Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 24, 2024, 00:53:50 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231955 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Kto może teraz być nowym Prezydentem?
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 19 20 [21] 22 23 24 Drukuj
Autor Wątek: Kto może teraz być nowym Prezydentem?  (Przeczytany 54925 razy)
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #300 dnia: Lutego 09, 2013, 10:22:09 am »

promował liberalizm tak jak promuje go i dzisiaj.
Czlonkostwo w SD bylo w PRL sposobem na dzialanie w polityce osobom, ktore nie chcialy wstapic do PZPR. Byla to partia "klasy sredniej PRL", czyli rzemieslnikow, prawnikow, itd. Mikke napisal kiedys, ze dzieki udzialowi w SD mial m.in. dostep do biuletynow PAP opracowywanych specjalnie dla wladz PR
S<oesza ,mie wynurzenia bylych "opozycjonistow", jak np. B.Komorowski, ktorzy mowia, ze za udzial w demonstracji przesiedzieli jeden miesiac w areszcie. :)
Mikke wiecej zrobil dla wolnosci w Polsce, niz cala "Solidarność"  Wałęsą i Jurczykiem na czele.
Dzieki niemu, przynajmniej wiemy, co to jest ta wolnosc. :)
Zapisane
Albertus
rezydent
****
Wiadomości: 329

« Odpowiedz #301 dnia: Lutego 09, 2013, 13:00:04 pm »

Pierwszy wynik z zapytania w google:
http://www.sadistic.pl/warto-rozmawiac-masoneria-vt134796.htm

P.S. Bardzo ciekawy program, naprawdę warto obejrzeć, przynajmniej taki pożytek z TV publicznej.
« Ostatnia zmiana: Lutego 09, 2013, 13:11:48 pm wysłana przez Albertus » Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #302 dnia: Lutego 09, 2013, 15:49:14 pm »

Pan JKM jest największym szkodnikiem na prawicy.

Jak najbardziej, podpisuje się pod tym stwierdzeniem. Mówi o sobie, że jest katolikiem, ba! nawet że jest katolikiem z inklinacjami lefebvrystowskimi

http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-jkm/19801-bog-jest-ponad-to-oczywiscie-ze-jestem-katolikiem-z-inklinacjami-lefebvrystowskimi-nawet

... i jednoczesnie, że jest konserwatywnym liberałem. Albo jestem katolikiem, albo liberałem, bo co to za określenie "konserwatywny liberał"? Właśnie ''konserwatywny-liberalizm'' to taka hipkryzja, bo liberał to całkowite przeciwieństwo konserwatysty.  O jakie inklinacje lefebvrystowskie panu JKM chodzi to nie wiem, ale polecam:

Dlaczego nie jesteśmy lefebrystami?
http://www.bibula.com/?p=62169

Człowiek, który chce, aby Katolicy nie mieli prawa głosu w społeczeństwie, postulujący tzw. ''rozdział państwa od Kościoła'', który miejsce religii i Bożych Praw widzi tylko w Kościołach i w domach, który nazywa siebie deistą twierdzi zarazem, że jest Katolikiem wiernym Tradycji!

Śmiać się czy płakać? Przecież to się kupy nie trzyma!

To jest wprost żałosne!  ::)  A czym jest deizm, to polecam wypowiedź ks. dr hab, Tomasza Stępnia, UKSW.

Ks. Stępień: Deizm jest grzechem
(...)
http://www.fronda.pl/a/ks-stepien-deizm-jest-grzechem,16345.html

Jeśli ktoś propaguje wypaczoną naukę Kościoła jest to na rękę przede wszystkim masonerii i innym wrogom Kościoła, chyba jest to jasne i logiczne. A katolikom tego forum - gdzie w 1 pkt. Regulaminu czytamy: "1. Zabrania się promowania na Forum herezji, postaw wrogich Kościołowi i religii katolickiej, a także wszystkiego, co mogłoby stanowić pokusę do popełnienia jakiegokolwiek grzechu.

