Dobrze, że taka msza zostanie odprawiona w równy miesiąc po tej katastrofie, państwo spieracie się o oprawę muzyczną ,a ja mam obawy, że podczas tejże celebracji co niektórzy nieuświadomieni kapłani będą rozdawali Ciało Pańskie na stojąco i na rękę jak to niestety już w paru przypadkach gdzieniegdzie miało miejsce
To jest realne zagrożenie Wyjdzie NOM-owy KRR.Miejmy nadzieję, że organizatorzy o tym pomyśleli.
A czy będzie w tych pięknych kościołach odprawiona chociaż raz(na 1mln Mszy Requiem Mozarta) Msza taką jaką słyszę co tydzień? Pewno nie, "bo mało chętnych", "bo po co?" ple ple ple. Ale zaraz powiecie "to drugorzędne, storzędne znaczenie" no i już się cieszą, bo zamkną mi gębę
Cytat: Michał Barcikowski w Maja 05, 2010, 14:59:29 pmPan Domino powinien dostać nie tylko leczniczego czasowego banana, ale także po łapach od matki. Za wygadywanie piramidalnych głupot.Proszę w takim razie mi go dać, jeżeli na tym forum ma istnieć jeden tok myślenia. Myślałem, że każdy tradycyjny katolik może tutaj wyrażać swoje poglądy, nawet jeżeli są inne niż sądzi większość. Ale wiadomo, demokracja i tak Cię zje.. nawet wśród "tradycyjnych" katolików.
Pan Domino powinien dostać nie tylko leczniczego czasowego banana, ale także po łapach od matki. Za wygadywanie piramidalnych głupot.
A wie Pan, że św. Piotr tudzież św. Marek nie odprawiali "trydentki" w skrzypcowym ornacie przy śpiewie Mszy de Angelis?
Poza tym chciałbym, aby każdy KRR był taki sam, nawet pod względem muzycznym (niektórzy tak przecie narzekają, że do której parafii nie pójdą to słyszą inny NOM).
CytujJestem wielkim fanem Requiem MozartaA ja za to jestem wielkim fanem de Angelis.
Jestem wielkim fanem Requiem Mozarta
Tradycjonalisci przedstawiają czasem argument, że msze - wielkie dzieła muzyki klasycznej, powstały dla KRR przeciwstawiając ten argument przeciętnej oprawie muzycznej typowego NOM oraz faktowi, że dzieła te nie pasują do NOM.
Przecież byłem na takiej koncertowej Mszy u św.Anny.
Cytujjak wyglądałaby Msza święta łacińska na Błoniach Krakowskich wśród kilku set tysięcy wiernychTak jak ją odprawiał Pius XII. Można się domyśleć, że nie byłby to "mozartówka".
jak wyglądałaby Msza święta łacińska na Błoniach Krakowskich wśród kilku set tysięcy wiernych