Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 19:51:54 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nie bedzie santo subito ??
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 34 35 [36] 37 38 ... 53 Drukuj
Autor Wątek: Nie bedzie santo subito ??  (Przeczytany 140891 razy)
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #525 dnia: Stycznia 15, 2011, 10:57:45 am »


Na podstawie powyższych doniesień, a także kolejnych informacji oraz decyzji podejmowanych w Rzymie, muszę z przykrością przyznać, że bardzo poważnie obawiam się hipotetycznej możliwości zainstnienia vacatu na Stolicy Świętej z powodu "mente vacante" , niesczęśliwego wydarzenia choroby w rodzaju obłędu unimożliwiającej sprawowanie władzy nad Kościołem Powszechnym. W związku z faktem, że stan taki a zwłaszcza brak wykonywnia praktycznego władzy zwłaszcza w zakresie Magisterium trwa z niewiadomych i nieznanych przyczyn już ok 53 lata  myślę osobiście że być może lepiej by FSSPX jednak rozpoczęło rozmowy ze wszystkimi bezspornie ważnie wyświęconymi Biskupami Kościoła celem zwłołania Synodu w Econe....w celu ratowania Kościoła Świętego....

drogi Kolego Tato, chyba się nie obudziłeś na dobre przed napisaniem tej wypowiedzi ;)
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
ms
rezydent
****
Wiadomości: 453

« Odpowiedz #526 dnia: Stycznia 15, 2011, 11:54:58 am »

Wczoraj wieczorem włączyłem Radio Maryja, a tam tylko o beatyfikacji. W każdym zdaniu: "nasz papież", "nasz papież". Boję się co będzie 1 maja.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #527 dnia: Stycznia 15, 2011, 12:06:06 pm »

To samo.
Dla Kościoła w Polsce jak mówiłem to tragedia. Przestaną co poniektórzy być katolikami a zostaną wojtyło-katolikami. I nie ma to nic wspólnego z osobą póki co Sługi Bożego.
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #528 dnia: Stycznia 15, 2011, 12:09:05 pm »

@ Krusejder

Ech ... Drogi Przyjacielu..., żeby tiu tylko z tą beatyfikacją kłopot był... to pół biedy...sam nie wiem, w każdym razie na pewno się nie wyspałem tej nocy...:/
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2011, 14:25:57 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
cabbage
aktywista
*****
Wiadomości: 2637


« Odpowiedz #529 dnia: Stycznia 15, 2011, 12:35:23 pm »

Problem to będzie przy kanonizacji. Bo ta jest aktem nieomylnym. Chyba( czy jacyś teologowie twierdzą, że nie? ). Wtedy chyba albo my albo oni będą mieli rację. W sensie- albo tradsi mający zastrzeżenia do Asyżu itp., albo ci, którzy uważają, że on był ok. Chyba, że wspomnianą kanonizację poprzedzi gruntowne potępienie takich zachowań jak pocałowanie Koranu, czy spotkanie w Asyżu i zostaną one określone po prostu grzechami, czy błędami przyszłego świętego, coś jak wyznawanie herezji przez św. Augustyna przed nawróceniem... W sumie z JPII to trochę jak z Orygenesem- wiele rzeczy ortodoksyjnych i dobrych, ale jednocześnie kilka stwierdzeń przeciwnych doktrynie. Orygenes chyba temu świętym nie został. Podobnie z Tertulianem.

Na razie to jest beatyfikacja. Nie robiłabym wielkiej tragedii, choć wczoraj nie wpadłam w euforię i radość, lecz zadawałam sobie pytanie- ale po co to? No nic, w każdym bądź razie, jeśli przełknęliśmy Asyż i nie obwołaliśmy sede vacante w 1986, czemu mamy obwołowyać, gdy to samo zrobi BXVI, o ile zrobi to samo w 2011?
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=r24hZXfl__o&feature=related
To jest Msza Dziękuję Ci!!!!! ;(

Św. Józef z Kupertynu potężny orędownik, zwłaszcza studentów!!

