Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 14, 2024, 20:32:27 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232732 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Teologia sutanny
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 49 Drukuj
Autor Wątek: Teologia sutanny  (Przeczytany 266465 razy)
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #180 dnia: Lipca 23, 2009, 23:20:20 pm »

Cytuj
Nowa posoborowa religia
Wyobraźmy sobie brata zakonnego, który w habicie kopie doły, wyrywa marchewkę, a potem zapala świece w prezbiterium, przyjmuje intencje w zakrystii. Wszystko w habicie...

Co w tym takiego dziwnego?
Za kilka lat wierni beda sie dziwic, ze maja takiego dziwnego kaplana.
Zapisane
trident
adept
*
Wiadomości: 45

« Odpowiedz #181 dnia: Lipca 23, 2009, 23:32:31 pm »

Ad Izi87, nie wyobrażam sobie kleryka po 2 roku który nie przeczytałby metafizyki o Krąpca. Co do kleryków którzy noszą sutannę tylko na Mszę, współczuję. U nas w seminarium to nie do pomyślenia (na szczęście). Po to ma się sutannę, strój duchowny, by go nosić. Sama obecność kapłana w sutannie czasem jest w stanie ruszyć ludzkie sumienia. Jest to jedna z niewielu rzeczy, która łączy mnie z klerykami z mojego seminarium (jeśli chodzi o poglądy), którzy należeli do odnowy w Duchu Świętym, oni także uważają, że sutannę TRZEBA nosić wtedy gdy pojawia się publicznie (i sami zawsze się do tego stosują), ew jeśli naprawdę z jakiegoś powodu jest taka potrzeba ubrać się ,,na krótko". Zdejmując sutannę lub zostawiając ją w szafie, zapewne ma się "święty spokój" , ale myślę, że Panu Jezusowi nie chodziło o to by jego kapłani mieli w życiu "święty spokój". Chrześcijaństwo jest znakiem sprzeciwu, a kapłan poprzez sutannę, strój zewnętrzny ma to w jakiś sposób wyrażać. Strasznie denerwuje mnie nalepianie etykietki złej "litery" na wszystko co komuś nie pasuje (noszenie sutanny, pasa, uczęszczanie, zainteresowanie nadzwyczajną formą rytu rzymskiego jakiekolwiek przywiązywanie wagi do znaków zewnętrznych itd) i etykietki dobrego "ducha" na wszystko co nam tylko pasuje, w końcu tym powiewem Ducha da się usprawiedliwić wszystko. Jak to nam mówił ojciec duchowny na spotkaniach przed obłóczynami, sutanna pomaga poznawać siebie, jeśli częściej się ją zdejmuje niż nosi, to znaczy że z tożsamością kapłańską/klerycką jest naprawdę krucho
« Ostatnia zmiana: Lipca 23, 2009, 23:34:27 pm wysłana przez trident » Zapisane
szczur.w.sosie
uczestnik
***
Wiadomości: 210

« Odpowiedz #182 dnia: Lipca 23, 2009, 23:34:56 pm »

Nie umiem wstawiać zdjęć, ale ci zakonnicy noszą habity na co dzień z tego co widzę. Nie byłam (wstyd, wiem, "być w Rzymie, a papieża nie widzieć" - jak to się mówi), ale ze zdjęc to wynika. Poza tym te robocze habity ich to jakieś inne.

http://papastronsay.blogspot.com/index.html
Zapisane
bohator
uczestnik
***
Wiadomości: 238

« Odpowiedz #183 dnia: Lipca 23, 2009, 23:40:04 pm »

Widziałem filmik na youtubie, gdzie redemtorysta z w/w zgromadzenia w takiej właśnie sutannie doił krówkę śpiewając salve regina- to było urocze  :)
Zapisane
"Ujednolicenie dogmatów, złagodzenie nauki moralnej, uproszczenie rytuału nie przyciąga niewierzących, lecz zbliża do nich" - N. G. Davila.
szczur.w.sosie
uczestnik
***
Wiadomości: 210

« Odpowiedz #184 dnia: Lipca 23, 2009, 23:49:18 pm »

http://www.youtube.com/watch?v=d20nzljVYPM
Zapisane
m.a.p.w
Gość
« Odpowiedz #185 dnia: Lipca 24, 2009, 00:25:21 am »

Równie dobrze, z autopsji, znam leczenie kleryckich kompleksów metodą zdejmowania sutanny i ukrywania resztek stroju duchownego pod szalikiem.

Czasem takie ukrywanie jest potrzebne. Czasem trzeba być człowiekiem, a późnij księdzem.

