Cytat: kurak w Marca 31, 2009, 18:46:16 pmCytat: radek buczyński w Marca 31, 2009, 18:43:43 pmCytat: Adam w Marca 31, 2009, 18:23:04 pmW temacie "Ufo" padło sformułowanie, że to jest forum dla zaangażowanych katolików. A cześć osób nawet nie wie, jakie cele stawia się przed małżeństwem. W teologii zatrzymaliście się w XIX wieku, sprowadzając cel małżeństwa do prokreacji.Najważniejszym celem małżeństwa jest prokreacja. Inaczej nie miało by ono sensu.Radek BuczyńskiNo moze nie do konca,bo co np. w momencie gdy malzenstwo obliczy dni i wypadnie akurat bezplodny?Beda uprawiac seks i bedzie on bez sensu? Na szczęśćie matury z matematyki nie ma i nie każdy będzie umiał obliczyć tem dzień. Radek Buczyński Matura nie potrzebna, gdy się stosuje metodę objawowo-termiczną! Kalendarzyk małżeński jako metoda dawno został dostawiony do lamusa! No coź, znowu brak podstawowej wiedzy w tym zakresie
Cytat: radek buczyński w Marca 31, 2009, 18:43:43 pmCytat: Adam w Marca 31, 2009, 18:23:04 pmW temacie "Ufo" padło sformułowanie, że to jest forum dla zaangażowanych katolików. A cześć osób nawet nie wie, jakie cele stawia się przed małżeństwem. W teologii zatrzymaliście się w XIX wieku, sprowadzając cel małżeństwa do prokreacji.Najważniejszym celem małżeństwa jest prokreacja. Inaczej nie miało by ono sensu.Radek BuczyńskiNo moze nie do konca,bo co np. w momencie gdy malzenstwo obliczy dni i wypadnie akurat bezplodny?Beda uprawiac seks i bedzie on bez sensu?
Cytat: Adam w Marca 31, 2009, 18:23:04 pmW temacie "Ufo" padło sformułowanie, że to jest forum dla zaangażowanych katolików. A cześć osób nawet nie wie, jakie cele stawia się przed małżeństwem. W teologii zatrzymaliście się w XIX wieku, sprowadzając cel małżeństwa do prokreacji.Najważniejszym celem małżeństwa jest prokreacja. Inaczej nie miało by ono sensu.Radek Buczyński
W temacie "Ufo" padło sformułowanie, że to jest forum dla zaangażowanych katolików. A cześć osób nawet nie wie, jakie cele stawia się przed małżeństwem. W teologii zatrzymaliście się w XIX wieku, sprowadzając cel małżeństwa do prokreacji.
A dlaczego tego zagadnienia nie zosrawić na przykład rodzicom?Radek Buczyński
Najważniejszym celem małżeństwa jest prokreacja. Inaczej nie miało by ono sensu.Radek Buczyński
ale widzę jakie zagubienie jest u moich kolegów w tych tematach. Jedyną audycją poruszający temat seksu w radio jest w TOK FM w śr o 22 program z seksulowiem... jeśli pozostawić mówienie o tych tematach takim "naukowcom" jak w radu tok fm to jest to grzech zaniechania.
A ja chciałem jako ksiądz katecheta zaprosić moich przedmówców na katechezę do klas maturalnych!!!!
W posoborowej teologii małżeństwa dość powszechny jest nurt afirmacji seksu małżeńskiego, pozostający w opozycji do wcześniejszej ascetycznej postawy Kościoła. Nurt ten wydaje się bardzo pewny swoich racji. Ma on jednak niezwykle słaby punkt, który przyczyni się, jak sądzę, do jego potężnej klęski. Tym słabym punktem jest unikanie – świadome lub nieświadome – jednoznacznego określenia pożądliwości działającej w akcie małżeńskim jako grzesznej.
A ja chciałem jako ksiądz katecheta zaprosić moich przedmówców na katechezę do klas maturalnych!!!! To moje przedszkolaki bardziej są pojętne niż (i tu przepraszam za wyrażenie, pożal się Panie Boże, TRADSI!) Tłumacz jak krowie na rowie a krowa swoje! Jeżeli panowie z taką miłością pałacie do Kościoła świętego, jego Tradycji, to do niej też należy i posłuch wobec kapłanów odpowiedzialnych za nauczanie. Jeżeli jakiś kapłan się tutaj wypowiada, i to kapłan oddany całym sercem świętej Tradycji Kościoła, i tłumaczy jak sprawy się mają, a niektórzy forumowicze dalej swoje, to jak tu budować środowiska Tradycji, gdy każdy nagle ma swoją prawdę. I tak jest moja prawda, jego prawda a sumie wychodzi "g......o" prawda! Jeżeli nie macie panowie zaufania do kapłanów tradycyjnych na tym forum, to o czym mamy w ogóle rozmawiać?!!! Napewno jeden wniosek można wyciągnąć, jeżeli mamy cokolwiek zmienić, cokolwiek osiągnąć, to ze strony wiernych powinno być więcej zaufania wobec kapłanów tradycyjnych, ale i tak jak widzę czeka nas praca u podstaw. Orka nie z tej ziemi!!! Mówię wam aż chce się z wami integrować, spotykać i cokolwiek robić. Taką postawą jaką niektórzy reprezentują w tym wątku, to napewno nie jednego kapłana-gościa na tym forum zrazicie i to na maksa! Mam wrażenie, że niektórzy piszą o Kościele, jego nauce, którego nie znają, a nawet tworzą nowe nauczanie, tylko się zastanawiam, na czym ono jest oparte, bo napewno nie na uświęconej Tradycji Kościoła?!!! Więc mój kolejny apel (zaczynam się w tej dziedzinie specjalizować-może dodam coś do doktoratu), WIĘCEJ UFNOŚCI DO TRADYCYJNYCH KAPŁANÓW Z FORUM, bo ci ostatni mogą też stad zniknąć! A chyba nie o to wam chodzi!
Dlaczego na temat seksu małżeńskiego ma wypowiadać się ksiądz, zakonnik w dodatku, a nie osoba świecka, mająca własne (zgodne z nauką Kościoła) doświadczenia, rekomendowana przez księdza ?
Jak istniał świat przez tyle wieków, gdy nie było takich Knotzów gazet i telewizji, a temat seksu był tematem tabu ? Co się stało, że teraz trzeba społeczeństwo edukować ?