"Gdy strzelcy się kłócą, niedźwiedź jest bezpieczny!" przysłowie norweskie pod rozwagę tradsom ;)

Jestem papistką :] zbawić dusze :-)
cabbage
aktywista
*****
Wiadomości: 2637


« Odpowiedz #530 dnia: Stycznia 15, 2011, 12:54:48 pm »

Cytuj
Można całe życie być wrogiem Kościoła, a w ostatniej godzinie się nawrócić - i być świętym.
  ano, był taki i go kanonizował sam Pan Jezus- Dobry Łotr.  ;) Tyle, że ogół słyszał jego akt żalu i nawrócenia.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=r24hZXfl__o&feature=related
To jest Msza Dziękuję Ci!!!!! ;(

Św. Józef z Kupertynu potężny orędownik, zwłaszcza studentów!!

"Gdy strzelcy się kłócą, niedźwiedź jest bezpieczny!" przysłowie norweskie pod rozwagę tradsom ;)

Jestem papistką :] zbawić dusze :-)
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #531 dnia: Stycznia 15, 2011, 13:08:07 pm »

Cytuj
Problem to będzie przy kanonizacji. Bo ta jest aktem nieomylnym. Chyba( czy jacyś teologowie twierdzą, że nie? ). Wtedy chyba albo my albo oni będą mieli rację. W sensie- albo tradsi mający zastrzeżenia do Asyżu itp., albo ci, którzy uważają, że on był ok. Chyba, że wspomnianą kanonizację poprzedzi gruntowne potępienie takich zachowań jak pocałowanie Koranu, czy spotkanie w Asyżu i zostaną one określone po prostu grzechami, czy błędami przyszłego świętego, coś jak wyznawanie herezji przez św. Augustyna przed nawróceniem... W sumie z JPII to trochę jak z Orygenesem- wiele rzeczy ortodoksyjnych i dobrych, ale jednocześnie kilka stwierdzeń przeciwnych doktrynie. Orygenes chyba temu świętym nie został. Podobnie z Tertulianem.

Tertulian właściwie znalazł się w sekcie. Orygenes natomiast głosił błędy, ale ostatecznie jako błędy zostały one uznane później.
Jeśli doszłoby do kanonizacji to nie potrzebne byłyby jakieś stwierdzenia potępienia zachowań i dalej mogliśmy to uważać za błąd. Tak mi się wydaje.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Maswerk
aktywista
*****
Wiadomości: 664

Poznańskie Duszpasterstwo Tradycji Katolickiej
« Odpowiedz #532 dnia: Stycznia 15, 2011, 13:15:19 pm »

Problem tylko w tym, że Wojtyła
Sedewakantysta?
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #533 dnia: Stycznia 15, 2011, 13:17:34 pm »

Sprawa jednak wydaje się poważniejszą. Tu nie chodzi już o beatyfikację samą w sobie ( zresztą każdemu życzę osoboście Nieba ), problem jest jednak taki, że w czasie trwania rozmów z FSSPX po raz kolejny tak jak w latach osiemdziesiątych Rzym "odpowiada" na nasze "Dubia"...mamy więc "Wielkie Święto Reformacji", Asyż III, nominację dla lewaka i zwolennika aborcji a zaraz potem kalwina do Papieskiej Akademii, "traktat o wolności religijnej" na Nowy Rok etc , myślę, choć oczywiście mogę się mylić ( najlepiej to wiedzią Biskupi FSSPX ) że kontynuacja "rozmów" z moderną jest wobec tego bezcelowa...pozbawiona dalszego sensu...

Poza tym żeby nie odnosić się jedynie do jednostronnego naszego stanowiska ( mam na myśli FSSPX )należy zwrócić uwagę na wypowiedzi poważnych osób usankcjonowanych w Kościele, których o "lefebryzm" nie można nawet podejrzewać wyrażających głośno swoje stanowisko i sprzeciw wobec zainstniałej rzeczywistości. Sygnały takie jak wypowiedź oficjalnego egzorcysty diecezji rzymskiej X.Gabriela Amorth'a o "kardynałach satanistach w Rzymie", czy X.Luigi Villa o rozmiarach masonerii wśród hierarchii, w tym także wiadomości smutne odnośnie osób i roli kard.kard. Roncallego i Montiniego ( żeby już dalej nie sięgać) , a także heterodoksyjne nauki szerzące się wśród wysokich hierarchów i publicznie eksponowane w ich wypowiedziach, jak choćby w Niemczech sprawiają, że nie sposób jest nie zauważyć że stan ogólny kryzysu w Kościele się pogłębia.

