suma 171tyś
Niedaleko mnie jest duża parafia- 20 tys. wiernych i są w dzień powszedni 4 Msze... wydaje mi się, że przy takiej liczbie wiernych zbierze się jakieś 300 codziennie, aczkolwiek 12 tys. to jednak mniejsza parafia...
To bardzo dobrze, że wierni przychodzą do kościołów w Mińsku. Szkoda, że nie ma tam KRR, no ale czyzby ludzie chcieli tam ,,mszy po łacinie"? Nie sądzę. Uczestnicząć od 15 lat w mszach KRR w Polsce widzę, że dużego wzrostu frekfencji nie ma. Może Polska to wielka trads pustynia? I Polacy po prostu nie chcą ,,łacińskich mszy".
pod wieloma względami to miasto podobne do Zielonki. Skoro w Zielonce dzięki informacji przenoszonej pocztą pantoflową zorganizowala sie grupa +50 osob ktore nigdy wczesniej nie byly na takiej Mszy, to czemu w MM mialoby byc inaczej ?
No i znowu nie rozumiem... jest SP, czy nie ma? Jeśli jest, to po co nam glejty od biskupów? W Krakowie się ciągle zwiększa liczba ludzi u bonifratrów, mój Tata wczoraj zareklamował swojemu lekarzowi, który mieszka na Kazimierzu- nie wiedział w ogóle o takiej Mszy, więc problem to INFORMACJA.
Z tym Mińskiem to prawda? Jeśli tak to zgłaszam akces z Siedlec.