ale takie mieszanie to wydawać by się mogło posoborowa mentalność a tu niby tradycjonaliści a tacy moderniści.
Dla nich to nie jest mieszanie a trzymanie sie rubryk ichnych starych mszalow, ktore podlegaly organicznej ewolucji w wyniu latynizacji. BTW, latynizacja powstawala tez dlatego, ze chcieli ja sami wschodniacy. Po prostu dla nich obrzadek lacinski byl bardziej swiety i dystyngowany. Duchowienstwo lacinskie bylo lepiej wyksztalcone. W pewnym momencie to lacinskie zakony prowadzily seminaria wschodnie. Nawet nie mialy one checi latynizacji ale po prostu wschodni klerycy byli zapatrzeni w Kosciol lacinski gdyz tam widzieli pewne idealy.
Różnice te zauważyłem w katedrze prawosławnej na Pradze. Natomiast w cerkwiach unickich na Miodowej i w Bartoszycach nie ma tych rzeczy.
Ryt zachodni nie wymaga pod w tym względem żadnego uzupełnienia, gdyż cześć oddawana wizerunkom świętych jest jego integralną częścią.Poza tym kult ikon nie jest nawet cieniem ekwiwalentu kultu Najświętszego Sakramentu, gdyż w ikonie nie jest obecny realnie i substancjalnie Jezus Chrystus, z całym swoim bóstwem i całym swoim człowieczeństem.
Co do popijania, tylko raz widziałem ale u prawosławnych że na bocznym stoliku stawia się zwykłe wino i chleb ale nikt mi nie potrafił wyjaśnić o co chodzi.