Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 10:10:59 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Tajemnica korespondencji
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 Drukuj
Autor Wątek: Tajemnica korespondencji  (Przeczytany 7190 razy)
Kristoforos
Gość
« dnia: Marca 30, 2009, 23:39:53 pm »

Mam zaległości w śledzeniu wątków. Ten pobieżnie "przeleciałem" i natknąłem na taką wypowiedź (akurat bokotematyczną):

Każda wiadomość jest własnością odbiorcy, więc (o ile nie dotyczy spraw poufnych lub intymnych, albo zastrzeżono w niej aby jej nie ujawniać) - odbiorca może ją ujawnić. W tym przypadku - Pan Romeck publicznie odpowiedział na prywatne pytanie - to jest dozwolone, nawet, gdyby Pan Bambin zastrzegł coś innego.
(oczywiście - autor wiadomości też może ją ujawnić  - o ile nie zawiera on informacji poufnych lub intymnych dotyczących adresata...)

Czy to prawda???? Jakie zasady o tym mówią? Netykieta?
Przyznam, że trochę to niepokojące i jakby... niezgodne z moim poczuciem uczciwości. Gdy z kimś wdaję się w dyskusję na forum, a potem przenoszę się z dyskusją na korespondencję prywatną, to zakładam całkowitą poufność tej korespondencji, bez żadnego "zastrzegania" tejże poufności. Szczerze mówiąc za publiczną obrazę dużego kalibru odebrałbym opublikowanie mojej prywatnej wypowiedzi na ogólnym forum. Coś mi to pachnie mechanizmem, który coraz częściej w około zauważam:
- od takiej duperelki jak znak zakazu zatrzymywania się, który kiedyś nie dotyczył chodnika (chyba, że była specjalna tabliczka), a teraz domyślnie dotyczy i musi być ta sama specjalna tabliczka, żeby przestał dotyczyć
- po taką już-nie-duperelkę, jak zgoda na pobranie narządów po śmierci - kiedyś trzeba było mieć pismo ze zgodą, teraz trzeba mieć pismo z niezgodą, bo domyślnie jest zgoda
- coraz częściej już się słyszy o domyślnej winie i konieczności udowadniania niewinności
- a tutaj czytam, że w prywatnych listach trzeba zastrzec, że jest to list prywatny... absurd...
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1 dnia: Marca 31, 2009, 00:00:52 am »

i ja nie zgadzam się z poglądem p.JP7
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #2 dnia: Marca 31, 2009, 01:53:21 am »

Mam zaległości w śledzeniu wątków. Ten pobieżnie "przeleciałem" i natknąłem na taką wypowiedź (akurat bokotematyczną):

Każda wiadomość jest własnością odbiorcy, więc (o ile nie dotyczy spraw poufnych lub intymnych, albo zastrzeżono w niej aby jej nie ujawniać) - odbiorca może ją ujawnić. W tym przypadku - Pan Romeck publicznie odpowiedział na prywatne pytanie - to jest dozwolone, nawet, gdyby Pan Bambin zastrzegł coś innego.
(oczywiście - autor wiadomości też może ją ujawnić  - o ile nie zawiera on informacji poufnych lub intymnych dotyczących adresata...)

Czy to prawda???? Jakie zasady o tym mówią? Netykieta?
Przyznam, że trochę to niepokojące i jakby... niezgodne z moim poczuciem uczciwości. Gdy z kimś wdaję się w dyskusję na forum, a potem przenoszę się z dyskusją na korespondencję prywatną, to zakładam całkowitą poufność tej korespondencji, bez żadnego "zastrzegania" tejże poufności. Szczerze mówiąc za publiczną obrazę dużego kalibru odebrałbym opublikowanie mojej prywatnej wypowiedzi na ogólnym forum. ....
- a tutaj czytam, że w prywatnych listach trzeba zastrzec, że jest to list prywatny... absurd...

Ochrona korespondencji dotyczy osób trzecich. To znaczy,
jeśliby treść listu chciał opublikować np. pan Kristoforos, to bez zgody - w tym przypadku mojej lub pana Baltazara -
nie może.
Ochrona korespondencji dotyczy również praw autorskich! Mimo, że ja jestem właścicielem listu, to bez zgody pana Baltazara nie moge wykorzystywać treści
w celach (różnych), nie mogę plagiatować. (Mogę cytować fragmenty.)


Oczywiście, zostaje jeszcze kwestia dobrego smaku, wychowania, kultury osobistej itd. Ale to już inna bajka.

Natomiast w powyższej sprawie, powtarzam:
po pierwsze: nie ujawniłem treści listu, natomiast zrobił to sam Pan Baltazar!
po drugie: odpowiedziałem publicznie, bo miałem taki nastrój i takie-sobie-chcenie, za co zresztą potem, po refleksji - przeprosiłem!
(ale moje odpowiedź to forma listu/postu, nie ujawniała treści listu (skąd wiecie co faktycznie otrzymałem - ode mnie?), a jedynie fakt otrzymania listu)
po trzecie: korespondencja prywatna nie jest tożsama z poufną! Choć norma obyczajowa mówiąca o tajemnicy korespondencji ma swe oparcie w prawie.

