Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Lutego 10, 2025, 20:07:29 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232962 wiadomości w 6647 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Teologia sutanny
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19 ... 49 Drukuj
Autor Wątek: Teologia sutanny  (Przeczytany 270826 razy)
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #240 dnia: Lipca 24, 2009, 19:31:06 pm »

Bóg kocha grzesznika, ale brzydzi się grzechem to odnośnie piekła.
Oczywiście. Ale konsekwencją tego jest brak akceptacji "grzesznika", chyba, że ten stanie się "grzesznikiem skruszonym". ("Grzesznik" to ktoś, kto grzeszy, "grzesznik skruszony" - ktoś, kto się od grzechu odwrócił. ). "Akceptacja" jest sprzeczna z "odrzuceniem z powodu grzechu"

Może się pan pomodlić w domu i przyjąć Komunię. kapłan odprawi modlitwy przy ołtarzu.
Myli ksiadz udział w Ofierze z samą Ofiarą. (Msza święta to "o niebo" więcej niż "modlitwy przy ołtarzu")

Emmaus - najpierw Jezus wyaśniał pisma, a potem było łamanie chleba.
Tyle, ze wyjaśnianie pisma było "w drodze", zaś "łamanie chleba" w domu. Do domu apostołowie (nierozpoznanego) Chrystusa zaprosili. Brak "jedności miejsca" oraz "jedności czasu"

Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Antoniusz
uczestnik
***
Wiadomości: 117

Nie lękajcie się... Bóg jest tradycjonalistą ;)

« Odpowiedz #241 dnia: Lipca 24, 2009, 19:45:30 pm »

Ale wraca do wszystkiego, czy to fragmentów, które jej pasują? Chyba to drugie, ergo to nie jest żaden powrót, tylko budowanie własnego "Kościoła" z pomocą dowolnie wybranych urywków biblijnych.

bardzo trafne spostrzeżenie. Wyrazem pychy (a to jest ulubiony grzech szatana) jest mniemanie, że ja wiem lepiej co się najbardziej przyda do zbawienia. Tradycja okazuje się najbezpieczniejsza, bo pokazuje, że pokolenia to wybróbowały i to działa. Dowody empiryczne są najlepsze.
Podobnie jest też z sutanną.
A jak jest księżom zagorąco, to niech wymuszą letnią wersję sutanny koloru szarego, jak np. od kilku lat mają nazaretanki habit.
Inaczej śmierdzi to dla mnie na kilometr pychą, że myślą, że wiedzą, że są... etc.

I próba brania pod włos, że czemu ja nie chodzę pod krawatem etc. Ja lubię chodzić pod krawatem, ale nie zawsze pod krawatem wypada się pokazać (obowiązuje tzw. dresscode; vide niektóre rozmowy kwalifikacyjne - przyjdzie goguś na rozmowę w koszuli pod krawatem to mu od razu podziękują w niektórych firmach).
 A księdzu w sutannie zawsze wypada, a nawet należy.
On nie jest zwykłym plebsem, żeby się w T-shircie za 15 zł pokazywać publicznie.
Chrystus miał tunikę całodzianą, a to nie jest tania rzecz. Fakt, dostał ją w prezencie bodajże, ale to nic nie zmienia. Bo Chrystus to był elegancki gość, znał swoją wartość, godność. Przecież o to się wkurzali faryzuesze i szeptali sobie: o goguś przyszedł i będzie nas nawracał...
Nieznosili go, bo wiedział kim jest i co jest wart. A to zawsze wkurza i frustruje innych.
Ksiadz jest wzięty z ludu, dla ludzi, ale nie jest już zwykłym człowiekiem. "Nie wlewa się nowego wina do starych bukłaków" - nie zakłada się taniego T-shirta na człowieka, który reprezentuje godność, majestat samego Boga. To uwłacza boskiemu majestatowi. I ja to rozpatruje w kategoriach grzechu!!! Jest to grzech przeciwko zawezwaniu "święć się Imię Twoje"!!!
A ubóstwo? Ktoś tu zauwazył: ubóstwo to nie dziadowanie. Po drugie do ubóstwa się dojrzewa wewnętrznie, i jest ono przede wszystkim gotowością serca do oddania wszystkiego Bogu. Inaczej jest to dziadowanie serca i próba leczenia wyrzutów sumienia za nowe alufelgi.


