Ciekawi mnie to, czy brak takiego nastroju nie będzie przyczyną zwiększonego odchodzenia od religii albo od jednego wyznania na rzecz innego. Cóż obecnie oferuje KrK? Śpiewanie o krasnoludkach i czerstwe msze (kiedyś były nieczerstwe - msze trydenckie), na których wszyscy patrzą na zegarki. Ciekawe też, jakie środki podejmie KrK, gdy dostateczna ilość zniechęconych ludzi odejdzie od niego.
Hm trudno mi się wypowiadać jako niekatolikowi aczkolwiek przyznam się, że miesiąc temu gdzieś poszedłem z własnej, nieprzymuszonej woli na mszę w rycie trydenckim i byłem pod wrażeniem. A tu widzę jakieś krasnoludki i sacrum w pełni. Jeszcze tylko brakuje śpiewających murzynów. Jednakże ja jestem ohydną konserwą i mam zafałszowany obraz rzeczywistości.
Chodzi mi o to, że msza w jej tradycyjnej formie jest czymś uwznioślającym i naprawdę estetycznym. To co pokazano na tym filmiku jest niczym więcej jak zwykłą profanacją. Rytuał mający dwa tysiące lat (prawie) przegrywający z wynaturzonym, podszytym tępą ideologią, bezmyślnym zachowaniem jest dla mnie naprawdę przerażający.
Mielismy na fidelu agnostyka, ktory byl na kazdej Mszy u Benona. I byl dosc aktywnym uczestnikiem w rozmowach o liturgii
I co się z nim stało??
To o ile się nie mylę był Asperges vel pokrop