... polecam książkę Wydawnictwa "Te Deum" ks prałata Roberta Mädera: "Jestem Katolikiem"



https://sites.google.com/site/krzysztofcierpisz/jestemkatolikiem
« Ostatnia zmiana: Lutego 09, 2013, 16:00:33 pm wysłana przez Mama » Zapisane
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #303 dnia: Lutego 09, 2013, 17:04:03 pm »


Jak najbardziej, podpisuje się pod tym stwierdzeniem. Mówi o sobie, że jest katolikiem, ba! nawet że jest katolikiem z inklinacjami lefebvrystowskimi

Panu łysemu nie odpowiem, bo odlecial w zaswiaty ze swa mania przesladowcza.
Informuje go jednak, ze on absolutnie nie ma obowiazku kierowania mnie ku jakiejs jego prawdzie.
Podejrzewam nawet, ze wpisal w google moje nazwisko i przyczlapal tutaj z jakiegos portalu, na ktorym cos napisalem.

Pani(?) Mamie odpowiem tak. Szanowna Pani, ma Pani dostep do internetu, zdaje sie, ze nawet uczestniczy czynnie w dyskusjach na forach, wiec niechze Pani, z laski swojej, poszuka informacji o konserwatywnych liberalach w Polsce.
Inaczej mozna takich osobnikow nazwac konserwatystami popierajacymi wolny rynek.
Zapisane
STS
rezydent
****
Wiadomości: 334

« Odpowiedz #304 dnia: Lutego 09, 2013, 17:48:05 pm »

Pani(?) Mamie odpowiem tak. Szanowna Pani, ma Pani dostep do internetu, zdaje sie, ze nawet uczestniczy czynnie w dyskusjach na forach, wiec niechze Pani, z laski swojej, poszuka informacji o konserwatywnych liberalach w Polsce.
Inaczej mozna takich osobnikow nazwac konserwatystami popierajacymi wolny rynek.
Możliwe, że w większości przypadków tak jest - nie neguję tego. Również nie lubię, gdy się tak interpretuje i generalizuje konserwatywny liberalizm, jak to uczyniła Pani Mama. Jednakże jak się poczyta więcej JKM-a, to można zauważyć iż w jego poglądach są różne "odchyły" w stronę liberalizmu. Jego poglądy może i można zaliczyć do szerokiego grona prawicowych, ale nie są one w żadnym wypadku zgodne z katolicyzmem - jest to jakaś forma tzw. wolterianizmu. Pan Korwin-Mikke prywatnie jest deistą, natomiast w działalności społeczno-politycznej popiera Kościół, który traktuje jako sojusznika w zachowywaniu ładu i "normalności" w społeczeństwie. W żadnym wypadku natomiast nie wierzy w to, że w Kościele istnieje pełnia prawdy, ani tym bardziej że poza nim nie ma zbawienia.
Po części mogę nawet zgodzić z p. JKM na podział na masonerię "prawicową" oraz "lewicową" - skoro (wszyscy zgodnie) do prawicy zaliczamy JKM-a, to w zasadzie dlaczego nie? To, że masoneria jest z gruntu antykatolicka, to już inna bajka... Pamiętajmy że od czasów Rewolucji świat przesunął się radykalnie w lewo i to co dawniej uchodziło za "lewe", dziś jest często postrzegane jako całkowicie "prawe".
Nie radziłbym jednak tak łatwo odcinać się od polityków o poglądach niezgodnych w pełni z katolicyzmem. Dopóki nie występują oni otwarcie przeciw Kościołowi (jak p. JKM właśnie), słusznym i mądrym wydaje mi się współpraca z nimi w kwestiach co do których istnieje pełna zgoda. Nie łudźmy się - sami nie damy radę przywrócić chociaż odrobinę normalności w dzisiejszym świecie.
Zapisane
max
rezydent
****
Wiadomości: 392

« Odpowiedz #305 dnia: Lutego 09, 2013, 17:48:44 pm »

@Mama,

ja sie odniose w kwestii Korwina do Pani wypowiedzi, bo to juz ktorys raz na tym forum pojawiaja sie wypowiedzi swiadczace o glebokiej nieznajomosci tego, co JKM glosi. W kwestiach ustrojowych czy gospodarczych Korwin wcale nie glosi tego, co panstwo mu wmawiaja.