I jak ta sutanna ma symbolizować ubóstwo?

jw. no i dodam, że sutanna chyba raczej ma symbolizować skromność stroju a nie tyle ubóstwo.

Jeśli pani wygląda jak na avatarze, to mnie pani gorszy.

Nie wiem czy Szanowny Pan jest księdzem, klerykiem, czy osobą zupełnie świecką. Ale tak czy owak niech szanowny kolega poczyta Pieśń nad pieśniami. Jeśli dalej będzie gorszyć proszę przez trzy dni moczyć oczy w wodzie święconej. Mnie zazwyczaj przechodzi :P ;)

ps. jak dla mnie Wiridianę cudownie stworzył nasz Pan i jak mawiają oazowcze: CHWAŁA PANU!!! że ją tak cudownie stworzył. :)


« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2009, 19:47:56 pm wysłana przez Antoniusz » Zapisane
com napisał, napisałem, a jeśli w czymś zbłądziłem zostawiam do poprawy Świętemu Kościołowi
________________

tradycjonalizm nie jest ruchem w Kościele, ale zdrową postawą każdego katolika
Antoniusz
uczestnik
***
Wiadomości: 117

Nie lękajcie się... Bóg jest tradycjonalistą ;)

« Odpowiedz #242 dnia: Lipca 24, 2009, 19:56:54 pm »

Nie mają państwo do czynienia z wrogiem tradycji.

Jasne, że nie bo byłbyś proszę szanowego kolegi heretykiem, ale tak sobie Ciebie czytam i tak sobie myślę dosyć kolkowialnie i bezpośrednio: ale Cię drogi kolego/księże/kleryku/braciszku/ czy kim tam jesteś "zinkulturowali"...



Zapisane
com napisał, napisałem, a jeśli w czymś zbłądziłem zostawiam do poprawy Świętemu Kościołowi
________________

tradycjonalizm nie jest ruchem w Kościele, ale zdrową postawą każdego katolika
Thomas
Gość
« Odpowiedz #243 dnia: Lipca 24, 2009, 19:59:05 pm »

Cytuj
Każdy kapłan z FSSPX może się upokorzyć, zaprzeć grzechu i wrócić na łono Kościoła. I Sprawować waznie i godziwie Sakramenty (o ile znajdzie biskupa, który go przyjmie)
- Dobre ;D ;D ;D ; Chyba wytnę i wyślę do fsspx! W X-dza seminarium to dopiero nauczono by takich niegodnych tułaczy godnie sprawować Sakrament Ołtarza :D

Słucham (czytam) ;) te androny, przeskakując między linijkami. I myślę sobie tak: Szkoda, ze nie mówicie takich bredni głośno. Dlaczego taki bp jeden z drugim nie powie głośno co myśli o Benedykcie XVI-tym, oraz nie wyłoży wprost "swojej wersji chrzescijaństwa" - z tymi "modłami kapłana przy ołtarzu" ; ;D.
Szkoda, bo od lat już uczestniczył bym w Tridentinie.
Krótko mówiąc: miernota, biernota. W wojsku mówiło się : "dekownicy". Dekownicy Pana Boga :D.

