Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 28, 2024, 00:08:47 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231964 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne.
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 90 91 [92] 93 94 ... 190 Drukuj
Autor Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne.  (Przeczytany 662463 razy)
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #1365 dnia: Maja 12, 2014, 16:25:21 pm »

W przedsoborowiu był nawet nakaz - na który zwraca uwagę Nowowiejski w "Mszy świętej" - by nie rozdawać Komunii przy ołtarzu głównym, lecz przy którymś z bocznych ("Ceremoniale Episcoporum" liber II, c. XXX, n. 5: Caeteri vero de parochia utriusque sexus...)

Dlaczego?
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #1366 dnia: Maja 12, 2014, 16:28:24 pm »

Moje pytanie:
- czy można udzielać Komunii św w kościele poza prezbiterium? O ile pamiętam pierwsze próby walki z klęczącym przy balaskach ciemnogrodem polegały na tym, że kapłan z cyborium szedł przez środek nawy, wierni ustawiali się po bokach i coś mi świta, że z powodów teologicznych zastąpiono to kolejeczką wiernych.

Nie sądzę, aby to była koniecznie "walka z ciemnogrodem".

Pamiętam z dzieciństwa, że w wielkie święta, jak Wielkanoc czy Boże Narodzenie, ksiądz proboszcz udzielał Komunii Św. wzdłuż nawy, ale normalnie, na klęcząco. Pamiętam, że nieraz musiałem dłuuuugo klęczeć na marmurowej posadzce czekając, aż ksiądz dotrze do mnie (bo stałem zwykle na głębokich tyłach  :().

Ksiądz robił to tylko dlatego, jak przypuszczam, żeby  wprowadzić jaki taki porządek - inaczej naród tłoczyłby się niemiłosiernie przy balaskach.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #1367 dnia: Maja 12, 2014, 19:04:30 pm »

Moje pytanie:
- czy można udzielać Komunii św w kościele poza prezbiterium? O ile pamiętam pierwsze próby walki z klęczącym przy balaskach ciemnogrodem polegały na tym, że kapłan z cyborium szedł przez środek nawy, wierni ustawiali się po bokach i coś mi świta, że z powodów teologicznych zastąpiono to kolejeczką wiernych.

Nie sądzę, aby to była koniecznie "walka z ciemnogrodem".

Pamiętam z dzieciństwa, że w wielkie święta, jak Wielkanoc czy Boże Narodzenie, ksiądz proboszcz udzielał Komunii Św. wzdłuż nawy, ale normalnie, na klęcząco. Pamiętam, że nieraz musiałem dłuuuugo klęczeć na marmurowej posadzce czekając, aż ksiądz dotrze do mnie (bo stałem zwykle na głębokich tyłach  :().

Ksiądz robił to tylko dlatego, jak przypuszczam, żeby  wprowadzić jaki taki porządek - inaczej naród tłoczyłby się niemiłosiernie przy balaskach.
Też - ale moje dzieciństwo to właśnie okres wprowadzania "radosnego chrześcijaństwa" - niewłaściwe zrozumienie  komunii procesyjnej
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
genowefa
aktywista
*****
Wiadomości: 1090

« Odpowiedz #1368 dnia: Maja 12, 2014, 20:18:07 pm »

   


Ze spokojem na starusa chodzić.
 Sumnienie panu podpowie, czy lepiej panu w towarzystwie piusackim, czy indultowym.

 

Ciarki mnie przechodzą jak słyszę o " chodzeniu na starusa" . Nie lubię tego określenia.
Stawia Pan na jednej płaszczyźnie ( czasowej ) ryt ułomny i ryt kanonizowany.
"Novus" jako wykwit antropocentryzmu ma pełne prawo do zlokalizowania go w czasie rozciągłym. Będąc novusem  (grubo po czterdziestce ), sam niebawem zostanie też starusem.
Msza niezreformowana  wyrasta poza i ponad czas liniowy ponieważ ma konstrukcję teocentryczną.



