Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Lutego 15, 2025, 05:10:54 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232974 wiadomości w 6647 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Teologia sutanny
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 49 Drukuj
Autor Wątek: Teologia sutanny  (Przeczytany 272574 razy)
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #90 dnia: Czerwca 18, 2009, 12:45:18 pm »

Zapewne Pan Jezus nosił coś godniejszego.
Zapisane
slavko
Gość
« Odpowiedz #91 dnia: Czerwca 18, 2009, 19:45:40 pm »

Nosil to ci inni pobozni Zydzi.
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #92 dnia: Czerwca 19, 2009, 15:49:31 pm »

Proszę o źródło.
Zapisane
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #93 dnia: Czerwca 19, 2009, 18:01:04 pm »

A tunika była od góry do dołu całodziana ;)

Cytuj
Moje "polskie" wakacje to także okazja by sobie pochodzić w mojej sukni zakonnej. Nawet nie wiecie jak mi tego brakowalo, może to dziwnie zabrzmi, ale uwielbiam w niej chodzić, czuć jak ona powiewa między nogami :) Gdy rok temu dowiedziałem się, że mam jej nie zabierać, bo i tak się nie przyda to jakoś tak dziwnie się czułem: no bo jakże to tak bez niej?! Teraz po roku już wiem, że wyglądałbym tam jak przebieraniec. Przez cały rok widziałem tylko jednego jezuitę w sukni, starszego brata zakonnego, który opiekuje się zakrystią w kościele Casa Professa. Przez cały rok naszym strojem były ubrania "cywilne". Dosłownie kilka razy ubraliśmy koszule z koloratką, przeważnie powodem było spotkanie z biskupem :) Często brakowało mi tego "oddzielenia się", a raczej pokazania kim jestem, szczególnie w szkole, czy w różnych pracach, które prowadzimy - "na cywila" dużo trudniej zdobywa się zaufanie ludzi i jest się dla nich bardziej kolegą lub przyjacielem. Nieraz z zazdrością patrzyłem na franciszkanów, którzy tam na codzień chodzą w habicie.

Ale jak zawsze bywa druga strona medalu, i wiem jak nieraz łatwiej "na cywila" dotrzeć do ludzi, jak ich nie odrzuca na sam widok "czarnego", czują oni wtedy, że ja się nie chowam za strojem, ale zdaję się całkowicie na to kim jestem, a nie jak jestem ubrany.

W tej kwesti cieszę się, że jestem jezuitą, tutaj jest miejsce dla wszystkich: można chodzić 24 godziny na dobę w sukni, można w garniturze i krawacie, nawet dżinsy i T-shirt przejdzie. Nieraz liturgiści się wściekają na nasze "stroje", ale tacy jesteśmy. Zawsze do święceń jest wielka akcja kupowania czarnych butów i spodni do nich :) nie wielu z nas ich używa wcześniej i później też. To jest miłe, że potrafimy się dostosować: iść całą pielgrzymkę w sukni, a czasami posiedzieć w krótkich spodenkach - ludzie związani z nami wiedzą o co chodzi. Ignacy polecił nam byśmy się ubierali jak duchowieństwo miejscowe, tak by się za dużo nie wyróżniać: dlatego np. w Nowym Sączu jezuici chodzą więcej w sukni niż np. w Warszawie.
Pochodzę z diecezji tarnowskiej i tutaj dość mocno jeszcze stoją tradycje związane z ubraniem księży i sióstr zakonnych, dlatego tym większym szokiem była dla mnie sytuacja, która panuje w Palermo i pewnie w większości Włoch i krajów zachodnich. Ze zmniejszaniem się powołań spada liczba zakonników czy zakonnic, które noszą habity, coraz więcej jest tych "bezhabitowych", coraz więcej osób przechodzi na stroje "cywilne". Tak sobie nieraz myślę, że to jest błędne koło: jest mało powołań, bo nie jesteśmy widoczni, z drugiej strony coraz bardziej chcemy żyć jak inni: więc po co zostawać zakonnikiem czy zakonnicą, jeśli można żyć jak oni bez wstępowania?!