co do religijnych wypowiedzi JKM-a pelna zgoda. Glupstwa opowiada, szczegolnie nt. Objawienia, i Jedynosci zbawczej misji Kosciola. Mysle jednak, ze wynika to akurat z nieuctwa w tym wzgledzie: slucha sie tych glupot, jakby niezwykle inteligentny facet probowal dopasowywac jakos resztki nauczonego w dziecinstwie katechizmu do swoich pomyslow na wiare katolicka, o ktorej ma blade pojecie.

 Natomiast co do kwestii gospodarczych: oczywiscie, ze nie ma zadnej sprzecznosci miedzy liberalizmem a konserwatyzmem, a wrecz jedno z drugieg wynika. Ale tu uwaga: liberalizm rozumany oczywiscie jako przeciwienstwo woluntaryzmu albo socjalizmu, i odnoszacy sie do kwestii gospodarczych, a nie swiatopogladowych, etycznych. Korwin uzywa wiec liberalizmu w znaczeniu: wolnorynkowy, czyli jak teoretycy np. amerykanscy, a nie w znaczeniu : lewacki, modernistyczny, feministyczny itp., jak to zwyklo mowic sie na postepactwo w Europie. Korwin podkresla to rozroznienie za kazdym razem, dowodzac- moim zdaniem bardzo trafnie i slusznie- pomieszania pojec. Liberalizm rozumiany jako srogie w ramach prawa ale nie wtracajace sie we wszystko panstwo, niskie podatki, pelnia wychowawczej wladzy rodzicow, sam przez sie generuje religijnosc w spoleczenstwie. Konserwatywny jest liberalizm zawsze: wolnosc czlowieka do ponoszenia skutkow swoich wlasnych wyborow domaga sie konserwatyzmu we wszystkich sferach zycia. Panstwo opanowane przez biurokracje mnozaca przepisy, ktore zmieniaja sie ciagle jest wrecz liberalizmowi wrogie. Liberalizm gospodarczy szczegolnie w zyciu rodzinnym, generuje konserwatyzm, i jest to bardzo latwo wyjasnialne. Rodzic wychowujacy dzieci, rowniez jako wlasna polise na starosc, ma interes w tym, by je karnie wychowac. Nie zabierze panstwo w podatkach sasiadowi i da jemu zapomoge. Beda go musialy utrzymac dzieci, lub sam siebie, oszczedzajac w okresie aktywnosci zawodowej, i zyjac madrze i z umiarem.
   Ale obecnie nastapilo pomieszanie pojec: liberal- lewak w kwestiach obyczajawych; nazizm to skrajna prawica ( a przeciez narodowy socjalizm to w koncu socjalizm, a wiec skrajna lewica, a nie zadna prawica), a wiekszosc wychowanych w obecnej biurokratyczno- socjalistycznej gospodarce slowa liberal tak jak go rozumiala np. Austriacka Szkola Ekon. w ogole nie pojmuje. Zaraz nieuprawnione kojerzenie z aborcja, lewactwem, feminizmem i innym postepactwem, ktorego nb. Korwin jest wrogiem, i to dosyc zacieklym. Pojecie liberalnego konserwatyzmu rodzi nieporozumienia w zwiazku z obecnym uzyciem slowa liberalny na Starym Kontynencie, ale nie jest to jedyne uzycie. Nazywajmy postepactwo postepactwem, a nie zadnymi liberalami. To sa zwykli socjalisci, chcacy swoje postmodernistyczne projekty antyspoleczne wprowadzac sila: przez prawodawstwo, rownouprawnienie, regulacje tego, co dotychczac bylo nierzadem. Chyba nie ma nic bardziej sprzecznego z liberalizmem, niz ustawowe uznawanie odchylow seksualnych. To jest jawne zaprzeczenie liberalizmu, gdzie takie sprawy mogly by pozostac co najwyzej w sferze prywatnej, a ich ocena ( zawsze negatywna) nalezala by do spoleczenstwa, a nie ustawodawcy.
  Niemniej: Korwin wyraza sie w tych kwestiach niezwykle jasno, i zarzucanie mu pomieszania pojec i sprzecznosci na tym polu jest jedynie dowodem na gleboka ignorancje i nieznajomsc tego, co on w kwestiach ustrojowych czy gospodarczych glosi. Wystarczy przesluchac uwaznie kilka jego wykladow, ktorych pelno w internecie. Proste, spojne, logiczne.
 Ale porzadna katecheza i rekolekcje by mu sie przydaly. Ale komu nie.