Podobnie jest na forach. Właścicielem postu jest.... publiczność, użytkownicy forum!!!
Co oznacza, że NIE MOŻNA jej wycofać. Oczywiście życie swoje, bo można edytować swoje posty, ale nie powinno się ich wykasowywać, ale nadpisywać.

(niechciany tekst przekreślamy,
nowy wytłuszczamy lub
edit: piszemy pod spodem)

I mimo, że wypowiedź jest anonimowa (nick'i) to chroniona prawem autorskim.

A bokotemat nawet ważny, bo tu chodziło o błahostkę, ale czasem może chodzić o rzeczy wielkie....
==============

dodane:
Zastosowanie ma art. 82 pr.aut., cytuję: "Jeżeli osoba, do której
korespondencja jest skierowana, nie wyraziła innej woli,
rozpowszechnianie korespondencji, w okresie dwudziestu lat od jej
śmierci, wymaga zezwolenia małżonka, a w jego braku kolejno zstępnych,
rodziców lub rodzeństwa."

Norma jest dość niekompletna, aczkolwiek należy ją rozumieć w następujący
sposób: podczas mojego życia ja mogę zezwolić na rozpowszechnianie
korespondencji do mnie kierowanej
, po mojej śmierci ochrona takiej
korespondencji trwa 20 lat, zaś zgody udziela osoba wskazana w przepisie.

Nadawca listu nie może go publikować w żaden sposób, chyba że jest to
pismo urzędowe itd.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/

============

i sam sobie szukając odpowiedzi na bokotemat
zanlazłem to:

http://forumprawne.org/prawo-autorskie/50663-ksiazka-pdf-na-www.html
czyli, czy można  na stronie www umieszaczać skan ksiązki
(idę do bilioteki, wypozyczam książkę , skanuję ją i fiu na ftp!)

i jeszcze:
> Obie strony musza zgodnie wyrazic zgodę, czy wystarczy że np. adresat
 zdecyduje iż chce upublicznić tekst korespondencji?

Wystarczy zgoda adresata.
Nadawca nie musi jej wyrażać, a adresat nie łamie prawa.
Złamałby wtedy, gdyby opublikował korespondencję między osobami trzecimi bez
ich zgody.
I tu musi być to zgoda obopulna.

Tak to wygląda od strony prawnej.
Cała reszta - dotrzymanie tajemnicy, lojalność wobec nadawcy - to już tylko
zasady dobrego wychowania.
PozdrawiaM
==========

i ja nie zgadzam się z poglądem p.JP7
Dla JP7 powtórzę:
Cała reszta - dotrzymanie tajemnicy, lojalność wobec nadawcy - to już tylko
zasady dobrego wychowania.
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2009, 03:33:18 am wysłana przez romeck » Zapisane
Kristoforos
Gość
« Odpowiedz #3 dnia: Marca 31, 2009, 09:37:07 am »

Natomiast w powyższej sprawie, powtarzam:
po pierwsze: nie ujawniłem treści listu<...>

Ja tylko dodam, że w moim poście zacytowałem cały post p. jp7 po to, by cały kontekst był czytelny, natomiast absolutnie nie chodziło mi o podkreślanie tego kto tu konkretnie kogo zacytował, czy upublicznił :)
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #4 dnia: Marca 31, 2009, 12:37:04 pm »

Ponieważ zrobił się bokotemat, to go wydzielam:

Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #5 dnia: Marca 31, 2009, 13:14:43 pm »

Każda wiadomość jest własnością odbiorcy, więc (o ile nie dotyczy spraw poufnych lub intymnych, albo zastrzeżono w niej aby jej nie ujawniać) - odbiorca może ją ujawnić.
Czy to prawda???? Jakie zasady o tym mówią? Netykieta?
Jeśli korespondencja nie zawiera szczegółów intymnych, lub informacji poufnych itp.- bez takiego zastrzeżenia adresat ma prawo opublikować korespondencję. Jeśli jest takie zastrzeżenia - korespondencja traktowana jest jako informacja poufna, i wtedy jest strzeżona przez Prawo. 

Nadawca listu nie może go publikować w żaden sposób, chyba że jest to
pismo urzędowe itd.
Może opublikować przed wysłaniem do adresata. Może też odpowiedzieć w formie listu otwartego, albo artykułu prasowego. Po przesłaniu adresatowi już - nie może.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #6 dnia: Marca 31, 2009, 14:12:37 pm »

Nie wiem, po kiego grzyba wplątujecie tu jakies zasady prawne, skoro podstawą jest ja eta pa francuskam jaziku skażu - sawuar wiwr. Każde upublicznienie przez adresata listu bez zgody nadawcy jest ciężkiem chamstwem.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #7 dnia: Marca 31, 2009, 14:17:08 pm »

No to ciekawe skąd mamy listy opublikowane sławnych ludzi, ot chociazby ostatnio Jana Pawła II do Wandy Półtawskiej.
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #8 dnia: Marca 31, 2009, 14:30:19 pm »

Są opublikowane, bo są częścią spuścizny narodowej i coś wnoszą. Chyba różnica między ludźmi publicznymi a zwykłymi jest tu widoczna. Nb. opublikowano je po śmierci Jana Pawła.