Kiedy zaś się pogłębia, to należy podjąć niezbędne kroki zaradcze. W 1986 roku była styuacja nieco inna niż obecnie.
Szczególny obowiązek troski o Kościół, który wszak dotyczy nas wszystkich, spoczywa jednak na Biskupach, którzy posiadają pełnię kapłąństwa Chrystusowego.
Dlatego właśnie przyszedł mi na myśl pomysł synodu, który podjąłby refleksję oraz działania zmierzające do ratowania Kościoła Świętego.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2011, 14:38:51 pm wysłana przez Tato » Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
cabbage
aktywista
*****
Wiadomości: 2637


« Odpowiedz #534 dnia: Stycznia 15, 2011, 13:22:53 pm »

Ten sam, ks. Amorth, na którego się Pan powołuje, Panie Tato, mówi, że JPII-ego bardzo boi się szatan.  ;) A czy była w historii sytuacja odwołania beatyfikacji? Bo ponoć była...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=r24hZXfl__o&feature=related
To jest Msza Dziękuję Ci!!!!! ;(

Św. Józef z Kupertynu potężny orędownik, zwłaszcza studentów!!

"Gdy strzelcy się kłócą, niedźwiedź jest bezpieczny!" przysłowie norweskie pod rozwagę tradsom ;)

Jestem papistką :] zbawić dusze :-)
Maswerk
aktywista
*****
Wiadomości: 664

Poznańskie Duszpasterstwo Tradycji Katolickiej
« Odpowiedz #535 dnia: Stycznia 15, 2011, 13:23:52 pm »

@ Domino NR

No i co z tego? Na Piusa XII niektórzy mówią też papież Hitlera.

Mówiąc o ojcu świętym wypadałoby dodać chociaż "papież Wojtyła/Pacelli". Na włoskich filmach też często pada zwrot "papa Pacelli", a nie samo nazwisko.
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #536 dnia: Stycznia 15, 2011, 13:55:24 pm »

Co do x. Amortha to czy można dać jakiś link do tej wypowiedzi? Ja czytałem, że powiedział o hierarchach, którzy w praktyce sprzyjają szatanowi (jeśli dobrze zrozumiałem to poprzez jego marginalizowanie), ale o kardynałach-satanistach tylko od czasu do czasu widzę, że ktoś przytacza.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
marekkoc
aktywista
*****
Wiadomości: 924

« Odpowiedz #537 dnia: Stycznia 15, 2011, 14:05:41 pm »



brak wykonywnia praktycznego władzy zwłaszcza w zakresie Magisterium trwa z niewiadomych i nieznanych przyczyn już ok 53 lata

Traktowanie Jana XXIII jako antypapieża jest absolutnie nieuprawnione. Zmarł prze zakończeniem SVII, formalnie nie zrobił nic, co podważało by Jego legalność. Chociaż z psychologicznego punktu widzenia rozumiem sedewaktystów, którym, powiedzmy, pasuje Jan XXII jako antypapież.
W tych sprawach trzeba się jednak trzymać tylko najtwardszych faktów.

W sprawach Jego następców - no comments...
Zapisane
"od wszelkiego zła się powstrzymujcie" (1Tes 5:21 BT)
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #538 dnia: Stycznia 15, 2011, 14:12:54 pm »

Widzę, że niektórzy juz mogą sobie powiesić poertret Kalwina nad biurkiem: mają czelnoc sądzić papieza.
I jeszcze jedno: marazacie nie tylko swoje dusze na utrate wiary, ale gorszycie także takie nic nie rozumiejące dzieci jak Domino.
Zapisane
m.a.p.w
Gość
« Odpowiedz #539 dnia: Stycznia 15, 2011, 14:20:24 pm »

dokładnie

przed soborem to księża szybko by porządek zrobili

moja siostra jak zadała głupie pytanie  jezuicie 20lat temu ponad, podczas przygotowania do bierzmowania, to jak jej przy....... (z tego co mówiła to chyba mszałem) w łeb to jej skutecznie te bzdury wybił z głowy 
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2011, 14:29:36 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Strony: 1 ... 34 35 [36] 37 38 ... 53 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nie bedzie santo subito ?? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!