@Pan Pieknowlosy opowiada bajki nt. masonerii, Korwina itp., manipulujac wypowiedziami. Korwin uzyl okreslenia porzadna masoneria nie na okreslenie tego, ze ta masoneria jest dobra, ale prawdziwa, w odroznieniu od GOdF, ktora jest banda antykoscielnych lewackich politykierow, nielubiana przez masonow. Nie byla to pochwala masonerii, co z kontekstu jest jasne.
 
   Za suponowanie, jakoby glosowanie na JKM-a bylo grzechem ciezkim, powinien byc pan zbanowany i tyle. Jestem pewny, ze Korwin w kwestiach od politykow zaleznych, np. ochrony zycia, eutanazji czy zwiazkow homo przyjal by stanowisko w pelni katolickie, czego jakos nawet po poboznych uczestnikach obecnego zycia politycznego nie mozna bylo sie spodziewac. A jego inne braki katechizmowe, jakkolwiek warte napietnowania, nie implikuja zadnych sprzecznych z katolicyzmem decyzji politycznych. To socjalizm jest zlem wcielonym, i generatorem gangreny w Narodzie, nie deistyczne bajania Korwina. Katolik w sprawach wiary ma inne autorytety niz on.
Zapisane
STS
rezydent
****
Wiadomości: 334

« Odpowiedz #306 dnia: Lutego 09, 2013, 17:56:34 pm »

Panie max, nie nazwałbym tego raczej "brakami katechizmowymi". Takie, a nie inne wypowiedzi JKM-a wynikają raczej bezpośrednio z jego świadomie ukształtowanych poglądów, a już na pewno nie z "nieuctwa". Proszę mi uwierzyć - przez ładne kilka lat byłem w niego zapatrzony jak w obrazek i trochę się go naczytałem ;)
« Ostatnia zmiana: Lutego 09, 2013, 17:59:50 pm wysłana przez Sebastian S. » Zapisane
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2325


« Odpowiedz #307 dnia: Lutego 09, 2013, 18:19:15 pm »

co do religijnych wypowiedzi JKM-a pelna zgoda. Glupstwa opowiada, szczegolnie nt. Objawienia, i Jedynosci zbawczej misji Kosciola. Mysle jednak, ze wynika to akurat z nieuctwa w tym wzgledzie: slucha sie tych glupot, jakby niezwykle inteligentny facet probowal dopasowywac jakos resztki nauczonego w dziecinstwie katechizmu do swoich pomyslow na wiare katolicka, o ktorej ma blade pojecie.
Gorsze od tego, że JKM czasem powie jakąś bzdurę, jest to, że niektórzy potem te rzeczy za nim bezkrytycznie powtarzają. Otóż żadnego polityka nie można traktować, jakby był wyrocznią w każdej dziedzinie.

Jestem pewny, ze Korwin w kwestiach od politykow zaleznych, np. ochrony zycia, eutanazji czy zwiazkow homo przyjal by stanowisko w pelni katolickie, czego jakos nawet po poboznych uczestnikach obecnego zycia politycznego nie mozna bylo sie spodziewac.
A w każdym razie nie byłby gorszy. Widzieliśmy już tych rzekomo prawicowych i katolickich polityków w akcji, kiedy zarysowała się możliwość realnej zmiany na lepsze, np. w sprawie ochrony życia poczętego.
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
Leszek
uczestnik
***
Wiadomości: 118


« Odpowiedz #308 dnia: Lutego 09, 2013, 18:50:03 pm »