Czy teraz przed komputerem też powinienem być w sutannie?

"Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja
przed moim Ojcem, który jest w niebie.Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi,
tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Nie sądźcie, że
przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale
miecz.  Mt 10:32-34

Zapisane
slavko
Gość
« Odpowiedz #186 dnia: Lipca 24, 2009, 01:52:08 am »

A klerykom szukającym pasów - nie bronię, ale w formacji jest wiele rzeczy nad którymi warto pracować (np. przeczytać Metafizykę o. Krąpca) niż przejmować się pasami.
Pas jest dobry czasami ze wzgledow praktycznych.
Zapisane
slavko
Gość
« Odpowiedz #187 dnia: Lipca 24, 2009, 01:56:03 am »

Kto z państwa jest obłóczony?
A jesli? to co?
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #188 dnia: Lipca 24, 2009, 07:56:18 am »

Ja nosiłem sutannę latem itp. Nie zostałem ani razu zaczepiony przez żulię tudzież innych cwaniaczków. Ale zdarzyło mi się też pojawiać w koloratce.
Co do pracy fizycznej w sutannie to ja jestem przeciw.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #189 dnia: Lipca 24, 2009, 08:00:50 am »

A swoją drogą kiepskie są nowe policyjne mundury. Najbardziej mnie drażni lampasik na spodnich bo mam skojarzenie z ochroną z Tesco lub Strażą Miejską.
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #190 dnia: Lipca 24, 2009, 10:11:15 am »


A gdzie jakieś głębsze przeżywanie swojej wiary?


Na Mszy św. w autentycznym rycie rzymskim (zwanym klasycznym, trydenckim...).
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #191 dnia: Lipca 24, 2009, 10:16:40 am »


A czy koszula koloratkowa nie wystarczy czasami?


To jest strój modernistyczny. Zygmunt Szczęsny Feliński krytykował kuse stroje duchownych w swych pamiętnikach. Zachęcam do lektury - mogą być świetną odtrutką na posoborowe pojmowanie kapłaństwa.
« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2009, 10:25:09 am wysłana przez Zygmunt » Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #192 dnia: Lipca 24, 2009, 10:18:38 am »

Chyba katolików niedzielnych to akurat problem sutanny mało interesuje :)
A najmniej to sobotnich...
Zapisane
Thomas
Gość
« Odpowiedz #193 dnia: Lipca 24, 2009, 10:27:43 am »

@ Pan Major
Cytuj
A swoją drogą kiepskie są nowe policyjne mundury. Najbardziej mnie drażni lampasik na spodnich bo mam skojarzenie z ochroną z Tesco lub Strażą Miejską.
Wyjdzie nam teologia munduru ;)
a propos, coś tam widziałem... granatowe chyba są. Ale rzecz, jaka rzuca sie w oczy w bogatych krajach europy, to b. dobra jakość materiałów mundurowych. Nie gniotą się i są naturalne. Policjanci i żandarmi wyglądem budzą szacunek dla prawa. Mają czapki (a nie jak żulia bejzbolówki), buty (a nie kozaczki) i najważniejsza rzecz: nie garbią się i chodzą wyprostowani. Żadnych ugiętych nóg, rozglądania się - całą postawą ciała informują otoczenie: "jest ok". Ale oni są szkoleni w tym zakresie. Policjant w buciorach, kamizelce kuloodpornej, ostentacyjnie uzbrojony, chodzący na ugiętych nogach i rozglądający się dookoła - budzi poczucie niepewności wśród ludności cywilnej;"skoro policja się boi, to co my mamy robić?" - myślą ludzie :D

Co do sutanny i argumentu, że jest gorąco,

Czy wiedzą Państwo jak radzą sobie dziewczyny w Azji (35 st C. non stop) i chodzą w dżinsach? Wystarczy dotknąć tych dżinsów. Są cienkie jak bibułka, 2, 3 x cieńsze niż te w Polce! Obecnie można ( w Chinach :D) zrobić wszystko.
« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2009, 10:32:45 am wysłana przez Thomas » Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1412

« Odpowiedz #194 dnia: Lipca 24, 2009, 11:42:26 am »

A swoją drogą kiepskie są nowe policyjne mundury. Najbardziej mnie drażni lampasik na spodnich bo mam skojarzenie z ochroną z Tesco lub Strażą Miejską.
Przepraszam za bokotematowanie, ale chciałabym tutaj złożyć Panu Majorowi najserdeczniejsze życzenia z okazji przypadającego dzisiaj Dnia Policjanta!  :)
Zapisane
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 49 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Teologia sutanny « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!