Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 24, 2024, 03:18:29 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231955 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Brawario2 masakruje JKM
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 22 Drukuj
Autor Wątek: Brawario2 masakruje JKM  (Przeczytany 40288 razy)
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #135 dnia: Maja 08, 2014, 12:01:48 pm »

JKMa nie trzeba przed Panem bronić, zresztą nie zamierzam. To raczej Pana trzeba bronić przed nim samym....radzę całkiem serio się zastanowić nad swoim stanem psychicznym...duchowym etc...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Caivs
uczestnik
***
Wiadomości: 197

« Odpowiedz #136 dnia: Maja 08, 2014, 12:07:25 pm »

Powstanie listopadowe było buntem przeciwko Moskwie i dynastii Romanowów. Car Aleksander - schizmatyk, pietysta i iluminata - nadał Królestwu Polskiemu najbardziej liberalną na ówczesne czasy konstytucję, którą należało obalić. Dowódcy powstania to książęta i arystokraci - Chłopiccy, Radziwiłowie, Czartoryscy. Legitymizm uber alles 8)...

Pierwszymi "dowódcami" powstania były dzieciaki z podchorążówki, a "szlak bojowy" zaczęły od wymordowania siedmiu generałów Wojska Polskiego. Konstytucję królestwa istotnie udało się obalić; przy okazji "udało się" też obalić polskie wojsko, polskie szkolnictwo wyższe, polski sejm, polskie samorządy. Skoro zaś "należało obalić liberalną konstytucję 1815" to i pewnie należy obalić konstytucję 1997. I co ? Dalejże po wiatrówki, łuki i toporki, i na Wiejską? Wolne żarty.
Nie było żadnych szans na osiągnięcie celów powstania. Nawet jeśli pojawiłyby się możliwości pokonania armii carskiej, Prusacy już przebierali nogami nad Prosną i wkroczyliby na wieść
o pierwszych kłopotach wojsk rosyjskich.
Wniosek: nie należało obalać ani konstytucji, ani królestwa, a obliczyć co można zyskać, co stracić i czekać na lepszą koniunkturę. A tak: scementowaliśmy tylko przyjaźń rosyjsko-pruską, czyli zrobiliśmy najgorszą rzecz dla polityki polskiej.
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #137 dnia: Maja 08, 2014, 12:07:32 pm »

Typowe argumenty wyznawcy sekty JKM. Ja tam wyznaję Pana Boga w Trójcyjedynego.

:D:D:D no comments...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #138 dnia: Maja 08, 2014, 12:09:57 pm »

...radzę całkiem serio się zastanowić nad swoim stanem psychicznym...duchowym etc...

??? przenika Pan wzrokiem czyjś stan duchowy?
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #139 dnia: Maja 08, 2014, 12:14:54 pm »

??? przenika Pan wzrokiem czyjś stan duchowy?

Tu nie potrzeba, żadnej wielkiej przenikliwości...:)
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1336

« Odpowiedz #140 dnia: Maja 08, 2014, 12:59:55 pm »

Cytuj
Podchorążowie zabijają swoich dowódców, arcykatolicka postawa nieprawdaż? Ruscy zabronili działalności masonom i masoni się zbuntowali (w bardzo dużym uproszczeniu). Powstańcom wtórowali polscy wieszcze jak Mickiewicz, który wiele wspólnych idei dzielił z nikim innym, jak z księdzem Lammennais - przypominam, że to ten ksiądz

, który w swoim czasie był mózgiem partii ultrasowskiej we Francji, wraz z de Bonaldem i de Maistrem (na przykład) :-) Co więcej, jemu się chyba potem wydawało, że kontynuuje wcześniejszą drogę w jakiś paradoksalny sposób. Tzn., że znalazł lepszy sposób na zaprowadzenie teokracji niż sojusz z monarchami.

Co do masonów, to akurat słynni generałowie zabici w noc listopadową - też byli (wszyscy czy prawie wszyscy) masonami. To zresztą było wtedy dość modne... Czy i jak ówcześni przedstawiciele elit godzili to z być może wyznawanym katolicyzmem lub prawosławiem - to nie wiem.

Cytuj
był taki kocioł, że konstytucje przesiąknięte duchem liberalizmu niestety się zdarzały.