Czy np. byłoby rzeczą właściwą, gdyby analogiczną książkę opublikowały dziewczyny, do których pisał listy miłosne przykładowy nastoletni abp Nycz czy ktorykolwiek inny bp ?
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Kristoforos
Gość
« Odpowiedz #9 dnia: Marca 31, 2009, 16:20:38 pm »

Niedługo dojdzie do tego, że by być po bezpiecznej stronie, przy każdym prywatnym liście trzeba będzie mieć automatyczną wklejkę (tzw. dysklajmer :D) zabraniającą publikowania prywatnego listu.

U mnie w firmie już od dawna jest to zalecane przy kontaktach z zewnętrznymi klientami (w korespondencji służbowej lepiej zapomnieć wyciąć tę wklejkę gdy niepotrzebna, niż zapomnieć wkleić, gdy potrzebna). Teraz nierzadko można otrzymać maila takiego typu:

"Hej, idziesz na obiad?

Uwaga: Ten dokument zawiera informacje poufne, które mogą być również objęte tajemnicą służbową. Jest on przeznaczony do wyłącznego użytku adresata. Jeśli nie są Państwo jego adresatem, to wszelkie rozpowszechnianie, dystrybucja, reprodukcja, kopiowanie, publikacja lub wykorzystanie tego dokumentu lub informacji jest zabronione. Jeśli otrzymali Państwo tę wiadomość przez pomyłkę, prosimy o bezzwłoczne skontaktowanie się z nami oraz usunięcie wiadomości z Państwa komputera.

Important Note: This message and any attachments are solely for the use of intended recipients. They contain privileged and/or confidential information, attorney work product or other information protected from disclosure. If you are not an intended recipient, you are hereby notified that you received this email in error, and that any review, dissemination, distribution or copying of this email and any attachment is strictly prohibited. If you have received this email in error, please contact the sender and delete the message and any attachment from your system. Thank you for your cooperation
"

:-D
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #10 dnia: Marca 31, 2009, 23:54:23 pm »

Uwaga: Ten dokument zawiera informacje poufne, które mogą być również objęte tajemnicą służbową. Jest on przeznaczony do wyłącznego użytku adresata. Jeśli nie są Państwo jego adresatem, to wszelkie rozpowszechnianie, dystrybucja, reprodukcja, kopiowanie, publikacja lub wykorzystanie tego dokumentu lub informacji jest zabronione. Jeśli otrzymali Państwo tę wiadomość przez pomyłkę, prosimy o bezzwłoczne skontaktowanie się z nami oraz usunięcie wiadomości z Państwa komputera.

Dobre na stopkę! ;)
Zapisane
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #11 dnia: Kwietnia 02, 2009, 10:20:28 am »

Są opublikowane, bo są częścią spuścizny narodowej i coś wnoszą. Chyba różnica między ludźmi publicznymi a zwykłymi jest tu widoczna. Nb. opublikowano je po śmierci Jana Pawła.
Więc nie
Cytuj
Każde upublicznienie przez adresata listu bez zgody nadawcy jest ciężkiem chamstwem.

Cytuj
Czy np. byłoby rzeczą właściwą, gdyby analogiczną książkę opublikowały dziewczyny, do których pisał listy miłosne przykładowy nastoletni abp Nycz czy ktorykolwiek inny bp ?
Myślę że byłoby to ciekawe ;)
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #12 dnia: Kwietnia 02, 2009, 10:41:36 am »

Droga Wiridiano,
proponuję, abyś czytała wypowiedzi w kontekście. Moja wypowiedź ma kontekst wewnątrzforumowy a nie ogólnoludzki - bo to jest dyskusja o naszych zachowaniach na forum ...
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #13 dnia: Kwietnia 02, 2009, 11:04:42 am »

Droga Wiridiano,
proponuję, abyś czytała wypowiedzi w kontekście. Moja wypowiedź ma kontekst wewnątrzforumowy a nie ogólnoludzki - bo to jest dyskusja o naszych zachowaniach na forum ...

Obiecuję że się postaram :)
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #14 dnia: Kwietnia 02, 2009, 15:06:02 pm »

Obiecuję że się postaram :)

I proszę wreszcie DOROSNĄĆ !!!
(Chodzi mi o fotkę, rzecz jasna.. :) )
Zapisane
Strony: [1] 2 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Tajemnica korespondencji « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!