Jedyne czym mozna uzasadnic pajacowanie Shonborna i te wypowiedzi to wlasnie strach
Tłumaczę panu usilnie, że absolutnie to nie jest jedyne, czym można to uzasadnić. Mało tego, jest to bardzo karkołomne uzasadnienie. Rzecz jasna nie bronię nikomu twierdzić, że poglądy a'la hans kung to wynik strachu o owieczki, ale każdy zdrowy człowiek widzi, jak bardzo jest to absurdalne.