 
Zapisane
STS
rezydent
****
Wiadomości: 334

« Odpowiedz #1369 dnia: Maja 12, 2014, 21:54:27 pm »

Mógłbym prosić o odnośnik do przepisów, które to regulują?

Pytanie nie było skierowane do mnie, ale pozwolę sobie podać odpowiednie przepisy odnośnie tego, co napisał p. jp7:
Msze u FSSPX mogą być niegodziwe jeśli:
(...)
- odprawia ją kapłan ukarany "late sententiae" karą suspensy o ile Msza nie jest na prośbę wiernego o sakrament z jakiegokolwiek godziwego powodu.
(...) Co do spowiedzi (i zbliżony przy małżeństwie)- problemem może być ważność spowiedzi, bo oprócz władzy święceń kapłan musi mieć jeszcze władzę rządzenia jaką dostaje od Kościoła. Tyle, że tu w przypadku jakiejkolwiek pozytywnej wątpliwości Kościół uzupełnia tę władzę.  [/b]

Godziwość sakramentów udzielanych przez kapłanów Bractwa oraz - co więcej - ważność udzielanych przez nich rozgrzeszeń, można bowiem bardzo łatwo udowodnić zwykłą interpretacją kodeksów obowiązującego KPK, bez uciekania się do nadzwyczajnych teorii. Chyba najistotniejszy dla tej sprawy kodeks brzmi:

KPK 1335
Jeżeli cenzura zabrania sprawowania sakramentów lub sakramentaliów albo podejmowania aktów rządzenia, zakaz zostaje zawieszony, ilekroć jest to konieczne dla udzielenia posługi wiernym znajdującym się w niebezpieczeństwie śmierci; jeśli cenzura wiążąca mocą samego prawa nie została deklarowana [czyli przypadek kapłanów FSSPX], zakaz ulega ponadto zawieszeniu, ilekroć wierny prosi o sakrament lub sakramentalia bądź o akt rządzenia; wolno zaś o to prosić z jakiejkolwiek słusznej przyczyny.


Proszę zwrócić szczególnie uwagę na podkreślony przeze mnie fragment, który mówi nie tylko o prośbie o sakramenty, ale również o akt rządzenia. Czyli z powyższego przepisu jasno wynika, że tak samo, jak godziwe są Msze sprawowane przez kapłanów Bractwa, tak samo ważne są udzielane przez nich rozgrzeszenia. Bo czyż nie jest słuszną przyczyną chęć powierzenia kierownictwa swojej duszy kapłanowi, co do którego mamy pewność o jego katolicyzmie, jeśli wokół tyle heterodoksji? Jeśli dodać do tego uzupełnianie przez Kościół władzy rządzenia w przypadku jakiejkolwiek pozytywnej wątpliwości (o czym wspomniał p. jp7), sprawa jest już moim zdaniem całkowicie klarowna.

Na koniec - proszę pamiętać Panie Pięknowłosy, że prawo kanoniczne nie jest po to, by wiernym ograniczać dostęp do sakramentów. Wręcz przeciwnie - w niebezpieczeństwie śmierci może się Pan wyspowiadać nawet u prawosławnego kapłana! Wszak najwyższym prawem Kościoła jest zawsze zbawienie dusz. Dlatego w nadzwyczajnej sytuacji (kryzys w Kościele) można (a czasami wręcz należy!) uciekać się do nadzwyczajnych rozwiązań.
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #1370 dnia: Maja 13, 2014, 07:18:34 am »

W przedsoborowiu był nawet nakaz - na który zwraca uwagę Nowowiejski w "Mszy świętej" - by nie rozdawać Komunii przy ołtarzu głównym, lecz przy którymś z bocznych ("Ceremoniale Episcoporum" liber II, c. XXX, n. 5: Caeteri vero de parochia utriusque sexus...)

Dlaczego?

