Bo jak tu wymagać choćby odświętnego ubioru od wiernych, jeśli samemu przychodzi się do Świątyni w t-shircie albo ortalionie?
Ciekawy przyklad uwarunkowan kulturowych. Ja rugam synow jak w niedziele osmiela sie zalozyc dlugie spodnie
mam zdjęcia mojego ojca od pierwej komunii i jest w krótkich spodniach. Zdjęcia było robione w zakładzie fotograficznym Ale był to rok 1947. Niestety już nie dowiem się od ojca czy i w kościele był u pierwszej komunii w krótkich spodniach.
Cytat: Fons Blaudi w Marca 10, 2010, 11:03:31 amCiekawy przyklad uwarunkowan kulturowych. Ja rugam synow jak w niedziele osmiela sie zalozyc dlugie spodnie W zimie też ?
Dlugie spodnie dla chlopcow to typowa amerykanizacja europejskich obyczajow.
Cytat: Fons Blaudi w Marca 10, 2010, 12:04:53 pmDlugie spodnie dla chlopcow to typowa amerykanizacja europejskich obyczajow.A jednak pamietam, ze pierwszy raz z zagadnieniem spotkalam sie wlasnie w amerykanskim serialu. To byl zdaje sie "Maly domek na prerii". Nie pamietam czy chodzilo o chlopca, czy o dziewczynke, w kazdym razie w serialu jakies dziecko z utesknieniem czekalo chwili, kiedy bedzie moglo "jak dorosly" zalozyc dlugi stroj. Potem zwracalam na to uwage w literaturze, to cala ceremonia byla przejscie z krotkiego stroju na dlugi. Od chwili pozwolenia rodzicow na dlugie spodnie (czy sukienke w przypadku dziewczynki) czlowieka traktowano juz jak osobe dorosla.