Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 30, 2024, 00:47:33 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231965 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Ksiadz seksuolog jedzi z rekolekcjami
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 34 Drukuj
Autor Wątek: Ksiadz seksuolog jedzi z rekolekcjami  (Przeczytany 85454 razy)
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #180 dnia: Września 02, 2009, 11:51:53 am »


Dziecko nieślubne było traktowane chyba gorzej.


Czasami bękarty mogły być traktowane lepiej od reszty przyrodniego rodzeństwa. Znowu Pan posługuje się schematami myślowymi.
To raczej należało do rzadkości.

Zna Pan jakieś poważne badania na ten temat?
Zapisane
Mateusz
Gość
« Odpowiedz #181 dnia: Września 02, 2009, 11:57:00 am »


Zna Pan jakieś poważne badania na ten temat?

Nie znam. Tak mi się po prostu wydaje.
Zapisane
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #182 dnia: Września 02, 2009, 11:59:04 am »

moja siostrzenica 20 letnia pojechała na dwa tygodnie z chłopakiem na Krym. W tych czasach nawet jej rodzice nie śmią spytać czy spali razem. Mimo że to głęboko wierząca rodzina. Teraz młodzi przyjmują po prostu że Kościół nie ma prawa wstrącać się w sprawy moralne ludzi. Sami księża boją się mówić o sprawach moralnych w konfesjonałach, podczas homilii, by młodzi do końca nie uciekli ze świątyń. W sprawach antykoncepcji po prostu chyba już sami księżą nie wierzą by wierni słuchali nauczania Kościoła. Jest to smutne, ale taka jest rzeczywistość.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #183 dnia: Września 02, 2009, 12:03:32 pm »

Dokładnie się zgadzam z Panem Ryszardem. Co antykoncepcji to prawie 100% prawdy jeśli chodzi o małżeństwa ale z tym pójściem do łóżka podczas wspólnych wyjazdów to bym nie przesadzał. Jest chyba pół na pół?
A bękart dla nieślubnego dziecka to nie jest obraźliwe?
Moi  rodzice mieli tylko cywilne więc mój brat dla niektórych to może być niepełnoprawny ksiądz.
Zapisane
Mateusz
Gość
« Odpowiedz #184 dnia: Września 02, 2009, 12:08:34 pm »

A bękart dla nieślubnego dziecka to nie jest obraźliwe?


Raczej jest. Pan Zygmunt tak wrzucił tego bękarta więc wyraz podchwyciłem, ale rzeczywiście lepiej używać zwrotu ,nieślubne dziecko'.
Zapisane
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #185 dnia: Września 02, 2009, 12:23:23 pm »

ja nie roztrzygam tematu czy poszli do łóżka czy nie. Chodzi mi po prostu o to że młodzi nawet z rodzin katolickich nie kierują się w tych sprawach nauczaniem Kościoła. Sami księżą o tym przestali już mówić by nie zrażać wiernych. Środki antykoncepcyje traktuje się po prostu jako leki. Ludzie je biorą i nie nie mają żadnych moralnych problemów by chodzić potem do komuniii św. Encykliki papieskie na ten temat to jakaś wstydliwa sprawa, nie poruszana przez kapłanów. Są może w parafialnych bibliotekach, ale nikt tego nie czyta. Tak jak tzw. kursy przedmałżeńskie. Taka fikcja. Młodzi chodzą by zaliczyć to, odbębnić. By mieć papierek. Wykładający na tych kursach udają że wierzą, że to co mówią do narzeczonych trafia do nich. Innym przykładem są kartki do spowiedzi by zostać świadkiem. Spowiadać się przed Bogiem, po to by ksiądz podpisał karteczkę? Człowiek sam powinien z własnej woli przystępować do sakramentów świętych
Zapisane
Mateusz
Gość
« Odpowiedz #186 dnia: Września 02, 2009, 12:25:50 pm »

Sami księżą o tym przestali już mówić by nie zrażać wiernych.
I w ten sposób zdradzają Kościół.
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #187 dnia: Września 02, 2009, 12:27:58 pm »

