Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Września 09, 2024, 13:35:07 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232420 wiadomości w 6636 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Teologia sutanny
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 10 11 [12] 13 14 ... 49 Drukuj
Autor Wątek: Teologia sutanny  (Przeczytany 255886 razy)
Bolt
aktywista
*****
Wiadomości: 999


Czasami dużo szczekam!

« Odpowiedz #165 dnia: Lipca 23, 2009, 22:19:55 pm »

Wyobraźmy sobie brata zakonnego, który w habicie kopie doły, wyrywa marchewkę, a potem zapala świece w prezbiterium, przyjmuje intencje w zakrystii. Wszystko w habicie...
Ja sobie takiego brata z łatwością wyobrażam, więcej nawet, widuję kilku takich niemal co dzień. Używają innego habitu do pracy, a innego na Mszę, to jasne.

Równie dobrze, z autopsji, znam leczenie kleryckich kompleksów metodą zdejmowania sutanny i ukrywania resztek stroju duchownego pod szalikiem.
Zapisane
Berek
Gość
« Odpowiedz #166 dnia: Lipca 23, 2009, 22:21:37 pm »

...
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 03, 2009, 12:15:47 pm wysłana przez Berek » Zapisane
Izi87
Gość
« Odpowiedz #167 dnia: Lipca 23, 2009, 22:25:37 pm »

Przez wieku świecki nawet nie pomyślał, by tak się wypowiadać / upominać duchownych (ludzi wykształconych, oddanych Bogu).


Proszę państwa! Gdyby wszyscy klerycy nosili sutannę i koloratkę tak jak ja, to by dobrze było. Większość, których znam nosi sutannę tylko na Mszę w kościele.
Zapisane
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #168 dnia: Lipca 23, 2009, 22:26:56 pm »







Te zdjecia pochodzą z australijskiego seminarium FSSPX  :D

http://www.holycrossseminary.com/photo_album_work.htm
Zapisane
Izi87
Gość
« Odpowiedz #169 dnia: Lipca 23, 2009, 22:37:37 pm »

I co to daje? Praca mniej wygodna, sutanna się brudzi.
Jaki ma cel praca w polu w sutannie?


W Kościele, nawet na uniwersytecie; na ulicy to rozumiem.
Może jeszcze ksiądz ma na basen chodzić w sutannie?

Kto z państwa jest obłóczony?
Zapisane
PTRF
aktywista
*****
Wiadomości: 2129


« Odpowiedz #170 dnia: Lipca 23, 2009, 22:39:42 pm »

@ izi87

Tylko argumenty Księdza nie bardzo trafione. Jeśli chodzi o zakonników - wystarczy obejrzeć "Wielką ciszę". Tam mnisi zawsze są w habitach - innych do pracy, innych do modlitwy. Tak jest w wielu innych zakonach.
A jeśli chodzi o "śmierdzenie" - bez przesady, Proszę Księdza. Można sobie z tym poradzić w dzisiejszych czasach. Ja co prawda księdzem nie jestem, sutanny ani habitu nie noszę (ale "na golasa" też nie chodzę), ale jestem bardzo aktywny (pracuję głównie fizycznie) i ze "śmierdzeniem" jakoś sobię radzę.
Zapisane
"Kto tradycji nie szanuje
 Niech nas w dupę pocałuje"
/kawaleryjskie/
Izi87
Gość
« Odpowiedz #171 dnia: Lipca 23, 2009, 22:40:28 pm »

Równie dobrze, z autopsji, znam leczenie kleryckich kompleksów metodą zdejmowania sutanny i ukrywania resztek stroju duchownego pod szalikiem.

Czasem takie ukrywanie jest potrzebne. Czasem trzeba być człowiekiem, a późnij księdzem.

Czy teraz przed komputerem też powinienem być w sutannie?
Zapisane
PTRF
aktywista
*****
Wiadomości: 2129


« Odpowiedz #172 dnia: Lipca 23, 2009, 22:41:52 pm »

Jasne, że tak. I koniecznie w birecie.  ;)
Zapisane
"Kto tradycji nie szanuje
 Niech nas w dupę pocałuje"
/kawaleryjskie/
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #173 dnia: Lipca 23, 2009, 22:42:04 pm »

Cytuj
I co to daje? Praca mniej wygodna, sutanna się brudzi.

Przed chwilą pytał Ksiądz:

Cytuj
A gdzie jakieś głębsze przeżywanie swojej wiary?

