy wyznawać. W kolejkach do spowiedzi dzieciaki, młódź, starsi i całkiem starzy.
Mimo kryzysu w Kościele, chcą przyjść, chcą usłyszeć, że Bóg ich kocha i dlatego wciąż nawołuje do nawrócenia i pokuty. Przychodzą, bo chcą kochać Pana Boga, może nieudolnie, może słabo... ale chcą. I wiecie co? Jak patrzę na tych naszych wiernych, to jakaś tkliwość we mnie wzbiera i czuję, że ich kocham. Jak jadę w pierwszy piątek do chorych, jak przychodzę ze świętymi olejami, jak błogosławię młodym ludziom przy ślubie, których kiedyś do I Komunii przygotowywałem, jak patrzę na rozbrykanych gimnazjalistów, którzy zwiewają przed księdzem z kościoła (i jeszcze się cieszą, że wyrolowali klechę), jak rozmawiam z kobietą, której właśnie zmarł mąż, to taki pan Zbysio wydaje mi się nieszczęśliwym dzieciakiem (choć może mieć ze 40 albo i więcej lat) i myślę - nie wie bidula, co robi i jeszcze się tym chwali. Pożyjemy, zobaczymy, co nasz apostata powie, gdy mu się bramy wieczności otwierać zaczną.

 ja się , obawiam, że powyższe słowa  dotyczą nie tylko nieuków-ateistów, ale i wielu w KK-po Vaticanum II, tradycji nie znam, św. Tomasza nie czytałem, a brewiarz raz przeglądał w seminarium.... i takich to mamy wierzących, niestety wielu z pośród pasterzy. Żyją "duchem soboru", a nie wiarą i nakazami Kościoła. Nie znają ich.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Niemcy o apostazji w Polsce « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!