@ InvictusU Noldina-Schmitta, n. 25.2.Sakrament udzielony z warunkiem odwołującym się do przyszłości jest nieważny. Nie skutkuje bowiem natychmiast, gdy wykonuje się akcja sakramentu, jako że brak intencji udzielenia sakramentu. Nie skutkuje też później, gdy zaistnieje intencja szafarza po spełnieniu warunku, jako że nie istnieją już: materia i forma sakramentu. Zatem sakrament w ten sposób udzielony nigdy nie jest ważny.U Merkelbacha to samo pod n. 81.3a)Czyli warunek odnoszący się do przyszłości rozbija jedność: intencji, materii i formy sakramentu. Co wcale nie przesądza o nieważności konsekracyj tego konkretnego kapłana. Nie wiemy, jak dokładnie formułuje on intencję. Panu thomasowi12345 radzę przede wszystkim pomodlić się w intencji rozmowy p. Invictusa z tym kapłanem, dla którego może się ona okazać naprawdę trudna. Wypowiada się Pan dość kategorycznie – jak rozumiem, wynika to z posiadanej wiedzy i nie będzie dla Pana problemem przetłumaczenie p. Invictusowi dwóch stronek z III tomu Merkelbacha? Skany dostarczę.
jak rozumiem, wynika to z posiadanej wiedzy
A może mi Pan powiedzieć, jakiego rodzaju wiedza tajemna jest potrzebna w tym przypadku?
Panu thomasowi12345 radzę przede wszystkim pomodlić się w intencji rozmowy p. Invictusa z tym kapłanem, dla którego może się ona okazać naprawdę trudna.
CytujA może mi Pan powiedzieć, jakiego rodzaju wiedza tajemna jest potrzebna w tym przypadku? Przepraszam, że się wtrącam, ale skoro pani sobie pozwoliła to ja również Ogólna zasada mówi, że obowiązek udowodnienia spoczywa na oskarżającym (i chyba jest jakaś łacińska sentencja mówiąca o tym). Jeśli ktoś neguje jakieś stwierdzenie opierając się na przeczuciach i instynktach, używając argumentacji w stylu "ale to chyba dla katolika oczywiste" - to niech lepiej zamilczy.
postanowiłem napisać jeszcze list do o. Jack Salija w tej sprawie.
Zanim udam się na kolejną rozmowę postanowiłem napisać jeszcze list do o. Jack Salija w tej sprawie. Muszę więc poczekać na Jego odpowiedź.
Ale to ma Pan na myśli tego księdza z jego intencją warunkową? Czy kogoś innego?
Edit: Dołączam się do pytania. Co to za seminarium?
Kogoś innego... Zakonsekrowanie "tych części które będą spożyte przez wiernych" jak dla mnie nie podchodzi pod intencję warunkową. Jak głębiej sprawę przemyślałem to nie widzę nic przeciwko temu...
Cytat: Adeen w Lipca 08, 2011, 00:19:52 am Kogoś innego... Zakonsekrowanie "tych części które będą spożyte przez wiernych" jak dla mnie nie podchodzi pod intencję warunkową. Jak głębiej sprawę przemyślałem to nie widzę nic przeciwko temu... Diabłem podszyte i nie ma o czym mówić. Z tym księdzem jest bardzo źle. A proszę, jak wszyscy zaczęli się za tym uganiać, aby wyjaśnić, a może, a co to, a kto to, a z tego punktu, a z tamtego, a taki aftorytet, a inny. A czas ucieka trawiony nad głupotami.
Dziś mnie zadziwił Ks. Proboszcz. Otóż od początku swojej posługi kapłańskiej zawsze (tak jak nauczono Go w seminarium!) wzbudza w sobie intencje konsekrowania tylko tych części hostii które spożyją wierni.. innymi słowy partykuł "z góry" nie konsekruje. Zadziwiające w swojej prostocie rozwiązanie!