Bóg zapłać za świadectwo. Prosimy więcej takich. Także ze strony hierarchów ukradkiem czytających to forum.
Zapisane
Antoniusz
uczestnik
***
Wiadomości: 117

Nie lękajcie się... Bóg jest tradycjonalistą ;)

« Odpowiedz #244 dnia: Lipca 24, 2009, 20:07:47 pm »


Zwracanie się do mnie "per ksiądz" jest jak najbardziej słuszne.


ale czy jest Pan wyświęconym kapłanem katolickim? Słyszałem bowiem, że tego określenia używają również osoby niewyświęcone. Nie wiem czy to taka posoborowa nowomowa, czy tak zawsze było?
"Ksiądz" pierwotnie oznaczało pewnego właściciela ziemskiego. Czy jest Pan dziedzicem i o to chodzi z tym "per ksiądz"? Jeśli tak to proszę ludzi informować, no bo wie Pan, ludzie tu prości i w łacinie doszli tylko do zasady 7 i pół wyjątka, więc bardziej łopatologicznie trzeba do nich. Jeszcze ktoś pomyśli, że się Pan podszywa i do biskupa doniosą...
« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2009, 20:13:52 pm wysłana przez Antoniusz » Zapisane
com napisał, napisałem, a jeśli w czymś zbłądziłem zostawiam do poprawy Świętemu Kościołowi
________________

tradycjonalizm nie jest ruchem w Kościele, ale zdrową postawą każdego katolika
Antoniusz
uczestnik
***
Wiadomości: 117

Nie lękajcie się... Bóg jest tradycjonalistą ;)

« Odpowiedz #245 dnia: Lipca 24, 2009, 20:19:46 pm »

Ciekawe jakie to walory seksualne podkreśla ksiądz na tym zdjęciu - http://www.kadzidlo.pl/fotki/ksiadzdarek/ksiadzdarek_1_d.jpg

Trudno mi powiedzieć, ale jedno jest pewne: urodą nie grzeszy

Ale prywatnie pewnie jest rewelacyjnym księdzem, może nawet katolickim...
Zapisane
com napisał, napisałem, a jeśli w czymś zbłądziłem zostawiam do poprawy Świętemu Kościołowi
________________

tradycjonalizm nie jest ruchem w Kościele, ale zdrową postawą każdego katolika
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #246 dnia: Lipca 24, 2009, 20:20:08 pm »

Merytorycznie jest Ksiądz Izi87 cienki.
Pani Wiridiana świadczy tylko o tym że tradycyjne kobiety są i piękne i normalne. Zresztą nie tylko Pani Wiri ale inne też. Tradycja to nie zaścianek.
Zapisane
Antoniusz
uczestnik
***
Wiadomości: 117

Nie lękajcie się... Bóg jest tradycjonalistą ;)

« Odpowiedz #247 dnia: Lipca 24, 2009, 20:37:57 pm »

Już wiem.

Szanowny pan IZI87 jest nowicjuszem jezuickim najpewniej, nie wiem jak tam jest czy można mówić o nim jezuita czy jeszcze nie?
Domyślam się, po wpisie o Szkole Kontaktu z Bogiem no i ten "per ksiądz" to u jezuitów (na pewno gdyńskich) się praktykuje mówić tak do wszystkich.
No i te zastrzeżenia do sutanny.
Echh... Taką ładną macie sutannę...



Czy się mylę?

Przy okazji proszę o nowojezuickie zapatrywanie na przyszłość w związku z trzymaniem się "z Kościołem tak dalece, co by uznać, że coś jest białe, choć naszym oczom wydaje się czarne"?


ciepło pozdrawiam :),
Zapisane
com napisał, napisałem, a jeśli w czymś zbłądziłem zostawiam do poprawy Świętemu Kościołowi
________________

tradycjonalizm nie jest ruchem w Kościele, ale zdrową postawą każdego katolika
Izi87
Gość
« Odpowiedz #248 dnia: Lipca 24, 2009, 21:00:13 pm »

O Szkole Kontaktu z Bogiem, wiem, bo kiedyś uczestniczyłem. Temat założyłem i efekt jest taki jak myślałem - jezuici = moderniści =>ratunku!

A wystarczy zobaczyć filmy - jezuita na całym filmie jest w sutannie. Tacy to nowocześni są Ci jezuici.



