Nie narzekać na bp Pieronka bo jeszcze nas zaskoczy:) a czym to na razie tajemnica:)
a ja bpa Pieronka swoiście polubiłem
Za takie wypowiedzi jak ta:
Nie wiedziałem, że pani Senyszyn zna się na krowach. Ale cóż, skoro tak, to niech się nimi zajmie - mówi "Dziennikowi". Po czym przechodzi do frontalnego ataku na lewicę:
- Jej zawsze nie po drodze było z Kościołem, z wiarą, z ludźmi, którzy nie mają takich samych poglądów jak oni. A teraz, kiedy nie mają za bardzo gdzie siedzieć, bo sprzedają swoją siedzibę na Rozbrat - tym bardziej zazdroszczą każdemu, kto coś dostaje. Muszą pamiętać jednak, że mieli już swój czas. Rozkradli kraj, więc w tej chwili niech siedzą cicho i pracują na chleb. Oby go w spokoju jedli.
szefowie LiD mogą sobie szczekać
czy to:
Bogumił Łoziński: LiD chce zgłosić projekt refundowania środków antykoncepcyjnych, choć nie ma on szans na poparcie w parlamencie. Czy to kolejna próba wejścia w spór z Kościołem?
Bp Tadeusz Pieronek*: Odkąd znam lewicę, z katolickiego punktu widzenia zawsze była bezbożna i niemoralna. Oczywiście, oni mogą się uważać za bardzo porządnych ludzi, ale to co robią i głoszą jest sprzeczne z chrześcijaństwem. Ponieważ jest sporo ludzi, którzy chcieliby mieć w życiu pełną swobodę, bez żadnych zasad, to jest im po drodze z niemoralną lewicą.
Lewica zgłasza coraz to nowe inicjatywy wymierzone w nauczanie Kościoła. Czy to próba zbudowania swojej tożsamości na walce z religią?
Są takie momenty w historii Polski, np. kiedy uwolniliśmy się od komunizmu albo obecnie, gdy zmarł Jan Paweł II, który miał duży wpływ moralny na polskie społeczeństwo, kiedy wszystkie psy i szczury opuszczają swoje kryjówki i idą na polowanie. To przejdzie. Wkrótce wrócą do nor i będzie spokój.
A Kościół powinien wchodzić w ideologiczne spory z lewicą?
Radziłbym zachowanie spokoju. Antyklerykalizm to zgrana płyta lewicy, może ktoś zabłąkany przypadkiem złapie się na nią jak mucha na lep.