Wakacje naszych dzieci.

Zaczęły się wakacje. I jeśli chodzi o Kalisz to czas dzieciakom zapewnia  , niestety w atrakcyjny sposób protestancka organizacja charytatywna o nazwie Chleb Życia. Dzieciaki mają tam naukę angielskiego prowadzoną przez wolontariuszy z USA, zajęcia samoobrony i karate kyokushinkai, basen, posiłek itp. Wszystko za darmo. Z tego co wiem na te spotkania przychodzi ich ok. 40 z biednych rodzin. I oczywiście nie ma tam na siłę prowadzonej modlitwy itp. zblazowanych katechetek. Z czasem sami wybiorą zapewne protestantyzm.
Czy my katolicy nie możemy zorganizować czegoś w podobnej atrakcyjnej formie? Ja byłbym wstanie załatwić zajęcia z samoobrony np. z jakimś trenerem.  Mamy kilkanaście parafii. Przedborów i wyjazdy tam prowadzone przez nawiedzone i małoletnie wolontariuszki chyba nie są już takie super. Takie jest moje zdanie.

Obawiam się że to co Pan proponuje jest mało atrakcyjne. Takie sprawy można proponować już dzieciom obytym z Tradycją.

Z czasem sami wybiorą zapewne protestantyzm.
Czy my katolicy nie możemy zorganizować czegoś w podobnej atrakcyjnej formie?

Skąd ta pewność, że wybiora protestantyzm?
Wakacje organizowane sa sa dwa obozy, prosze czytać inne wątki a nie nieustannie biadolić i narzekać. Za późno jest także by dyskutować co możnaby zorganizować na wakacje. Tematy dotyczace wakacji już są. Z racji tego, że temat będzie kolejnym lamentacyjno narzekjącym wątkiem, zamykam.