Widzę, ze państwo mają swoją wizję Kościoła. Tak - swoją. Zamiast trzymać z Kościołem wolą państwo uparcie bronić FSSPX. Obecnie nie ma przymusu, by księża musieli nosić sutanny. A państwo na upartego odgrzewają stare (wydane między Trydentem a Vaticanum II) dokumenty, jakby do Trydentu i od V II nie było nauczania Kościoła. I robią to osoby, które zapominają, ze popełniają wielkie grzechy (według myśli przed V II) jako niewykształceni świeccy zwracając uwagę duchownym, którzy są bardziej od nich wykształceni, więcej się modlą i mają w sobie Boże Namaszczenie przez Sakrament Kapłaństwa.

Podziwiam prawdziwych tradycjonalistów, którzy np. potrafią jakąś mądrą książkę wydać. A państwo tylko atakują Kościół na forum i podszywają się, że są wierni Kościołowi bardziej niż księża i inni świeccy, który w pełni uznają NOM.
Zapisane
Tomasz
Gość
« Odpowiedz #249 dnia: Lipca 24, 2009, 21:06:13 pm »

Nie mają państwo do czynienia z wrogiem tradycji.

Boże, uchroń nas przed takimi przyjaciołmi bo z wrogami poradzimy sobie sami
Zapisane
Izi87
Gość
« Odpowiedz #250 dnia: Lipca 24, 2009, 21:08:57 pm »

Można być skrajnym tradycjonalistą i odwrócić się od Kościoła - jak abp Marcel Lefebvre.
Można być modernistą i w ogóle nie uznawać starych ołtarzy, szat, zwyczajów.

Można być dobrym katolikiem, księdzem. Uznawać stare i nowe nauczanie Kościoła, być wiernym temu, co naucza.
Słuchać też autorytetów, a nie byłych zakonników czy FSSPX. Wziąć do ręki Gościa Niedzielnego, pomagać proboszczowi w prowadzeniu parafii, organizować pomoc dla ubogich, modlić się. Doby katolik widzi co dobre i czasem nie najlepsze Kościele, ale jest mu wierny, bo mimo XX weków trwa (bo Pan jest w nim).
« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2009, 21:11:50 pm wysłana przez Izi87 » Zapisane
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #251 dnia: Lipca 24, 2009, 21:12:58 pm »

Cytuj
niewykształceni świeccy zwracając uwagę duchownym, którzy są bardziej od nich wykształceni

Te słowa są bardzo niesprawiedliwe wobec wielu Forumowiczek i Forumowiczów... zakładam, że pisze to Ksiądz po przeczytaniu drobnej części forum i braku dostatecznego rozeznania co do jego użytkowników.

Cytuj
Można być skrajnym tradycjonalistą i odwrócić się od Kościoła - jak abp Marcel Lefebvre.

Czy Księdza celem jest maksymalne kompromitowanie posoborowia? Przypomina to wpisy Jerzego z Fidelitas...
« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2009, 21:15:49 pm wysłana przez Edi » Zapisane
Antoniusz
uczestnik
***
Wiadomości: 117

Nie lękajcie się... Bóg jest tradycjonalistą ;)

« Odpowiedz #252 dnia: Lipca 24, 2009, 21:19:00 pm »


 A państwo tylko atakują Kościół na forum i podszywają się, że są wierni Kościołowi bardziej niż księża i inni świeccy, który w pełni uznają NOM.

Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci niedaleko jesteś Królestwa Niebieskiego, bo już nas osądziłeś... Jaką miarą...

_____

Czasem jest tak, ze widzimy w innych to czego nie chcemy zobaczyć w sobie. Gdy sobie niepoodpowiadamy na wszystkie nasze wewnętrzne pytania, nie zmierzymy się z nimi, nie posiłujemy się z samym sobą to będziemy walczyć z całym światem widząc w nim to, co chcemy w nim zobaczyć. Jak chce widzieć, ze świat jest zły to widzę gwałty i powodzie, jak chcę zobaczyć go dobrym to oglądam Rysia z Klanu. Wszyscy cenzurują, jednak Chrystus nieprzerwanie woła: "Poznacie Prawdę, a Prawda Was wyzwoli"
Walka z innymi jest łatwiejsza niż z samym sobą, nie trzeba się wysilać na emocjonalne zaangażowanie.