Oraz powstania przesiąknięte duchem reakcji, por. karlizm, miguelizm, sanfedyzm, później brigantaggio.
« Ostatnia zmiana: Maja 08, 2014, 13:02:00 pm wysłana przez ATW » Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #141 dnia: Maja 08, 2014, 13:24:03 pm »

Co by nie mówić, główną wadą Powstania Listopadowego, była jego nieskuteczność w kwestii polskich interesów. Owszem odniosło skutek chroniąc czasowo rewolucję w Belgii i Francji, przed interwencją wojsk rosyjskich. Podchorążowie zabijając generałów polskich zaś dokonali zwyczajnej zbrodni. Cały tragizm późniejszych wydarzeń już znamy. Co do dowódców powstania, to mało który z nich był jego zwolennikiem, po prostu stanęli w obowiązku obrony Ojczyny, kiedy ono już wybuchło. Podobnie w Powstaniu Styczniowym, główny jego pozytywny Bohater i dyktator Romuald Traugutt, był jak wiemy wybuchowi przeciwny. To bardzo typowa postawa dla szlachetnych ludzi. Czym innym rozsądek przy podejmowaniu myśli czy działań politycznych, czym innym zaś wierność Ojczyźnie, sztandarowi, armii... Świetnie to zaprezentował Adolf Bocheński pytany w 1943 roku, dlaczego walczy w armii Andersa, skoro ma zupełnie inne zdanie na temat interesu Polski w tej wojnie niż rząd londyński.
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2918

« Odpowiedz #142 dnia: Maja 08, 2014, 13:53:52 pm »

Nie tak dawno słyszałem opinię, że Powstanie Listopadowe miało być podsycane przez Anglików, którzy bali się starcia z Rosją w okolicach Indii do czego Rosja miała się szykować. Nie umiem podać źródła (wiem kto mi to mówił ale nie wiem skąd to wziął).
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
BMK
rezydent
****
Wiadomości: 309


Ora pro nobis, sancta Dei génetrix

« Odpowiedz #143 dnia: Maja 08, 2014, 14:24:06 pm »

@Tata: pełna zgoda. Zauważmy również jak zmieniły się poglądy uczestników powstania listopadowego po powstaniu i jaki był ich stosunek do powstania listopadowego.

@ATW Zgadza się, ale później to on już teokracji nie chciał.

Lamennais narażał się wpierw duchowieństwu francuskiemu. Dlaczego? Był ultramontaninem, a duchowieństwo francuskie wówczas jeszcze było zorientowane gallikańsko. Szczególnie krytycznie wobec księdza byli jezuici.

Pierwotnie Lamennais krytykował ataki na wiarę, absolutyzację indywidalnego rozumu, filozofię oświeceniową. Pisał wprost, że trzeba rozum indywidualny zmusić do ugięcia się przed rozumem Boga.

Lamennais zyskał sobie spory rozgłos we Francji. Był porównywany do Bossueta, Chateaubrianda. Zyskał sobie uznanie de Maistre'a i Bonalda. Sam przyznawał się, że ich koncepcje są podobne i starają się urzeczywistnić te same cele.

Pod wpływem środowisk rojalistycznych Lamennais zainteresował się bardziej tematyką polityczną, chociaż głównym jego celem była obrona religii. Doceniał monarchię doby Restauracji za walkę ze znienawidzoną rewolucją. Demokrację, która wiązała się z hasłami rewolucyjnymi postrzegał właśnie jako przeciwną religii.

Dlaczego Lamennais skazał monarchię na zagładę? Na przełomie lat 1822/23 rząd zawarł kompromis z siłami liberalnymi. Chodziło o tolerancję państwa względem protestantów i żydów. Lamennais sądził, że monarchia nie popiera katolickich postaw społeczeństwa. Tym samym ksiądz Lamennais doszedł do wniosku, że rząd zaczął prowadzić politykę ateistyczną.
Na łamach rojalistycznej prasy widziany był od tej pory niechętnie, więc zaprzestał pisania. Poświęcił się obronie Kościoła, gdyż tylko on był gwarantem ładu społecznego.