Ostatnia redakcja „Caeremoniale Episcoporum” pochodzi sprzed epoki ruchu liturgicznego, a więc odzwierciedla dawną praktykę, kiedy Komunię, nabożeństwa czy nawet kazania odbywano niezależnie od Mszy świętej, w jej trakcie. Jeśli większa liczba wiernych miała przystąpić do Komunii, rozdzielano Ją równolegle do obrzędów mszalnych. Jeśliby nawet zaczęto Ją rozdzielać we właściwym – jak dziś mówimy – momencie liturgii, to przecież celebrans nie czekał z odmówieniem Communio i reszty obrzędów do zakończenia obrzędów Komunii wiernych.

Dlatego właśnie rozdzielanie Komunii przy głównym ołtarzu stanowiłoby pewien problem zarówno dla słuchających Mszy w tym czasie, jak i dla rozdzielającego Komunię kapłana, który nie mógł się odwracać tyłem do Pana Jezusa obecnego na Ołtarzu, musiał przerywać rozdawanie na czas Podniesienia itd.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #1371 dnia: Maja 13, 2014, 08:10:38 am »

Pani Gieniu, ze wszystkim zgoda, novus umrze zanim dożyję lat psalmisty. Wszakże nie o filozofie w tej nazwie chodzi. :D
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Darek
rezydent
****
Wiadomości: 353


Deus caritas est

« Odpowiedz #1372 dnia: Maja 18, 2014, 22:22:56 pm »

L.I.Ch.

Jak odmawiać tę koronkę do NSPJ zalecaną przez Św. Ojca Pio? Zazwyczaj w koronce po danej modlitwie są powturzenia tu ich nie widzę czy mówi się jedynie te modlitwy?
http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/swieci/pio/koronka.htm
Zapisane
Pamiętajcie, nowa Polska nie może być Polską bez dzieci Bożych! Polską niepłodnych lub mordujących nowe życie matek! Polską pijaków! Polską ludzi niewiary, bez miłości Bożej!
Prymas Stafan Kard. Wyszyński
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #1373 dnia: Maja 28, 2014, 11:01:08 am »

Gdzie można znaleźć zasady dotyczące postępowania z brudną bielizną kielichową? Czy w ogóle są jeszcze jakieś zasady?
Oto dlaczego pytam: Mój Brat hobbystycznie gra na organach w pewnej wiejskiej parafii - jako muzykolog i organolog lubi mieć kontakt z instrumentami. Zna się trochę na liturgii, więc włos mu się jeżył na głowie, gdy zobaczył co wyprawia miejscowy proboszcz, któremu nie zależy totalnie na niczym. Jak coś będzie, to będzie, jak nie, to nie. Kiedy Brat sprzątał zakrystię, znalazł, poza wieloma starymi paramentami w różnym stanie, poupychanymi gdzieś w kątach, mnóstwo brudnej bielizny kielichowej, której zapas dawno się skończył, a ksiądz używał od miesiąca ostatniego czystego zestawu, jaki został. Ksiądz mieszka sam, nie ma tzw. gosposi (mówi, że nie potrzebuje baby, bo i tak już nie może (...) (sic!). Brat przywiózł tę bieliznę naszej Mamie w reklamówce, a ona to wyprała w pralce i wykrochmaliła i tak już to trwa któryś miesiąc. Sam dowiedziałem się przedwczoraj, kiedy odwiedziłem ją z okazji Dnia Matki i zobaczyłem na pralce stos tych korporałów, palek, puryfikaterzy, ręczniczków. Mama na początku miała opory, ale lepiej prać, czy nie prać? Pytałem się Brata, czy pod kościołem jest studzienka, jakiś odpływ. Mówi, że nic takiego nie znalazł, a ksiądz nie wiem. Zresztą, nie interesuje go to...
Co tu można zrobić?
Zapisane
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #1374 dnia: Maja 28, 2014, 12:06:43 pm »

