Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 28, 2024, 13:44:24 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231964 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: 17-18.04.2010 liturgicznie
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 16 Drukuj
Autor Wątek: 17-18.04.2010 liturgicznie  (Przeczytany 41899 razy)
traditio20
bywalec
**
Wiadomości: 65


« Odpowiedz #45 dnia: Kwietnia 18, 2010, 17:04:26 pm »

Cytuj
W II tomie WLKK natknąłem sie na wzmiankę o przywileju od Papieża Benedykta XIV dla arcybiskupów gnieźnieńskich...

Chodzi najprawdopodobniej o bulle "Ad decorem ecclesiae", która zezwala na noszenie purpurowych szat przez arcybiskupów gnieźnieńskich z wyjątkiem piuski (cytuję za KNO):

Papież zezwala Prymasowi Adamowi (Ignacemu Komorowskiemu) i Jego Następcom na noszenie czerwonej lub purpurowej odzieży właściwej kardynałom, dotyczy koloratki, sutanny, cingulum, mantoletu, mucety, trzewików, biretu lub innego nakrycia głowy czyli czapki (?) / kapelusza (?) używanego w Królestwie Polskim w porze zimowej, niemniej z wyjątkiem piuski (pileo) koloru czerwonego lub purpurowego, na której noszenie zarówno Elektowi Adamowi (Ignacemu Komorowskiemu) jak i jego następcom w posłudze prymasowskiej tej samej rangi (huiusmodi) w żadnym razie nie zezwala się (nunquam concessus).
Zapisane
Adoro te devote, latens Deitas,
quae sub his figuris vere latitas:
tibi se cor meum totum subiicit,
quia te contemplans totum deficit.
Piotr
uczestnik
***
Wiadomości: 218

« Odpowiedz #46 dnia: Kwietnia 18, 2010, 17:37:15 pm »

Od kiedy w Polsce się klaszcze na pogrzebach? Co to za dziwny zwyczaj i skąd się wziął?

Klaskanie, jakieś wrzaski "Dziękujemy", "Lech Kaczyński", część śpiewa hymn. Cyrk.

I jeszcze "Jarek trzymaj się!"

...
Zapisane
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #47 dnia: Kwietnia 18, 2010, 17:40:08 pm »

Oklaski i dziękujemy nie są negatywne. Jak Ci ludzie mają wyrazić wdzięczność? Tusk Vision Network czas antenowy im da?
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1409

« Odpowiedz #48 dnia: Kwietnia 18, 2010, 17:53:30 pm »

Też bym się tak nie czepiała tych okrzyków i spontanicznego odśpiewania hymnu. Przecież to miało miejsce po Mszy, przed kościołem, kiedy wynoszono trumny.
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #49 dnia: Kwietnia 18, 2010, 18:02:45 pm »

A mnie zawsze szkoda tak pięknego ołtarza. Mieć coś takiego i odprawiać na jakimś dostawionym stoliku... Serce się kraje.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #50 dnia: Kwietnia 18, 2010, 18:08:54 pm »

Krytykowanie tej liturgii to tak jakby wspolczesnie czepiac sie Newtona, ze jego wzory sa nieprawidlowe przy zblizaniu sie do predkosci swiatla. Toż to inny paradygmat!

We wspolczesnym Kosciele liturgista to inzynier liturgii projektujacy Msze na podstawie wymagan wiernych. Jesli celebrans to obcokrajowiec to zapjektujemy lacine, jesli to kard. Dziwisz to zaprojektujemy cos innego.  
Dawniej liturgista to byl ktos kto analizowal jak powinno sie celebrowac liturgie, aby byla ona zgodna z odwieczna tradycja i zasadami sprawowania swietych obrzedow.

Jesli przyjac paradygmat liturgisty - inzyniera to musze stwierdzic, ze to byla na prawde porządna liturgia.  
Zapisane
dxcv
aktywista
*****
Wiadomości: 679

« Odpowiedz #51 dnia: Kwietnia 18, 2010, 18:24:15 pm »

Jesli przyjac paradygmat liturgisty - inzyniera to musze stwierdzic, ze to byla na prawde porządna liturgia.  

Nawet jak na NOM to było dziadostwo... Ale i tak lepiej niż to co zrobili w poniedziałek w Wa-wie (kard. Glemp odprawiał).
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #52 dnia: Kwietnia 18, 2010, 18:39:32 pm »


Nawet jak na NOM to było dziadostwo... Ale i tak lepiej niż to co zrobili w poniedziałek w Wa-wie (kard. Glemp odprawiał).
Tylko jakie kryteria przyjac dla NOM? Przeciez nie rubryki... Jedynym kryterium dla NOM to jest to czy Msza podobala sie ludowi. Mysle, ze sie podobala. Wiec nie nazywalbym tego dziadostwem.
Zapisane
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #53 dnia: Kwietnia 18, 2010, 18:41:42 pm »

dzwoniłem teraz do mamy. Msza się jej podobała. Zgadzam się z Panem Jarodem, że teraz lud decyduje o mszy.
Zapisane
mac
aktywista
*****
Wiadomości: 1227


sługa Boży Pius XII

« Odpowiedz #54 dnia: Kwietnia 18, 2010, 19:10:22 pm »