Uwielbiam sobie nieraz tutaj iść do kościoła, na cywila, stanąć z innymi, ale wiem, że bycie znakiem dla innych jest jeszcze ważniejsze. Będę musiał szukać tego środka między byciem cognito i incognito :) Mam nadzieję, że nie przesadzę w którąś stronę.

A może wy macie jakieś zdanie na ten temat, podsuńcie jakieś pomysły: jakich zakonników czy siostry zakonne wolicie? Czy habit was odstrasza czy pomaga w zaufaniu drugiej osobie? Czy wyobrażacie sobie świat w którym już nikt nie nosi habitu czy sutanny?
Powinno być tu http://magistero.blox.pl/2007/08/Stroj-zakonny.html (pracowania internetowa UW blokuje adres...)
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
slavko
Gość
« Odpowiedz #94 dnia: Czerwca 19, 2009, 18:20:37 pm »

Proszę o źródło.
Zrozdlo ze P. Jezus byl pobozny czy ze byl Zydem?;)
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #95 dnia: Lipca 15, 2009, 11:22:15 am »

"Abp Lefebvre mówił seminarzystom czekającym na obłóczyny: "Za kilka chwil (...) nie będziecie już tacy sami. Właśnie przez fakt, że przyobleczecie się w sutannę, świat będzie oczekiwał, że każdy z was stanie się drugim Chrystusem, że będziecie objawiać światło Chrystusa Pana w słowach, w postawie, w gestach, w czynach. I wierny lud będzie miał rację. Każdy z was musi być drugim Chrystusem. Wy musicie być światłością świata. Wy musicie być solą ziemi." ZW, nr 7 (122), lipiec 2009, s. 4.
« Ostatnia zmiana: Lipca 15, 2009, 11:26:37 am wysłana przez Zygmunt » Zapisane
Tomasz
Gość
« Odpowiedz #96 dnia: Lipca 15, 2009, 14:07:16 pm »

Kiedyś księza musieli mieć 33 guziki na sutannie, ale zazwyczaj robiło ie tak, że tyle, ile guzików zmieści się po środku tyle tam było, reszta szła na rękawy, niekoniecznie po pięc, i niekoniecznie po tyle samo na każdym rękawie. O co do tego jak dzisiaj są robione guziki od sutanny, to nieprawda, że z końskiego włosia. Z tego może ma sutannę tradi-ksiądz. Zwykły ksiądz ma guziki z drewienka owiniętego zwykłą nitką. Przynajmniej tak mówił mi znajomy ksiądz, gdy się zapytałem go o to.

Kiedyś księza musieli mieć 33 guziki na sutannie, ale zazwyczaj robiło ie tak, że tyle, ile guzików zmieści się po środku tyle tam było, reszta szła na rękawy, niekoniecznie po pięc, i niekoniecznie po tyle samo na każdym rękawie. O co do tego jak dzisiaj są robione guziki od sutanny, to nieprawda, że z końskiego włosia. Z tego może ma sutannę tradi-ksiądz. Zwykły ksiądz ma guziki z drewienka owiniętego zwykłą nitką. Przynajmniej tak mówił mi znajomy ksiądz, gdy się zapytałem go o to.

Tradi sutanna:

Krój rzymski, 33 guziki z przodu (najlepiej z końskiego włosia) i 3 (Europa) bądź 5 (USA) na rękawach plus pas wiązany (ICRSP) bądź na rzepy (Pozostali) koloratka wedle uznania choć preferuje się szerokie 3-4 cm. Jako nakrycie głowy biret bądź saturno.