Pragmatycznie nic to nie daje, tak samo jak modlitwa czy chodzenie na Mszę św. Strata czasu, można by wówczas pracować lub uczyć się, ale jeśli spytamy o "głebsze przeżywanie wiary", to odsyłam do słów kard. Wyszyńskiego  :)
« Ostatnia zmiana: Lipca 23, 2009, 22:45:28 pm wysłana przez Edi » Zapisane
Izi87
Gość
« Odpowiedz #174 dnia: Lipca 23, 2009, 22:45:32 pm »

Sutanna jest pewnym wyrażaniem wiary. Ale o wiele ważniejsze jest proszę pana życie duchowe, miłosierdzie wobec bliźnich.

A ciągle brak odpowiedzi - co w tym kleryku bez sutanny jest nie tak.
A co państwo myślą o tzw. zgromadzeniach bezhabitowych?
Kiedyś na powołaniówce poznałem dwóch takich co jeździli od zakonu do zakonu (na powołaniówki) i szukali lepszych habitów. Bardzo głęboka i świadoma motywacja życia zakonnego, ze habit inny.


Biretu nie mam, ale mam piuskę.
Zapisane
Izi87
Gość
« Odpowiedz #175 dnia: Lipca 23, 2009, 22:47:44 pm »

A gdzie ubóstwo zakonne?

Ja mam dwie sutanny. Jedną starszą, drugą nowszą. Pierwszą noszę często, drugą od święta. Gdybym był non-stop w sutannie, to by się szybko niszczyła, a na prace bym jeszcze jednej potrzebował. A co np. z malowaniem ścian - taka pochlapana farbą mało estetycznie wygląda...
Zapisane
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #176 dnia: Lipca 23, 2009, 22:50:22 pm »

Miłosierdzie bez zewnętrznych przejawów? Fantaystycznie, zatem od dziś będę w głębinach duszy rozmyślał o miłosierdziu, naprawdę bardzo głeboko będę nad tym rozmyslał. A jak ubogi zgłosi się po kromkę chleba to powiem mu: Drogi bracie, ta kromka chleba jest wprawdzie wyrażeniem wiary, ale dużo ważniejsze jest życie duchowe, więc do widzenia. Spowiedź też będę odprawiał wewnętrznie  :)

Stwierdzenie, że Ksiedza religia jest różna od mojej nie jest "ciekawe", jest wręcz banalnie rzucające się w oczy.

Odnośnie ubóstwa to Siostry Miłosierdzia mają trzy habity - jeden jest w praniu, drugi w aktualnym uzyciu, trzeci na specjalne okazje.
« Ostatnia zmiana: Lipca 23, 2009, 22:53:18 pm wysłana przez Edi » Zapisane
Izi87
Gość
« Odpowiedz #177 dnia: Lipca 23, 2009, 22:52:38 pm »

Czyli pan nie dałby tej kromki chleba, ale w sutannie?

Do np. organizowania pomocy dla ludzi jakie znaczenie ma jak są ubrani.



Kiedyś jeden z księży totalnie nienoszący stroju duchownego argumentował to tym, że w środowisku, w którym pracuje wiedzą kim jest, a nie musi się w naukowym tłumie wyróżniać.
Zapisane
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #178 dnia: Lipca 23, 2009, 22:57:20 pm »

Cytuj
Czyli pan nie dałby tej kromki chleba, ale w sutannie?

Do np. organizowania pomocy dla ludzi jakie znaczenie ma jak są ubrani.

Ta opowiastka była przykładem absurdalności rozdzielania wyrazów wiary od niej samej. Proszę jeszcze raz przeczytać.

Cytuj
Kiedyś jeden z księży totalnie nienoszący stroju duchownego argumentował to tym, że w środowisku, w którym pracuje wiedzą kim jest, a nie musi się w naukowym tłumie wyróżniać.

Po to jest kapłanem, aby się wyróżniać, aby dawać świadectwo, aby być lampą wysoko wzniesioną. Ma stale przypominać o Bogu, o Jego obecności, o Kościele, o jego duchownych. Ja robię to samo jako świecki - zdjęcie czapki przed kosciołem, łańcuszek z medalikiem, nie noszenie nieskromnych ubiorów, nie używanie przekleństw, nadstawianie drugiego policzka etc. Są elementy zewnętrzne i wewnętrzne.  Różnię się od otoczenia i o to chodzi! Niech widzą, że chrześcijanie żyją w tym świecie a nie są eksponatami muzeów!
Zapisane
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #179 dnia: Lipca 23, 2009, 23:02:43 pm »

Bardzo miło mi się z Księdzem rozmawia, ale pozwoli Ksiądz, że się pożegnam, a na ewentualny post, odpiszę, jesli będę miał coś do napisania, jutro. Dobranoc, z Panem Bogiem!
Zapisane
Strony: 1 ... 10 11 [12] 13 14 ... 49 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Teologia sutanny « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!