Jestem pewny, ze Korwin w kwestiach od politykow zaleznych, np. ochrony zycia, eutanazji czy zwiazkow homo przyjal by stanowisko w pelni katolickie, czego jakos nawet po poboznych uczestnikach obecnego zycia politycznego nie mozna bylo sie spodziewac.
A w każdym razie nie byłby gorszy. Widzieliśmy już tych rzekomo prawicowych i katolickich polityków w akcji, kiedy zarysowała się możliwość realnej zmiany na lepsze, np. w sprawie ochrony życia poczętego.
Jakkolwiek zwolennikiem JKM (już :-)) nie jestem, to ciężko się nie zgodzić. Jeśli ktoś atakuje JKM ze względu na jego poglądy dot. wiary i jednocześnie jest zwolennikiem PiS- to niewątpliwie jest hipokrytą. Chociaż przyznam się, że swój pogląd opieram nie na działaniach p. J. Kaczyńskiego (są mi bliżej nieznane), ale jego śp. brata i bratowej.
Zapisane
+++
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2325


« Odpowiedz #309 dnia: Lutego 09, 2013, 19:12:29 pm »

Bardzo wymowne było np. postępowanie M. Suskiego (http://stary.naszdziennik.pl/index.php?dat=20070414&typ=po&id=po22.txt).
« Ostatnia zmiana: Lutego 09, 2013, 19:14:49 pm wysłana przez Andrzej75 » Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
daniel89
uczestnik
***
Wiadomości: 236

« Odpowiedz #310 dnia: Lutego 09, 2013, 19:14:56 pm »

Jeśli ktoś atakuje JKM ze względu na jego poglądy dot. wiary i jednocześnie jest zwolennikiem PiS- to niewątpliwie jest hipokrytą. Chociaż przyznam się, że swój pogląd opieram nie na działaniach p. J. Kaczyńskiego (są mi bliżej nieznane), ale jego śp. brata i bratowej.

W pełni zgoda.
Pozwolę sobie dorzucić jeden z cytatów JKM:
Cytuj
Jeśli chcemy, by ludzkość się rozwijała, w telewizji powinnismy ogladac ludzi zdrowych, pieknych, silnych, uczciwych, madrych - a nie zboczeńców, morderców, słabeuszy, nieudaczników, kiepskich, idiotów - i inwalidów, niestety.
Zapisane
"Franciszku, idź i napraw mój Kościół, który, jak widzisz, cały jest w ruinie"
Leszek
uczestnik
***
Wiadomości: 118


« Odpowiedz #311 dnia: Lutego 09, 2013, 19:24:11 pm »

Z tego co mi wiadomo, JKM jest (a przynajmniej był, kiedy się jego poglądami interesowałem) przeciwnikiem telewizji państwowej. Więc ten jego pogląd dot. oglądania inwalidów w TV jest tylko życzeniem i gdyby był u władzy ( :D), nijak na praktykę by się nie przewinął.
Zapisane
+++
makumba
rezydent
****
Wiadomości: 276

« Odpowiedz #312 dnia: Lutego 09, 2013, 20:52:18 pm »

Pan Pięknowłosy strasznie się nakręcił i aby udowodnić swoje racje nagina rzeczywistość. Nikt tu chyba nie twierdzi, że JKM w ogóle  jest katolikiem. Co nie znaczy, że w niektórych innych kwestiach może mieć sensowne poglądy.

 Dla JKM-a liberalizm wydaje się być ważniejszy od samego Boga i tu tkwi jego problem. Jednak gdyby podejść do tego inaczej i ograniczyć ten liberalizm nauką kościoła, wszystko było by koszerne... Bynajmniej na tym forum wszyscy użytkownicy sympatyzujący z ideami konserwatywno-liberalnymi doskonale to rozumieją.

 Sugeruje, więc aby przestał Pan ślepo rzucać oskarżeniami, imputując nam poglądy z którymi się nie utożsamiamy. Co więcej w Polsce wielu konserwatywnych liberałów nie trawi JKM-a, mimo to wmawia im się, że są jego "wyznawcami". Takim postawieniem sprawy nic Pan tu nie zwojuje.
 