Gdzie można znaleźć zasady dotyczące postępowania z brudną bielizną kielichową? Czy w ogóle są jeszcze jakieś zasady?
Oto dlaczego pytam: Mój Brat hobbystycznie gra na organach w pewnej wiejskiej parafii - jako muzykolog i organolog lubi mieć kontakt z instrumentami. Zna się trochę na liturgii, więc włos mu się jeżył na głowie, gdy zobaczył co wyprawia miejscowy proboszcz, któremu nie zależy totalnie na niczym. Jak coś będzie, to będzie, jak nie, to nie. Kiedy Brat sprzątał zakrystię, znalazł, poza wieloma starymi paramentami w różnym stanie, poupychanymi gdzieś w kątach, mnóstwo brudnej bielizny kielichowej, której zapas dawno się skończył, a ksiądz używał od miesiąca ostatniego czystego zestawu, jaki został. Ksiądz mieszka sam, nie ma tzw. gosposi (mówi, że nie potrzebuje baby, bo i tak już nie może (...) (sic!). Brat przywiózł tę bieliznę naszej Mamie w reklamówce, a ona to wyprała w pralce i wykrochmaliła i tak już to trwa któryś miesiąc. Sam dowiedziałem się przedwczoraj, kiedy odwiedziłem ją z okazji Dnia Matki i zobaczyłem na pralce stos tych korporałów, palek, puryfikaterzy, ręczniczków. Mama na początku miała opory, ale lepiej prać, czy nie prać? Pytałem się Brata, czy pod kościołem jest studzienka, jakiś odpływ. Mówi, że nic takiego nie znalazł, a ksiądz nie wiem. Zresztą, nie interesuje go to...
Co tu można zrobić?
Tradycyjnie to tak się robi - kapłan lub diakon powinien sam wyprać bieliznę kielichową w wodzie bez detergentu, którą potem wylewa do Sacrarium. Następnie świecki może normalnie wyprać w pralce. Jeśli z kapłanem jest problem, to świecki pierze w czystej wodzie sam, ale trzymając za dwa końce tak, żeby palców nie zanurzyć w wodzie. Jeśli nie ma Sacrarium, to wodę wylewamy na ziemię, najlepiej gdzieś do ogródka, grunt, żeby była ziemia czysta (znaczy żeby psy się nie kręciły w okolicy).

Pozostając przy tematyce Sacrarium taka zagadka dla Państwa: w jakiej sytuacji rubryka nakazuje wrzucić do Sacrarium prochy zwierzęcia?
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #1375 dnia: Maja 28, 2014, 12:07:24 pm »

Po parafjach i w Przeoracie widziałem oddzielne pralki dla bielizny ołtarzowej, wtórą dla innych materiałów w kościele i inną osobistą.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #1376 dnia: Maja 28, 2014, 12:08:10 pm »

A sacrarium to to samo co piscyna?
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #1377 dnia: Maja 28, 2014, 12:13:43 pm »

A sacrarium to to samo co piscyna?
Generalnie tak, bez wdawania się w szczegóły.
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #1378 dnia: Maja 28, 2014, 12:16:29 pm »

A ja bym prosił  :D
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #1379 dnia: Maja 28, 2014, 12:17:28 pm »

Cytuj
Tradycyjnie to tak się robi - kapłan lub diakon powinien sam wyprać bieliznę kielichową w wodzie bez detergentu, którą potem wylewa do Sacrarium. Następnie świecki może normalnie wyprać w pralce. Jeśli z kapłanem jest problem, to świecki pierze w czystej wodzie sam, ale trzymając za dwa końce tak, żeby palców nie zanurzyć w wodzie. Jeśli nie ma Sacrarium, to wodę wylewamy na ziemię, najlepiej gdzieś do ogródka, grunt, żeby była ziemia czysta

Dobrze, ze w kuriach nie czytają fk, bo umarliby ze śmiechu.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Strony: 1 ... 90 91 [92] 93 94 ... 190 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dziecięce poszukiwania odpowiedzi na pytania błahe i całkiem poważne. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!