Szcześć Boże,Mam dylemat odnośnie spożywania alkoholu w Nowy Rok a dokładnie czy grzechem jest picie alkoholu oczywiście do ,,pewnych granic" - jeżeli jest to grzechem to czy należy pójść do indywidualnej spowiedzi czy spowiedź powszechna w trakcie mszy odpuszcza taki grzech?
I drugie pytanie dotyczy marihuany - czy grzechem jest jednorazowe spróbowanie takiego papierosa? Pisze spróbowanie czyli dokładnie nie wypalenie do końca...tylko pociągnięcie ze 2 razy? Jeżeli jest to grzechem to mam pytanie jak wyżej czy spowiedź powszechna czy indywidualna?
Dziękuje za odpowiedzi :-)
z innej beczki: czy (i w jakim zakonie) używana jest obecnie / używana była formuła "Oskarżam się przed Bogiem..." ?
Cytat: zotanna w Stycznia 01, 2011, 22:37:19 pmI drugie pytanie dotyczy marihuany - czy grzechem jest jednorazowe spróbowanie takiego papierosa? Pisze spróbowanie czyli dokładnie nie wypalenie do końca...tylko pociągnięcie ze 2 razy? Jeżeli jest to grzechem to mam pytanie jak wyżej czy spowiedź powszechna czy indywidualna?Na to pytanie chyba nikt jeszcze nie dał jednoznacznej odpowiedzi.
Cytat: Matthaeus w Stycznia 02, 2011, 19:43:00 pmCytat: zotanna w Stycznia 01, 2011, 22:37:19 pmI drugie pytanie dotyczy marihuany - czy grzechem jest jednorazowe spróbowanie takiego papierosa? Pisze spróbowanie czyli dokładnie nie wypalenie do końca...tylko pociągnięcie ze 2 razy? Jeżeli jest to grzechem to mam pytanie jak wyżej czy spowiedź powszechna czy indywidualna?Na to pytanie chyba nikt jeszcze nie dał jednoznacznej odpowiedzi. Jeśli wiem, że sięgam po trawkę, czy po tytoń - to już obojętne - i chcę spróbować czy mnie to "kręci" czy nie - to zawsze grzeszę. Ciężko. Bo tak narkotyki jak i nikotyna mogą powodować uzależnienie oraz szkodę dla zdrowia i życia. Jak ktoś nie pali, to nie powinien próbować.
Róźnica między papierosami a marihuaną jest taka, że papierosy są społecznie akceptowane. Co do szkodliwości, to nie ulega wątpliwości, że skutki palenia papierosów nie są tak duże dla rodziny i całego społeczeństwa jak alkoholizm.
Życie z palaczem to jest koszmar i udręka - w najlepszym przypadku.