To ja się przy okazji pochwalę że na pasterce słyszałem pierwszy raz w życiu IME w koncelebrze. To tak się da?
Cytat: jp7 w Stycznia 19, 2015, 13:50:55 pmTo ja się przy okazji pochwalę że na pasterce słyszałem pierwszy raz w życiu IME w koncelebrze. To tak się da? Da się nawet po łacinie I ME w koncelebrze po łacinie była w 2006 na Błoniach krakowskich podczas mszy Benedykta XVI.
Cóż - w posoborowiu to najpierw miałem wyłącznie IME (stary proboszcz), potem dłuuugo, długo wyłącznie II, a teraz niektórzy księża dodają do II i III, ale I od wielkiego dzwonu. A koncelebrę w I słyszałem po raz pierwszy w życiu...
Pytanie od znajomego: Czy w przypadku odpustu parafialnego odpust zupełny mozna uzyskac tylko na sumie odpustowej, czy na kazdej Mszy odprawianej w tym dniu ?
Od długiego czasu trapi mnie poważna wątpliwość przez którą czasami rozważałem nawet porzucenie wiary chrześcijańskiej i katolickiej. Chodzi mi o starotestamentalną historię nt. podboju starożytnego Kanaanu przez Żydów. Moje pytanie brzmi: Skoro Pan Bóg jest miłosierny i sprawiedliwy to dlaczego nakazał Żydom podbój obcej ziemi i fizyczną eksterminację ich mieszkańców? Dlaczego Bóg nakazał ówczesnemu narodowi wybranemu napaść na miasta Kananejczyków i wyniszczyć ich mieszkańców a nie np osiedlić ich gdzieś na pustyni i swoją wszechmocą sprawić żeby stała się zieloną, zdatną do egzystencji krainą?
Wyciągnijmy zatem pierwszy wniosek wiary z tego faktu, że ówcześni Izraelici byli równie okrutni jak ludy okoliczne: Pan Bóg nie czekał z miłością do nich, aż przewyższą poziomem moralnym swoich sąsiadów. Ukochał ich takich, jakimi byli: moralnie nieokrzesanych, mało rozumiejących to, co duchowe. Ukochał ich i dopiero pod wpływem Jego miłości zaczęli się zmieniać na lepsze
Wyjdźmy od Pańskiego spostrzeżenia, że prawo wojenne starożytnego Izraela prawdopodobnie nie różniło się w swoim okrucieństwie od obyczajów narodów ościennych. Zachowała się kamienna inskrypcja Meszy, króla Moabu, z IX wieku przed Chr., gdzie chwali się on, że zmasakrował izraelskie miasto Ataroth: "Zabiłem wszystkich, siedem tysięcy mężów, chłopców, kobiet, dziewcząt i służebnic, ponieważ poświęciłem ich bogu Asztar-Kemosz".
Tę prawdę o Bożej miłości -- że Bóg nie czeka z miłością, aż człowiek stanie się jej wart -- starajmy się zauważać na co dzień. Przecież tak samo postępował Pan Jezus: okazywał swoją miłość nawet prostytutkom i celnikom, i ta miłość ich przemieniała
Księga Jozuego powstała, jak wiadomo, najwcześniej na początku monarchii (XI wiek przed Chr.), a może nawet w czasach króla Jozjasza (VII wiek przed Chr.). Zatem pierwsi jej czytelnicy nie mogli odczytać w niej zachęty do mordowania innych narodów. Owszem, z wewnętrzną aprobatą czytali o krwawym podboju Kanaanu, ale była to już dla nich historia. Proszę sobie uważnie przeczytać cały ten fragment od szóstego do dwunastego rozdziału Księgi Jozuego, a nie będzie Pan miał wątpliwości, że głównym jego przesłaniem jest prawda, iż sam Bóg był Wodzem, wprowadzającym swój lud do ziemi obiecanej. To, że prawda ta została wyrażona w kategoriach ówczesnej -- dopiero kiełkującej ku duchowi Ewangelii -- mentalności, powinno nas pobudzać raczej do dziękczynienia niż do buntu przeciw słowu Bożemu