Posoborowa wiosna we Francji

A co jest w takim przypadku ze ślubem posłuszeństwa?

A co jest w takim przypadku ze ślubem posłuszeństwa?

Ciekawe, ze o slubie posluszenstwa przypominaja sobie progresisci, kiedy chodzi o FSSPX. To ze oni sa wcieleniem nieposluszenstwa wobec wszystkiego co katolickie (doktryna, liturgia, dogmaty, dyscyplina, duszpasterstwo, sobory, encykliki...) jakos im umyka.
Z drugiej strony wsrod tradycjonalistow panuje tkwiaca korzeniami w XIXwiecznym ultramontanizmie tendencja do absolutyzacji posluszenstwa, zwlaszcza wobec papieza. Zapomina sie, ze to "tylko" cnota uczynkowa, a nie teologalna, i ze mozna zgrzeszyc ciezko takze przez nadmiar posluszenstwa.

Prosze sobie przeczytac co o cnocie posluszenstwa i jej obowiazywaniu pisal sw. Maksymilian Kolbe.

Panowie tradycjonaliści, o łacinie zapomnieliście?
Każdy tytuł wątku winien być dwujęzyczny: lechicko-łaciński.
Po zamkmięciu wątku - jego skrót/streszczenie w łacinie.

No w końcu jakaś normalna propozycja

Juz na kreuzu pisza ? Wklejalem dzis depesze KIPy w innym watku.
To nie byle kto, ale kanonik Escher, znany w calym kantonie, regularny komentator prasy lokalnej, duszpasterz studentow, tega glowa, patrolog etc. A i St. Moritz to niemal instytucja w romanskiej szwajcarii. To cos jakby o. Salij przeprowadzil sie na Gancarska.

No w końcu ktoś znany i szanowany wybrał bycie tradi

A co jest w takim przypadku ze ślubem posłuszeństwa?

Św. Janowi od Krzyża też by można zarzucić nieposłuszeństwo.

No w końcu ktoś znany i szanowany wybrał bycie tradi

No, bez przesady. Na samym poczatku ruchu oporu wobec NOMu to znanych i szanowanych nie brakowalo. Ks. Doucaud-Bourget chociazby czy kanonik Roussel.

Nie przeczę, ale teraz, gdy Tradycja jest "w natarciu" jest to bardzo chwalebny i warty docenienia przykład

A tymczasem bp. Aillet otwiera w Bayonnie duże i małe seminaria. Na 1 rok ma już 5-ciu kandydatów.

http://www.vaticanradio.org/pol/Articolo.asp?c=415282
Tradycja rośnie w siłę we Francji. Radio Watykańskie to przyznało

Radio Watykańskie to przyznało

Chyba z dużym bólem? Kilka dni temu świętowało rocznice lutrów z Teze.

Ciekawe,że jak wynika z zacytowanych wypowiedzi posoborowików,  wiedzą oni dlaczego tak się dzieje, ale dziwnym trafem robią wszystko, by tej wiedzy nie wykorzystać dla ratowania swych zgromadzeń.

Bo to nie jest tam zależne od jednego człowieka- a w zakonach i zgromadzeniach (niestety) najwięcej ideologów i zaklinaczy rzeczywistości, których już tylko grabarz łopatą uleczy z tego.

Kilka dni temu świętowało rocznice lutrów z Teze.

Dla porządku należy napisać że Taize to raczej kalwini.

Radio Watykańskie to przyznało

Chyba z dużym bólem?

Jak najbardziej Po prostu Tradycja jest już zbyt wielkim nurtem w Kościele, żeby ją ignorować.

Ciekawe,że jak wynika z zacytowanych wypowiedzi posoborowików,  wiedzą oni dlaczego tak się dzieje, ale dziwnym trafem robią wszystko, by tej wiedzy nie wykorzystać dla ratowania swych zgromadzeń.

Ba, ja się spotkałem z interpretacjami, że gdyby nie Sobór Watykański II, to byśmy żyli w o wiele gorszym świecie. I do takich osób się nie przemówi.

Tradycja rośnie w siłę we Francji. Radio Watykańskie to przyznało

Toż hamowałem kilku posoborowiaków co by zbyt gorliwi w krytyce tradycji nie byli bo i tak na starość przyjdzie im grzecznie na tridentinę maszerować 
...fiat voluntas tua...

Właśnie wróciłem z tygodniowego pobytu w Fontgombault i Triors (i na koniec w Ars). Kilka newsów:
- W Fontgombault ponad 70 mnichów - co oznacza, że wkrótce pradopodobnie założą nową fundację - optymalna liczba w opactwie benedyktyńskim wynosi 60 osób. Możliwe, że gdzieś w Niemczech, bo jest tam wielu mnichów właśnie z tego kraju. Jest wśród nich też pierwszy Polak (na razie szlifuje jezyk - pozdrawia ks. Konstantyna :-) )
- Liturgia Mszy w obu tych opactwach jest hmmm - niezbyt kosher dla purysty liturgicznego tzn: poniewaz Msza zaczyna się po Tercji - nie ma modlitw u stóp ołtarza (i nawet Confiteora), Glora z miejsca przewodzenia (a nie od ołtarza) w Niedziele Modlitwa Wiernych, PN śpiewane razem. klęczenie nie w czasie całego Kanonu, a tylko słowa Przeistoczenia, dodane Prefacje, brak Ost. Ewangelii, śpiewane Per Ipsum , brak 3-ego Confiteora, komunikany nie białe, a zółte, brak modlitw Leonowych po Mszach ciichych. (Msze Ciche odprawiane jednak poza tym raczej w 100 % zgodnie z Mszałem 1962).
- Na Msze niedzielne w obu wioskach przychodzi ok 10 miszkańców tych wiosek i ok. 50 osob z okolic (niezbyt imonujący wynik - NOM odprawiany jest tam w kościołach parafialnych raz na miesiąc).
- Podobno w Solesmens kilku młodszych ojców rozpoczęło celebrację Tridentiny cichych Mszy), ale zostali postawienie do pionu przez opata, który nakazał im koncelebrę konwentualną.
PS. Jedynym czarnym jakiego widziałem był zakrystianin w Ars :-)