Najnowsze trendy "mody" kościelnej

w Polsce

www.alba-plus.com.pl
www.korbik.com.pl
www.alba.poznan.pl
www.zygzak.com.pl
www.asga.pl

na świecie

www.tridentinum.com
www.serpone.it
www.barbiconi.it
www.charbelvestments.com/
www.pietrobon.it
www.almy.com
www.baldrighi.it/index2.htm
www.hayesandfinch.com
www.mariobianchetti.com
www.maurelli.eu
www.desta.it
www.gruppoliturgico.com
www.fadumont.co.uk
www.desmarais-robitaille.com
www.schreibmayr.de
www.slabbinck.pl
www.theothreads.com
www.LuzarVestments.co.uk
www.vanpoulles.co.uk

P.S.
W tym roku zmarł ostatni polski producent guzików z końskiego włosia

« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2009, 11:26:35 am wysłana przez Tomasz » Zapisane
slavko
Gość
« Odpowiedz #97 dnia: Lipca 15, 2009, 15:36:06 pm »

Co do gozikow w praktyce:
Ja mam tak jedna sutanne z 22 guzikami a druga z 27. Polskie goziki choc z tworzyw syntetycznych dosc dobrze imituja te z konskiego wlosia.
Zapisane
szczur.w.sosie
uczestnik
***
Wiadomości: 210

« Odpowiedz #98 dnia: Lipca 15, 2009, 19:14:21 pm »

A przeglądając powyższe linki można znaleźć takie "dziwo":

http://www.fadumont.co.uk/acatalog/copy_of_copy_of_Clerical_Blouses.html

Śmiać się czy płakać?
Zapisane
slavko
Gość
« Odpowiedz #99 dnia: Lipca 15, 2009, 19:27:13 pm »

Szanowna Pani mi sie to z transwestytyzmem kojarzy.



@ Tomasz
Serdecznie dziekuje za linki.
« Ostatnia zmiana: Lipca 15, 2009, 19:40:40 pm wysłana przez slavko » Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #100 dnia: Lipca 15, 2009, 21:06:18 pm »

Co do gozikow w praktyce:
Ja mam tak jedna sutanne z 22 guzikami a druga z 27. Polskie goziki choc z tworzyw syntetycznych dosc dobrze imituja te z konskiego wlosia.

Może najważniejsze, by jedna z nich była nieco znoszoną.
Zapisane
x. Konstantyn Najmowicz
aktywista
*****
Wiadomości: 834

« Odpowiedz #101 dnia: Lipca 15, 2009, 21:09:01 pm »

Co do gozikow w praktyce:
Ja mam tak jedna sutanne z 22 guzikami a druga z 27. Polskie goziki choc z tworzyw syntetycznych dosc dobrze imituja te z konskiego wlosia.
Ja mam w każdej sutannie po 33 guziki.  :D
Zapisane
Instaurare omnia in Christo!
Nikt się nie zbawia, jak tylko przez Ciebie Matko Boga.
Nikt nie otrzymuje darów Bożych, jak tylko przez Ciebie, o pełna łaski!
św. German z Konstantynopola
slavko
Gość
« Odpowiedz #102 dnia: Lipca 15, 2009, 21:15:28 pm »

Swiete slowa Panie Zygmuncie. Choc w tym kraju nawet jak ktos raz za czas ubierze to juz jest cos.
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #103 dnia: Lipca 15, 2009, 21:23:09 pm »

Ja mam w każdej sutannie po 33 guziki.  :D

Już ojciec z habitu przebrał się w sutannę? ;)
No to na razie znoszone nie są...  ;D

PS. Przy okazji - czy na Forum pozostanie ojciec "Ojcem Nikodemem" czy może "Księdzem X"?
Zapisane
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #104 dnia: Lipca 15, 2009, 21:23:51 pm »

A tunika była od góry do dołu całodziana ;)

Cytuj
Ignacy
o kim mowa?
 
Cytuj
polecił nam byśmy się ubierali jak duchowieństwo miejscowe, tak by się za dużo nie wyróżniać: dlatego np. w Nowym Sączu jezuici chodzą w...
« Ostatnia zmiana: Lipca 15, 2009, 21:38:16 pm wysłana przez Krzysztof Kałębasiak » Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 49 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Teologia sutanny « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!