Eeee... to lepsze: "Gdzieś też mi wpadło w oczy inne wyjaśnienie (wiem, wiem... "gdzieś" jest mało naukowo precyzyjne...) natury, że tak powiem, praktycznej. Otóż skrzyżowana stuła miała po prostu wypełniać głębokie wycięcie ornatu na piersi kapłana. U biskupa problem nie istniał ze względu na tunicellę/dalmatykę. Może od tego się zaczęło, a potem "dorobiono" teologię..."
A do biskupiej mszy prywatnej to jak?