Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 06:17:08 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Sakrament Pokuty - pytania i odpowiedzi
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 26 Drukuj
Autor Wątek: Sakrament Pokuty - pytania i odpowiedzi  (Przeczytany 161749 razy)
K.L.O
rezydent
****
Wiadomości: 462

« Odpowiedz #45 dnia: Marca 08, 2010, 16:00:45 pm »

Dziękuje.
Zapisane
"Wiary ustrzegłem"
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #46 dnia: Marca 09, 2010, 17:03:18 pm »

Mam pytanie będąc u Spowiedzi otrzymałem pokutę, ale zupełnie nie mam pewności, czy ksiądz udzielił rozgrzeszenia, nie słyszałem go?

Ale chyba skoro dał pokutę to i rozgrzeszył? Głupi nie zapytałem, a teraz  sumienie mnie uwiera! :-)
Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
FidelisTraditioni
aktywista
*****
Wiadomości: 1059


Mój blog
« Odpowiedz #47 dnia: Marca 09, 2010, 20:28:25 pm »

Jeśli nie dał, to i tak zmaże Pan swoje grzechy przy następnej Spowiedzi ;) Nie dorzucałbym sobie takiego problemu. To musiałby być naprawdę niewyspany/nieodpowiedziany kapłan, żeby zapomniał o rozgrzeszeniu :)
Zapisane
"Nie może mieć Boga za Ojca ten, kto nie ma Kościoła za Matkę"
 
św. Cyprian
x. Przemysław
bywalec
**
Wiadomości: 81


« Odpowiedz #48 dnia: Marca 10, 2010, 20:02:28 pm »

jeslli dał pokute to mozna domniemywac ze bylo rozgrzezszenie
Zapisane
In omnibus Deus glorificamur
probus
bywalec
**
Wiadomości: 78

« Odpowiedz #49 dnia: Marca 11, 2010, 08:01:31 am »

Czy wyznając grzechy ciężkie można zamiast ich ilości podać częstotliwość ich popełnienia (zamiast "robiłem to x razy" - "robiłem to często")? Chodzi mi o sytuację gdy trudno jest określić ilość grzechów.
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #50 dnia: Marca 11, 2010, 08:56:00 am »

Czy wyznając grzechy ciężkie można zamiast ich ilości podać częstotliwość ich popełnienia (zamiast "robiłem to x razy" - "robiłem to często")? Chodzi mi o sytuację gdy trudno jest określić ilość grzechów.

Penitent powinien wtedy albo możliwie DOKŁADNIE określić swój stan, okres (np. "przez ... miesięcy prawie codziennie") i okoliczności grzechu, albo bezpiecznie zaokrąglić liczbę grzechów do pełnych dziesiątek/setek w górę z dodaniem partykuły "około" (również z podaniem okoliczności, rzecz jasna).
« Ostatnia zmiana: Marca 11, 2010, 09:01:01 am wysłana przez Bartek » Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
szczur.w.sosie
uczestnik
***
Wiadomości: 210

« Odpowiedz #51 dnia: Marca 11, 2010, 14:41:22 pm »

Nasz ksiądz mówi, że można u niego się spowiadać po polsku, on rozgrzeszy po angielsku - problemu nie widzi. Dodam, że jest to chyba sytuacja komfortowa dla penitenta - ksiądz nie rozumie ani słowa ;)
Zapisane
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #52 dnia: Marca 12, 2010, 00:15:25 am »

Trzeba zglosic do biskupa, zeby go przystopowal. Trudno oszacowac jak wiele szkod w duszach penitentow moze wyrzadzic taka postawa spowiednika. Przeciez od zrozumienia tresci spowiedzi zalezy nie tylko nauka i pokuta, ale tez kwestia udzielenia badz nieudzielenia rozgrzeszenia. Czy ten ksiadz naprawde wierzy, ze zwykly swiecki penitent jest tak dojrzaly i swiadomy, iz nie potrzebuje w konfesjonale pasterza, przewodnika, sedziego, tylko guzik do dystrybucji rozgrzeszen?
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
szczur.w.sosie
uczestnik
***
Wiadomości: 210

« Odpowiedz #53 dnia: Marca 12, 2010, 15:54:27 pm »

A są jakieś wytyczne oficjalne, że kapłan ma rozumieć penitenta? Co mówi KPK?
W końcu to pewnie tak jest, że jak trzeba coś załatwić to na głowie staną, ze słownikiem napiszą, ale się dogadają. Ale do spowiedzi to już po polsku, bo słowa po  angielsku nie znają... Nie wiem, może tak źle nie jest, ale jak rozmawiałam z księdzem o spowiedzi dzieci komunijnych, że np mogą nie umieć wszystkiego powiedzieć  po angielsku (choć te są bieglejsze od rodziców), to wtedy mi ksiądz powiedział: "Nie ma problemu. Do mnie przychodzą Polacy, spowiadają się po polsku, a ja ich rozgrzeszam po angielsku." No i nie pojmuję, po paru latach tu bytności, to słownik umieją chyba otworzyć... Ale nie wiem tak naprawdę jaka jest skala tego zjawiska, przecież z ludźmi na ten temat nie rozmawiam.
A do biskupa? Hmmm, no nie wiem...
Zapisane
Artur Rumpel
aktywista
*****
Wiadomości: 1183


