Na ogół encykliki nie są same w sobie nieomylne-zarówno te pisane przed jak i po soborze. Nie znaczy to wcale,że są błędne-znaczy li tylko,że Duch Święty nie gwarantuje ich wolności od błędu. Sądzę,iż nieoymlnym aktem papieskim po SWII był list Jana Pawła II ORDINATIO SACERDOTALIS "Aby zatem usunąć wszelką wątpliwość w sprawie tak wielkiej wagi, która dotyczy samego Boskiego ustanowienia Kościoła, mocą mojego urzędu utwierdzania braci (por. Łk 22,32) oświadczam, że Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz że orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne.''
O. Nie znałem tego. Nie sądziłem, że JP2 pisał w takim stylu. Wg mnie też jest to nieomylny akt (chyba, że gdzieś się jaka herezja postconsyliarystyczna wkradła).
Obiektywnie patrzac na sam tekst, to wszystkie elementy definici nieomylnej sa bez watpienia zawarte. Pozostal tylko jeden element : ten najtrudniejszy do sprecyzowania czyli intencja. I od tej strony wlasnie KNW atakuje. Nie ma powodu by jej nie wierzyc.
Cytat: FidelisTraditioni w Lutego 27, 2010, 23:34:35 pmO. Nie znałem tego. Nie sądziłem, że JP2 pisał w takim stylu. Wg mnie też jest to nieomylny akt (chyba, że gdzieś się jaka herezja postconsyliarystyczna wkradła).A ile encyklik, listow, homilii Jana Pawla II pan czytal, ze sadzi pan teksty w stylu "chyba ze posconsyliarystyczna herezja sie wkradla"? Jak rozumiem jego teksty sa pelne herezji, odnalazl je pan i stad panskie watpliwosci co do stylu Jana Pawla II.
Uznanie cudu za wstawiennictwem Jana Pawła II miało być najmniej pracochłonnym i najkrótszym etapem w procesie beatyfikacyjnym. Ale pojawiły się trudności, które wydłużą prace – ustaliła "Rz".