Panie Pięknowłosy, na kogo Pan głosował w wyborach parlamentarnych i prezydenckich? My też możemy "przejechać się" po Pana wyborach. Proszę pamiętać, że demokracja to k...a!
Zapisane
stary kontra
aktywista
*****
Wiadomości: 535

« Odpowiedz #313 dnia: Lutego 09, 2013, 21:57:26 pm »

Po co te swary i przekomarzania. A zróbmy sobie coś z USA, krainy nieograniczonych możliwości : John Abraham Godson na prezydenta! Co se będziemy żałować.
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #314 dnia: Lutego 09, 2013, 22:31:53 pm »

Janusz Korwin-Mikke, katolik z inklinacjami lefebvrystowskimi  na Nowym Ekranie:

Cytuj
Krytyka „postępu”

JE Biskupa Bernarda Tissier de Mallerais książka „Marcel LEFEBVRE – Życie” liczy 740 stron – i w swoim czasie jej przeczytanie zajęło mi ponad pół nocy. To nie jest tylko biografia konserwatywnego Arcybiskupa -

– to również prezentacja (oczywiście: stronnicza!) Jego działań i poglądów.

W każdym razie: dobrze, że Wydawnictwo Dębogóra, (adres strony wydawnictwa) udostępniła tę książkę – która powinna zainteresować nie tylko katolików. Ćwierć katolickiej Francji popiera Tradycjonalistów, w 2009 roku JŚw Benedykt XVI zdjął z wyświęconych przez abp.Marcelego Lefebvra biskupów (w tym i z Autora...) klątwę – i tradycjonaliści stanowią poważną siłę polityczną. Podobnie jak muzułmanie: wierzą w Boga. Co do „katolików posoborowych” takiej pewności nie mam.

I nie o to mi chodzi, jaki rytuał jest używany podczas Mszy Św. Panu Bogu jest to na pewno obojętne, Ale nie jest obojętne dla utrzymania naszej kultury i cywilizacji. Vaticanum II przerzuciło masę katolików na stronę tych, co głoszą te postępowe bzdury, usprawiedliwiają głupoty głoszone z Brukseli, usprawiedliwiają socjalizm, głoszą heretyckie hasła (np. „życie ludzkie jest najwyższą wartością”)...

I znów: nie chodzi mi o sprawy teologii – lecz czysto praktyczne: ludzie wierzący, że „życie ludzkie jest najwyższą wartością” nie są już ludźmi naszej cywilizacji. My wierzymy, że w obronie honoru, prawdy, wolności, ojczyzny, wiary, czci kobiety – i nie tylko – można, a czasem nawet trzeba, zaryzykować lub oddać życie. I tacy ludzie mogą podbić świat. A ci, co lękają się utracić życie, skazani są na los niewolników – bo w każdej chwili można ich zaszantażować groźba śmierci. „Kto chce zachować swoje życie – straci je!” - ostrzegał Jezus Chrystus

Np. Dajcie nam 100 milionów – bo zabijemy to dziecko”. No, i trzeba dać – jeśli „życie ludzkie jest najwyższą wartością”.

Dlatego moja sympatia jest po stronie tradycjonalistów. Oto fragment listu ks.Abp.Marcelego do wiernych w Senegalu:

„Nie wystarczy wyznawać Boga, należy uznać, że to Bóg jest podstawą wszelkiego prawa, a nie państwo – gdyż byłoby to państwo, które znosi wszelką prywatną inicjatywę (a potem zarząd majątkiem państwa przejmuje potworna biurokracja) i które zawłaszcza wszelkie wartości intelektualne, sztukę, przedsiębiorczość, wynalazczość, a nawet miłosierdzie, by je z'etatyzować i nie pozwolić na ich dalszy rozwój”.

I każdy, który nie chce pozwolić państwu ma etatyzację wszystkiego jest moim sojusznikiem.
Zapisane
Strony: 1 ... 19 20 [21] 22 23 24 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Kto może teraz być nowym Prezydentem? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!