Prawdziwe Boze Narodzenie
« Odpowiedz #54 dnia: Marca 12, 2010, 17:44:23 pm »

Nasz ksiądz mówi, że można u niego się spowiadać po polsku, on rozgrzeszy po angielsku - problemu nie widzi. Dodam, że jest to chyba sytuacja komfortowa dla penitenta - ksiądz nie rozumie ani słowa ;)
A mnie w Polsce kiedyś ksiądz rozgrzeszał po francusku, ale chyba rozumiał, bo naukę wygłosił po polsku, dośc poprawnie. Pewnie niedawno przyjachał z jakiegoś kraju francuskojęzycznego i nie znał polskiej formuły rozgrzeszenia.
Zapisane
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #55 dnia: Marca 12, 2010, 21:42:45 pm »

A są jakieś wytyczne oficjalne, że kapłan ma rozumieć penitenta? Co mówi KPK?

Nie wiem czy jest cos w KPK, ale dla mnie to wynika z samej natury sakramentu i jego swietosci, ktora wyklucza dystrybucje z automatu, i zawsze szafarstwo jest w jakis sposob uwarunkowane, by ta swietosc nie zostala naruszona. Wiem, ze ludzie rozne glupoty opowiadaja w konfesjonale ("ukradlem samochod, i na jutro mam nagrany kolejny, ale potem zamierzam juz przestac i ogranicze sie do kradziezy rowerow, bardzo zaluje i prosze o rozgrzeszenie"). Taki idiota jeden z drugim, sadzac iz uzyskal rozgrzeszenie, bedzie utwierdzany w przekonaniu, iz zyje w stanie laski uswiecajacej, bedzie przystepowal do Komunii.

Spowiedz jest rodzajem trybunalu. Jesli trzeba grzechy ciezkie wymienic lacznie z okolicznosciami i liczba, to nie dla jakichs psychoanalitycznych powodow (jak to teraz mowia - spowiedz jest jak pranie brudnej koszuli), ale zeby spowiednik mogl je osadzic.

Ciekawa jestem, czy taki czlowiek, co idzie do spowiedzi do ksiedza, ktory nie rozumie ani slowa, poszedlby do lekarza, ktory nie rozumie ani slowa. Czy uznalby jego diagnoze i przyjmowal zapisane leki.
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
szczur.w.sosie
uczestnik
***
Wiadomości: 210

« Odpowiedz #56 dnia: Marca 14, 2010, 10:28:57 am »

Toteż właśnie - do lekarza idą ze słownikiem, popytają się jak co powiedzieć a w końcu jest coś takiego jak tłumacze.
Mnie nie chodzi o samą formułę rozgrzeszenia - toż to nieważny język, ale by kapłan zrozumiał co penitent mówi, dał naukę itp. Znałam księdza - ksiądz polski - język rozumie i naukę daje po angielsku (dla anglojęzycznych) ale formułę po polsku, bo jeszcze się nie nauczył i nie spamiętał. Ale wiem, że są osoby co ani be ani me w obcym języku, stąd mnie to nurtuje.
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #57 dnia: Marca 14, 2010, 10:41:41 am »

@Murka

Ks. Konstantyn napisal, ze wystarczy, aby kaplan zrozumial jeden grzech.

btw, w wypadku takich dwujezycznych spowiedzi nie ma problemu Komunii w "malzenstwach" nieskaraentalnych. I tak dostanie sie rozgrzeszenie.
« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2010, 12:24:17 pm wysłana przez Jarod » Zapisane
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #58 dnia: Marca 14, 2010, 11:04:18 am »

Jak ks. Konstantyn wroci na fk to poprosze o szerszy komentarz, bo jest to dla mnie calkowicie niezrozumiale. Chyba, ze mowa o jakiejs wyjatkowo nadzwyczajnej sytuacji, gdzie po prostu nie ma zadnej mozliwosci zwyczajnej spowiedzi (nie istnieja slowniki, nagle zagrozenie smiercia etc.). Jako naturalna procedura ("regularnie spowiadam i rozgrzeszam nie rozumiejac tresci spowiedzi") jest to wg mnie niedopuszczalne.
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
mac
aktywista
*****
Wiadomości: 1226


sługa Boży Pius XII

« Odpowiedz #59 dnia: Marca 14, 2010, 14:14:54 pm »

ksiądz polski - język rozumie i naukę daje po angielsku (dla anglojęzycznych) ale formułę po polsku, bo jeszcze się nie nauczył
I to doskonały argument żeby udzielać rozgrzeszenie po łacinie, wtedy każdy będzie znał jego tekst i będzie je rozumiał bez względu na kraj. Taki symbol jedności kościoła na świecie.
Zapisane
"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 26 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Sakrament Pokuty - pytania i odpowiedzi « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!