Korwin po prostu nie ma zielonego pojęcia o religii. To,że "łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna" uczy się dzieci przed I Komunią,a wielki Korwin do dziś tego nie słyszał. Wielu jest takich mędrców na prawicy,co nie znają podstaw,a mądrzą się o lefebryzmie,soborze,NOM etc.
Korwin nie wypisuje sobie na czole KATOLIK jak Komorowski aby tylko ludziom ukazać się jako "nasz". Obrzydliwe jest takie wykorzystywanie wiary. Podobało mi się co Kaczyński powiedział dziś, że jest katolikiem i dla kampanii nie zamierza zmieniać wyznania - to a propos in vitro. A wypowiedz Komorowskiego że jest katolikiem i za życiem więc i in vitro powinna być skomentowana przez biskupów i ostro skrytykowana ale czy nie wymagam za wiele? Jak Komorowski płodził dzieci może i miał poglądy do zaakceptowania ale na starość mu odpie...ło. Co do Gowina to jest bardziej konserwatywny niż połowa PiSu ale to inny temat.
Spadłem z krzesła. Naprawdę.W II turze zagłosuję zatem na katolika, żyjącego w związku sakramentalnym, z licznym potomstwemi pięknym drzewem rodzinnym (przodkowie i krewni),czyli... na BK.
Podobało mi się co Kaczyński powiedział dziś, że jest katolikiem i dla kampanii nie zamierza zmieniać wyznania
Jurek utrzymuje, że po głosowaniu nad wpisaniem ochrony życia do Konstytucji Kaczyński powiedział o nim "wariat albo agent".
Chyba naprawdę coś złego się Panu stało (
Ufff... Ale dowcip to ma Pan ciężki...