Na wejście było requiem Mozarta. A to początkowe zagajenie było dłuższe od kazania. Dobrze ze kazali usiąść.
Komicznie wyglądało gdy na jednym ujęciu było widać gdzie wszyscy delegaci mieli słuchawki na uszach.
Jednym słowem dziadostwo. A myślałem że Kraków się postara, a te ornaty pokaz kiczu. Ale przynajmniej diakon ewangelie odśpiewał i podczas wszystkich uroczystości Królowała II ME co może być dobrym krokiem na przód bo nasi koncelebransi nauczą się odmawiać w koncelebrze inną ME niż II-kę.
A co do modlitw innych wyznać to co do prawosławnych to nie mam zastrzeż - taki ekumenizm może być. Ale mieszanie lucrzyków mi się nie podoba.
Zapisane
"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #55 dnia: Kwietnia 18, 2010, 19:11:07 pm »

Jesli przyjac paradygmat liturgisty - inzyniera to musze stwierdzic, ze to byla na prawde porządna liturgia.  

Nawet jak na NOM to było dziadostwo... Ale i tak lepiej niż to co zrobili w poniedziałek w Wa-wie (kard. Glemp odprawiał).

W Warszawie przynajmniej oprawa muzyczna była w miarę spójna, a tu mydło i powidło. Czemu Barki nie było?
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
mac
aktywista
*****
Wiadomości: 1227


sługa Boży Pius XII

« Odpowiedz #56 dnia: Kwietnia 18, 2010, 19:15:06 pm »

Kronika Novus Ordo będzie miała materiały do pracy na cały miesiąc. :)
Zapisane
"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."
mac
aktywista
*****
Wiadomości: 1227


sługa Boży Pius XII

« Odpowiedz #57 dnia: Kwietnia 18, 2010, 19:22:02 pm »

Nie wiem czy państwo widzieli ale po wejściu do bazyliki Mariackiej kard. Dziwisz od razu odprawił "nabożeństwo rąsi" ze wszystkimi ważniejszymi przybyłymi gośćmi, a do p. Bronisława  Komorowskiego coś zagadał. I dopiero potem udał się na "miejsce przewodniczenia". PO uściśnięciu tylu rąk mógł by zrobić małe lavabo, bo przecież nie wiadomo jak "czyste mieli oni ręce".
Zapisane
"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."
Chorthippus.parallelus
bywalec
**
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #58 dnia: Kwietnia 18, 2010, 20:02:21 pm »

I tak nie przebije "znaku pokoju" - wypisz -wymaluj taki sam rzadek, jak po meczu siatkarskim. Az szkoda, ze dalsza czesc liturgii przerwala miedzynarodowy lansik.
Zapisane
Antiquus_ordo
Gość
« Odpowiedz #59 dnia: Kwietnia 18, 2010, 20:12:58 pm »

Z doktoratem kard. Dziwisza było tak, że nawet kard. Wojtyła żartował "Stasiu pamiętasz jeszcze temat swojego doktoratu"? Pisał go jak pamiętam długo- temat „Kult św. Stanisława w Krakowie do Soboru Trydenckiego”- a obronił się... w 1981 roku...

Cytuj
„Ks. Stanisław Dziwisz z zaangażowaniem przeżywał sprawy związane z kultem Męczennika ze Skałki, dodając do prowadzonych nad tą wyjątkową postacią badań żar sumiennego, naukowego zaangażowania. Nadawało to ks. Dziwiszowi rangę wyjątkowego znawcy historycznej i liturgicznej problematyki św. Stanisława Szczepanowskiego”
– uważa kard. Nagy... i tu przypomina się reklama piwa ze zmrużonym oczkiem:)

Ale wracając do tematu liturgii i ogólnie uroczystości to bardzo kiepsko szczególnie koordynacja i oprawa bardzo kiepsko. Szkoda, żałuje bardzo spodziewałem się oprawy naprawdę godniejszej. Byłem na wielu pogrzebach wojskowychi widziałem bardziej wystawne pogrzeby generałów, szkoda że wojsko nie stanęło na wysokości zadania... Liturgia bardzo kiepska i totalny mischung, smuci, że w kooperacji z ceremoniarzem z Urzędu Papieskich celebracji...ale jak się ma takiego mistrza jak on to nie dziwi aż tak bardzo...Ubolewam też, że kościoł Mariacki katedra mieszczaństwa krakowskiego mając piekniejsze niż katedra szaty liturgiczne nie popisał się niczym prócz tej kapy, ładnej skądinąd...Smutne to wszystko a najsmutniejsze, że to wszsytko takie byle jakie...
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 18, 2010, 20:23:13 pm wysłana przez Antiquus_ordo » Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 16 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: 17-18.04.2010 liturgicznie « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!