W 1829 r. w wydanym dziele pt. Postęp Rewolucji i wojna przeciwko Kościołowi (Des Progrès de la Revolution et de la guerre contre l'Eglise) H. F. R de Lamennais, pierwotnie nienawidzący demokracji, począł skłaniać się ku prądom wolnościowym. Po wydarzeniach Rewolucji lipcowej zaczął w pełni akceptować idee liberalne i negować ancien régime. W 1834 r. przyznawał się otwarcie, że zalicza się w poczet republikanów.

Następnie zaczyna publikować w piśmie L'Avenir”, które za cel obrało sobie połączenie kwestii religii i Kościoła z ideami wolności. Z programem pisma wiązały się konkretne postulaty. Żądano wolności sumienia, rozdziału kościoła od państwa, wolności nauczania, prasy, stowarzyszeń, rozszerzenia prawa wyborczego na masy oraz decentralizacji. Jak wiemy poglądy te zostąły potępione przez Grzegorza XVI. Ostatecznie doprowadziło to Lamennais'ego do otwartego konfliktu z Kościołem.

Lamennais stał się demokratą, ponieważ pragnął bronić Kościoła. Ostatecznie doprowadziło go to do zerwania z nim. Już w 1818 r. ksiądz Lamennais postulował wolność religii. Głównie chodziło mu o religię katolicką. Uważał, że jeżeli Kościół katolicki będzie się cieszył taką wolnością jaką cieszą się protestanci czy żydzi, to duchowieństwo katolickie nie będzie miało permanentnych problemów związanych z wykonywaniem swoich zadań. W 1827 roku doszedł do wniosku, że "(…) wolność polityczna i cywilna mają swoje źródła i rękojmię w wolności religijnej, a co zatem w suwerenności, która wspiera tę wolność. Niezależnie od formy rządu". Ksiądz Lamennais chcąc bronić Kościoła wpierw skłonił się do idei wolności religijnej, następnie do idei wolności politycznej. W końcu uznał, że rządzący powinni zagwarantować ową wolność religijną i jej pochodne, ponieważ wolność, jak również instynkt społeczny, leżą w naturze człowieka.

W 1834 r. H. F. R. de Lamennais wydaje swoje dzieło pt. Paroles d'un croyant. Publikacja dzieła oznaczała jednocześnie zmianę sztandaru z Kościoła na ludzkość, która jawiła się wówczas H. F. R de Lamennais'emu jako najwyższy autorytet. Ludzkość przechowywała i kodyfikowała prawdy, zastąpiła więc Kościół, który nie zrozumiał swojej roli i znaczenia ludów. Stąd pozycja Kościoła jest fałszywa. W Kościele znalazły schronienie partykularne interesy ludzkie, które są obce religii. Z tego powodu H. F. R. de Lamennais odrzuca katolicyzm, który identyfikuje z hierarchią kościelną, a za swoje nowe wyznanie przyjmuje chrystianizm, którym jest duch ożywiający ludzkość od wieków. Katolicyzm to tylko jedna z form zewnętrznych  tego ducha. Ponadto jest to forma sucha i przejściowa, która nie może się dalej ostać, ponieważ wiąże się z pojęciem nieomylnego, nieodpowiedzialnego przed nikim, autorytetu, co sprzeczne jest z dążeniem ludów do absolutnej wolności.

Po ogłoszeniu przez H. F. R. de Lamennais'ego Paroles d'un croyant F. R de Chateaubriand stwierdził z dezaprobatą, iż ksiądz chce na dzwonnicy kościelnej umieścić klub rewolucyjny.

Smutny był koniec księdza, gdyż nawet przed śmiercią nie chciał przyjąć sakramentów i pojednać się z Bogiem.

Wspomniane dzieło Paroles d'un croyant było zainspirowane Księgami ludu Mickiewicza, jak pisałem poprzednio.
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #144 dnia: Maja 08, 2014, 14:47:30 pm »

To Janusz "Korwin" Mickey chodzi na Mszę w Katolickim Rycie Rzymskim? Gdzie?
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #145 dnia: Maja 08, 2014, 18:44:52 pm »

Cytuj
...radzę całkiem serio się zastanowić nad swoim stanem psychicznym...duchowym etc...
??? przenika Pan wzrokiem czyjś stan duchowy?

