Ciekawe co to za zgromadzenie ? https://picasaweb.google.com/cssr.kz/SpotkanieKsiezyArchidiecezjiAstana1418092009PietropawOwsk#5382760111848717090
Wg ojca Mądela (SJ, a jakżeby inaczej ) broniący sutanny są fetyszystami:http://rebelya.pl/forum/watek/53728/
6 września do polowego szpitala wkroczył niemiecki oddział: sanitariuszki odesłano do szpitala polowego Wermachtu, rannych rozstrzelano serią z karabinu maszynowego. Ojciec Michał był w pierwszej trzydziestce zabitych, jako uznany za najbardziej niebezpiecznego („największy bandyta”, jak określił go dowódca niemieckiego oddziału).
Po wkroczeniu Niemców na Powiśle nie skorzystał z okazji, by w kitlu lekarskim opuścić miasto wraz z cywilami i sanitariuszkami. – Ja nie zdejmę szkaplerza, a poza tym jestem potrzebny tym chłopcom – powiedział.– Der grösste bandit! (Największy bandyta!) – wykrzyknął niemiecki dowódca, gdy zorientował się, że stoi przed nim kapelan powstańców. Kazał mu natychmiast zdjąć habit, a gdy ten odmówił, zastrzelił go.
Swego czasu to o.Mądel powiedział przed kamerami, że p. Kopacz otrzyma w niebie nagrodę za wzorowe pełnienie funkcji ministra.( Chodziło o tzw sprawę Agaty).
[ Tu mała dygresja: francuscy OP, sami odnowiwszy się na swój sposób w XIXw. (to wtedy zaczęły się białe skarpetki czy halki), pomagali w tym później restytuowanym po I WŚ prowincjom (np. Czechosłowacja, Polska, Węgry, Kraje Bałtyckie) - analogicznie OFMCap w Polsce, w okresie międzywojennym, byli wspierani przez Prowincje Niderlandzkie OFMCap. Zakonnicy z tych prowincji, przynajmniej na jakiś czas, stawali się członkami danej Prowincji (o.Pelletier chyba nawet został już tu do śmierci, która nastąpiła po II WŚ). ]