Skoro zostal pochowany zywcem, to otwarcie procesu jest niemozlwe w swietle obencych przepisow. Ale jak wskazuje niedawna beatyfikacja innego polskiego duchownego kazdy przepis da sie obejsc, wystarczy tylko odpowiednio mocno lobbowac.
Proszę nie powielać głupich plotek. Za nimi stali najpierw schizmatycy, a dziś moderniści kościelni
a skad Pan czerpie takie informacje, ze na pewno żywcem pogrzebany nie został?
Sprawa, która tu poruszamy należy - mówiąc kolokwialne - do obszernego Archiwum X gromadzącego fakty z przeszłości Kościoła w Polsce. Jest zbyt wcześnie, by publicznie podać wszystkie szczegóły z