Tu nie potrzeba, żadnej wielkiej przenikliwości...:)

To prawda, wystarczy zwykła bezczelność.
« Ostatnia zmiana: Maja 08, 2014, 18:52:16 pm wysłana przez Anna M » Zapisane
makumba
rezydent
****
Wiadomości: 276

« Odpowiedz #146 dnia: Maja 08, 2014, 19:35:36 pm »

Zgadzam się z Panem w zupełności!  Zasięg szaleństwa, jakim jest przynależność do sekty wyznawców tego komunistycznego ścierwa ze Stronnictwa Demokratycznego(przybudówka PZPR), które pisało dla Urbana, jest zatrważający. Niby poparcie nikłe, ale sympatyków, oddanych bezgranicznie, uśmiechających się nawet do herezji w imię "Krula" ma wielu.

Nie przypominam sobie aby ktokolwiek z tutejszych forumowiczów wypowiadał się równie ostro o którymkolwiek polityku,  nawet o Palikocie. Dzieje się tak zapewne dlatego, że dojrzali ludzie nie mają potrzeby artykułowania swoich opinii w tak radykalny sposób. Pan się porostu niezdrowo podnieca i  nakręca, odmawiając swoim dyskutantom wszelkich racji. Gdyby było inaczej  raczyłby Pan zauważyć, że tutaj absolutnie nikt nie popiera poglądów Korwina w kwestiach dotyczących religii. Zresztą gdyby wejść w kwestie szczegółowe to znalazłaby się cała masa rozbieżności. Nie uważa Pan, że to trochę słabo jak na "sekciarzy".
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #147 dnia: Maja 08, 2014, 20:15:12 pm »

To prawda, wystarczy zwykła bezczelność.

A to już zależy jakie kto ma talenty... każdy sądzi swoją miarą...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #148 dnia: Maja 08, 2014, 21:01:26 pm »

To prawda, wystarczy zwykła bezczelność.

A to już zależy jakie kto ma talenty... każdy sądzi swoją miarą...

Jak to dobrze, że swego czasu nastąpiła zmiana nicka. Już od dziecka przerażały mnie kłótnie Mamy i Taty. :)
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Caivs
uczestnik
***
Wiadomości: 197

« Odpowiedz #149 dnia: Maja 08, 2014, 22:55:34 pm »

Zasięg szaleństwa, jakim jest przynależność do sekty wyznawców tego komunistycznego ścierwa ze Stronnictwa Demokratycznego(przybudówka PZPR), które pisało dla Urbana, jest zatrważający. Niby poparcie nikłe, ale sympatyków, oddanych bezgranicznie, uśmiechających się nawet do herezji w imię "Krula" ma wielu.

Przepraszam, a Pan jest Pana zdaniem, według powyżej wytłuszczonego, "grzeczny"??? Pan kpi chyba, albo na prawdę z Pana gówniarz...co trochę może Pana tłumaczyć.

Wszystko co komunistyczne, to zgnilizna moralna i intelektualna, zatem pozwoliłem sobie użyć adekwatnego słowa odnośniego tego czerwonego łajdaka. Najwyraźniej Szanowny Pan ma silnie ulokowane sympatie w owym kolorze.

Cytuj
"Związki zawodowe" w Średniowieczu ? :D O Matko Boska ...!

Nie napisałem tego, to tylko Pańskie urojenia, podobnie jak tradycjonalizm, który widział Pan w papieżu Franciszku. W średniowieczu istniały instytucje, które negocjowały i walczyły o prawa pracowników najemnych w mieszczaństwie. Je właśnie zachwala papież Leon XIII w Rerum Novarum, a potępia socjalizm, system w którym świetnie czuł się partyjnie i gospodarczo Pan JKM, którego tak Szanowny Pan broni. Pozdrawiam.

...Typowe argumenty wyznawcy sekty JKM. Ja tam wyznaję Pana Boga w Trójcyjedynego.

W wątku "papież Franciszek" od komentarza się powstrzymałem, ale tu sobie pozwolę: jeśli się Korwin dowie, że "jest" przywódcą sekty, komunistycznym ścierwem, czerwonym łajdakiem i że dobrze mu się żyje w socjalizmie, to może tego chłopina nie przetrzymać – za dużo ciosów na raz.
« Ostatnia zmiana: Maja 08, 2014, 22:58:27 pm wysłana przez Caivs » Zapisane
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 22 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Brawario2 masakruje JKM « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!