Triduum Paschalne w waszych parafiach

Dokładnie chodzi mi o brak świętych i chwil ciszy w tych miejscach o których mówi Mszał. Widać biskupom się spieszyło...

U mnie w parafii w Wielki Czwartek było wszystko prawidłowo (przynajmniej na ile się znam), w Wielki Piątek niestety był niemiły incydent: ponieważ był jeden krzyż na cały kościół (w poprzednich latach były 3, ale to chyba akurat dobrze, gdzieś słyszałem że 1 powinien być), ksiądz przerwał adorację stwierdzając, że za długo się przeciąga. W Wielką Sobotę w parafii rozpoczęcie o 20, więc po zachodzie słońca tak jak powinno być, jednak na święta zawsze wyjeżdżamy, a tam było o 18, więc całą symbolikę, atmosferę i sens liturgii szlak trafił. Rezurekcja prawidłowa, nawet w pieśni o żydach było . Dzisiaj przy prezbiterium już stało stadko rozwydrzonych dzieciaków krzyczących coś przy dźwiękach gitarki, no ale to już nie Triduum. Przez wszystkie te dni niestety II albo III ME, a wydawało mi się że w poprzednich latach był kanon.

Powinien byc jeden krzyz i mozna przerwac adoracje "kolejkowa", ukazac krzyz wiernym by ci adorowali w skupieniu przez chwile.
Zadne naduzycie/

Nie mówiłem że nadużycie, ale dość nieprzyjemny był raczej sposób w jaki to się dokonało (a może jestem tylko uprzedzony do księdza proboszcza).

W nowym mszale 2008 dodano możliwość adresacji krzyża celebransowi "bez butów" tak jak w KRR a dotąd w NOM-ie było to zarezerwowane dla biskupa. Ale NOM nie był by NOM-em gdyby to było oczywiście nie było opcjonalne.

W Wiglię Paschalną u nas była III ME, bo xiądz celebrans (liturgista) stwierdził, że Kanon zawiera "przestarzałe treści". 

Aż chce się rzec-"an...a sit"

W Wiglię Paschalną u nas była III ME, bo xiądz celebrans (liturgista) stwierdził, że Kanon zawiera "przestarzałe treści". 

ba!

"(...) i zechciał od wiecznego potępienia nas wybawić...".
"Nam także, grzesznym sługom Twoim, którzy pokładamy nadzieję w mnóstwie litości Twojej..."

przestarzałe i niemodne.

Ludzie jak czytam co się u was działo na Triduum to naprawdę gratuluje mocnych nerwów

U mnie wzorowo. Był dym, symbolika, kanon, wszystko na full

Nie udało się tylko wprowadzić stopniowego zapalania światła po każdej perykopie ze ST co ma też bardzo ładną symbolikę

A przepraszam, nie było jeszcze mycia nóg w Wielki Cz.

witam po Triduum

w naszym op kościele rektorskim w Poznaniu: i w Czwartek i w Wigilię Paschalną był Kanon Rzymski (w Wielki Czwartek Kanon był śpiewany). W Niedzielę i Poniedziałek Kanon by na większości Mszy (jest ich 10).
w porównaniu z poprzednimi latami godne podkreślenia jest zastąpienie (na wzór Krakowa, gdzie robi się to już od 3 lat) w przypadku Męki Pańskiej i Exsultetu polifonicznych melodii (z udziałem scholi) Andre Gouzesa op tradycyjnymi chorałowymi melodiami dominikańskimi.
A Ewangelia w Nocy oraz o 21.00 w Niedzielę śpiewana była w tonie mozarabskim. Do ostatniej chwili ze słuchu opracowywaliśmy notację ;-)

Przez całą Oktawę prefacja śpiewana powinna być w tonie dominikańskim (uroczystym)...

Cóż jeszcze... to były pierwsze Triduum bez nowicjatu op w Poznaniu, ale wszystko się udało - pełna asysta, woskowe świece, piękny paschał, a w kontekście ostatniego postu na KNO - oczywiście wszystko odbyło się w ciemnościach - poza Paschałem i pojedynczymi świeczkami (schola, czytający, celebrans) światło włączono dopiero na Gloria...

W Niedzielę po Nieszporach udało się zaśpiewać Christus Resurgens... poza tym codziennie zamiast Salve śpiewamy Regina Caeli w naszej notacji...

Ach, i jeszcze Ciemne Jutrznie oraz Sexty w Piątek i Sobotę - udało się wszystko zaśpiewać, oczywiście po łacinie łącznie z Lamentacjami i Oracją Jeremiasza, oraz gaszeniem świec po psalmach, przyszło sporo - ludzi przygotowaliśmy dla nich pełne teksty i nuty (właśnie ze względu na ludzi oraz konieczność rozśpiewania się ojców i braci, Jutrznie były o 7.30 - ja bym zaczynał godzinę wcześniej, no ale jestem tenorem i nie mam z rana problemów ze skalą  ...

Zwyczajem krakowskim już po Liturgii Męki Pańskiej (jakąś godzinę po tym, jak schola skończyła swoje śpiewanie, a kościół się nieco wyludnił) do zamknięcia kościoła o 01.00  (w przyszłym roku postaramy się, tak jak w Krakowie, by kościół otwarty był non-stop przez wszystkie noce Triduum, a ojcowie po liturgii będą wracać do konfesjonałów/spowiednic), siedliśmy pod krzyżem i śpiewaliśmy tradycyjne pieśni o męce pańskiej, np. wszystkie 39 zwrotek "Ogrodzie oliwny" na ludową melodię, "Jest drabina do nieba", "Stabat Mater", "Boska dobroci", "Płaczcie Anieli"...

U mnie w Wielki Czwartek III ME - szkoda słów...

"(...) i zechciał od wiecznego potępienia nas wybawić...".
"Nam także, grzesznym sługom Twoim, którzy pokładamy nadzieję w mnóstwie litości Twojej..."

przestarzałe i niemodne.

Zapomniała Pani:
Pokornie Cię błagamy, wszechmogący Boże, rozkaz, by ręce świętego Anioła Twego zaniosły tę Ofiarę na niebiański Twój ołtarz, przed oblicze Boskiego Majestatu Twego, abyśmy wszyscy, tego ołtarza uczestnicy, pożywając przenajświętsze + Ciało i Krew + Syna Twego, otrzymali z niebios pełnię błogosławieństwa i łaski. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.
 

Bracie Antoniuszu, czy to prawda, czy może z powodu pory zbyt późnej widzę takie rzeczy?

Zapomniała Pani:
Pokornie Cię błagamy, wszechmogący Boże, rozkaz, by ręce świętego Anioła Twego zaniosły tę Ofiarę na niebiański Twój ołtarz, przed oblicze Boskiego Majestatu Twego, abyśmy wszyscy, tego ołtarza uczestnicy, pożywając przenajświętsze + Ciało i Krew + Syna Twego, otrzymali z niebios pełnię błogosławieństwa i łaski. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.
 

Ten obraz z aniołem to często główny powód, dla którego wierni domagają się od kapłana odmawiania raz gdzieś usłyszanego Kanonu.

W mojej parafii kanon był w Wielki Czwartek

Bracie Antoniuszu, czy to prawda, czy może z powodu pory zbyt późnej widzę takie rzeczy?

nie bardzo rozumiem w czym problem (nie znam starego tłumaczenia).