Bękartami nazywano kiedyś dzieci nieślubne (Cezary Kuklo, Demografia Rzeczypospolitej Przedrozbiorowej, Warszawa 2009, s. 384)
Losy dzieci nieślubnych mogły być bardzo różne; panuje przekonanie, że częściej złe. W przywołanej publikacji jest przytoczona jednak opinia, że kiedyś panowało przekonanie, że trzymanie nieślubnych dzieci do chrztu przynosi szczęście (s. 323). Z jednej strony mamy dość schematyczne myślenie na ten temat, które może utwierdzać sytuacja prawna takich dzieci, z drugiej strony bardzo rzadko da się przebadać losy konkretnych osób, chyba, że zrobiły karierę, jak np. Leonardo. Z "Liber chamorum" dowiadujemy się, że często nieślubne dzieci plebanów przekradały się do stanu szlacheckiego.
« Ostatnia zmiana: Września 02, 2009, 12:31:37 pm wysłana przez Zygmunt » Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #188 dnia: Września 02, 2009, 12:31:35 pm »

Ciekawe w jakim kierunku pójdzie teologia moralna. Jak wiemy przez wieki chyba się zmieniała. To co teraz jest dopuszczalne kiedyś zapewne nie było. Albo kiedyś było a teraz nie jest( problem aborcji chyba u św. Tomasza).
Miejsce kobiety w społeczeństwie.
Jak wyglądają kursy przedmałżeńskie to chyba wszyscy wiedzą. W wielu wypadkach to porażkach o których opowiada się dowcipy.
Podobnie spowiedź dla karteczki. Porażka. Jak wygląda przygotowanie do tego sakramentu  w wielu wypadkach?
Zapisane
szczur.w.sosie
uczestnik
***
Wiadomości: 210

« Odpowiedz #189 dnia: Września 02, 2009, 12:33:25 pm »

moja siostrzenica 20 letnia pojechała na dwa tygodnie z chłopakiem na Krym. W tych czasach nawet jej rodzice nie śmią spytać czy spali razem. Mimo że to głęboko wierząca rodzina. Teraz młodzi przyjmują po prostu że Kościół nie ma prawa wstrącać się w sprawy moralne ludzi. Sami księża boją się mówić o sprawach moralnych w konfesjonałach, podczas homilii, by młodzi do końca nie uciekli ze świątyń. W sprawach antykoncepcji po prostu chyba już sami księżą nie wierzą by wierni słuchali nauczania Kościoła. Jest to smutne, ale taka jest rzeczywistość.

A niby czemu mieliby się pytać? Chyba pojechała na wakacje, więc powinni popytać o wrażenia, obejrzeć zdjęcia itp.
A jak idzie do sklepu, to pytają co kupiła czy z kim spała?
Bo co ma jedno do drugiego...? ???
Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #190 dnia: Września 02, 2009, 12:34:29 pm »

A bękart dla nieślubnego dziecka to nie jest obraźliwe?


Raczej jest. Pan Zygmunt tak wrzucił tego bękarta więc wyraz podchwyciłem, ale rzeczywiście lepiej używać zwrotu ,nieślubne dziecko'.
Spokojnie. Ja takim "nieślubnym dzieckiem" jestem, ale nie obrażam się jeśli ktoś nazwie mnie bękartem. Wszak to tylko stwierdzenie faktu.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #191 dnia: Września 02, 2009, 12:36:49 pm »

Ja też się nie obrażam ale słowo jest obraźliwe. Jest to w Anglii obraźliwe określenie policjantów. Ale nieślubny jestem dla Kościoła.
Zapisane
Mateusz
Gość
« Odpowiedz #192 dnia: Września 02, 2009, 12:36:52 pm »

( problem aborcji chyba u św. Tomasza).
To nie był problem aborcji, którą zawsze św. Tomasz potępiał. On tylko dość niefortunnie zaczął dochodzić w którym momencie dusza łaczy się z ciałem i powstaje człowiek i dziś perfidnie niektórzy aborcjoniści robią sobie z tego ,argument'.
Zapisane
Mateusz
Gość
« Odpowiedz #193 dnia: Września 02, 2009, 12:37:26 pm »


 Wszak to tylko stwierdzenie faktu.
ok
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #194 dnia: Września 02, 2009, 12:41:33 pm »

O to mi właśnie chodziło. Ale aborcja jest to zło bezdyskusyjne.
Antykoncepcja to inna sprawa chyba.
Zapisane
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 34 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Ksiadz seksuolog jedzi z rekolekcjami « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!