Z Bogiem Szanowny Kolego, dobrej nocy Ci życzę :)

ps. zanurz się w tym co napisałeś. Może to jednak Szanowny Pan, ma swoją wizję tradycjonalistów i chciałby aby oni byli tacy jak Szanowny Pan chce. A że nie są, to są przeklętymi heretykami... Prawda? Trzeba ich zeszmacić w swoich oczach, aby móc z "czystym sumieniem" odrzucić to, co mówią, i dalej wygodnie żyć.
 
Zapisane
com napisał, napisałem, a jeśli w czymś zbłądziłem zostawiam do poprawy Świętemu Kościołowi
________________

tradycjonalizm nie jest ruchem w Kościele, ale zdrową postawą każdego katolika
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #253 dnia: Lipca 24, 2009, 21:19:35 pm »

Księdza łatwo zaatakować. Skromnie, ale dobrze się ubierze - jakiś traders powie mu, ze dziad. A ktoś inny elegancik, parafianie biedni, kościół do remontu, a on ofiary na elegancję przeznacza.

Jeszcze raz pytam - państwo też w garniturach i białych koszulach spędzają cały dzień? A może wszyscy z państwa w finansach i urzędach pracują? Ciekawe, czy szefowie wiedzą, co państwo robią teraz, w czasie pracy? Chyba, że Ci co teraz piszą są na urlopach...

Proszę Księdza prawda jest obiektywna - nie ma znaczenia kto ją mówi czy pisze. Nawet, jeśli płatny morderca powie, że księża powinni chodzić w sutannach to powie prawdę. W Gdyni gdy byłem w kaplicy Bractwa na Mszy św., to kapłan miał przetartą sutannę, schodzone buty i nikt mu wymówek nie czynił. Sutanna nie jest strojem oficjalnym - sutanna jest strojem właściwym dla Kapłana. Zastosowane w niej są nowożytne rozwiązania krawieckie, ale wywodzi się ze strojów starożytnych. Tradycjonalistom bliżej do czasów wczesnochrześcijańskich, bo nie oddziela ich mentalnie modernizm i ważne wydarzenie - Sobór Watykański II. Przecież nie ma Ksiądz wątpliwości, że sutanna jest bardziej podobna do starożytnych ubiorów niż stroje kuse. Wszystko co tradycyjne jest bliższe dawnym czasom, bo wywodzi się z tego co było wcześniej, a Kościół był kiedyś konserwatywny i to też jest gwarancją, że to co przedsoborowe bliższe jest Apostołom. Pojawiają się różne naleciałości i Kościół przez wieki się z nich oczyszczał - do ostatniego soboru. I w tym jest problem - po ostatnim soborze uwierzono, że te różne naleciałości, są dobre i mamy WSTYD WSZECHCZASÓW.
« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2009, 21:28:33 pm wysłana przez Zygmunt » Zapisane
x. Konstantyn Najmowicz
aktywista
*****
Wiadomości: 834

« Odpowiedz #254 dnia: Lipca 24, 2009, 21:19:53 pm »

Nie mają państwo do czynienia z wrogiem tradycji.

Jasne, że nie bo byłbyś proszę szanowego kolegi heretykiem, ale tak sobie Ciebie czytam i tak sobie myślę dosyć kolkowialnie i bezpośrednio: ale Cię drogi kolego/księże/kleryku/braciszku/ czy kim tam jesteś "zinkulturowali"...
Mam podobne zdanie.
Zapisane
Instaurare omnia in Christo!
Nikt się nie zbawia, jak tylko przez Ciebie Matko Boga.
Nikt nie otrzymuje darów Bożych, jak tylko przez Ciebie, o pełna łaski!
św. German z Konstantynopola
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19 ... 49 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Teologia sutanny « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!