Wynika z tego, że dyskusja na temat, czy człowiek znajdujący się w stanie śmierci mózgowej jest żywy czy martwy jeszcze nie została rozstrzygnięta.
Osobiście jestem przeciw transplantacjom (wykluczając przeszczepy przykładowo narządów parzystych, skóry itp.)
bo się nasłuchałam o osobach które miały pójść pod nóż, ale dzięki temu, że się rodzina nie zgadzała mogli potem na własnych nogach wyjść ze szpitala.
Człowiek nie jest mikserem w którym powymieniam sobie części korzystając z innego.
proszę wybaczyć, ale ma Pan nieco emocjonalne podejście do tematu.
Singapur: Legalizacja handlu organamiRadio Watykańskie/sx