Cytat: Kalistrat w Kwietnia 11, 2009, 21:26:26 pmWiększość dzisiejszych tradycjonalistów po wysłuchaniu typowej Mszy odprawianej w XIX-wiecznej małej parafii błagało by o NOMTo chyba jakieś kpiny! my nie potrzebowalibyśmy NOMu ani w XIX weku ani nawet w średniowieczu, wystarczy ,że na KRR uczęszczamy, znamy doskanale na pamięć części stałe mszy św i propria, znamy strukturę mszy,łacinę mamy w jednym paluszku tak ,że nawet w XIX wieku potrafilibyśmy się zachować na Tridentinie.Tridentina w przeciwieństwie do NOM w ciągu 400 lat swego obowiązywania w Kościele nie zmieniała się aż tak bardzo jak NOM, proszę sobie zresztą przeczytać pierwszą edycję typiczną Mszału promulgowanego dla NOM z 1970 - tam nie ma znaku pokoju ani nawet nie jest wspomniane ,że trzeba odprawiać versus populum oraz ,że należy zbudować nowe ołtarze (stół).
Większość dzisiejszych tradycjonalistów po wysłuchaniu typowej Mszy odprawianej w XIX-wiecznej małej parafii błagało by o NOM
Cytat: Giovanni_23 w Kwietnia 11, 2009, 21:37:26 pmTo chyba jakieś kpiny! my nie potrzebowalibyśmy NOMu ani w XIX weku ani nawet w średniowieczu, wystarczy ,że na KRR uczęszczamy, znamy doskanale na pamięć części stałe mszy św i propria, znamy strukturę mszy,łacinę mamy w jednym paluszku tak ,że nawet w XIX wieku potrafilibyśmy się zachować na Tridentinie.Tridentina w przeciwieństwie do NOM w ciągu 400 lat swego obowiązywania w Kościele nie zmieniała się aż tak bardzo jak NOM, proszę sobie zresztą przeczytać pierwszą edycję typiczną Mszału promulgowanego dla NOM z 1970 - tam nie ma znaku pokoju ani nawet nie jest wspomniane ,że trzeba odprawiać versus populum oraz ,że należy zbudować nowe ołtarze (stół).skąd jest Pan taki pewien ? Czy wie Pan, co się zmieniło w praktyce liturgicznej Mszy trydenckiej XX wieku ? Proszę wymienic tak z 5 rzeczy
To chyba jakieś kpiny! my nie potrzebowalibyśmy NOMu ani w XIX weku ani nawet w średniowieczu, wystarczy ,że na KRR uczęszczamy, znamy doskanale na pamięć części stałe mszy św i propria, znamy strukturę mszy,łacinę mamy w jednym paluszku tak ,że nawet w XIX wieku potrafilibyśmy się zachować na Tridentinie.Tridentina w przeciwieństwie do NOM w ciągu 400 lat swego obowiązywania w Kościele nie zmieniała się aż tak bardzo jak NOM, proszę sobie zresztą przeczytać pierwszą edycję typiczną Mszału promulgowanego dla NOM z 1970 - tam nie ma znaku pokoju ani nawet nie jest wspomniane ,że trzeba odprawiać versus populum oraz ,że należy zbudować nowe ołtarze (stół).
Ja też jestem idealistą, chciałbym idealnej liturgii także pod ceremonialnym względem, ale staram się patrzeć na to realistyczne. Tradycja to nie skansen, tradycjonaliści to nie Ci co jak rycerze odtwarzają przeszłość. Nie odtwarzamy zachowań wiernych, często niezgodnych z duchem liturgii, nie odtwarzamy zachowań XIX wiecznych księży odprawiających tridentinę w 15 minut.
Pan Giovanni wspomina o znaku pokoju. Z jego posta wynika, że znak pokoju został wprowadzony w Novus Ordo, co jest oczywistym błędem często powtarzanym. Paweł VI nie wprowadził znaku pokoju, ale go bardzo znacząco zmienił
No wie Pan, ja rozmawiałem na temat znaku pokoju z pewnym stasrszym kapłanem, który został wyświęcony w latach 50- tych i on mówił, że w pierwszym Mszale NOM z 1970 znaku pokoju jeszcze nie było bo został wprowadzony dopiero wraz z promulgowaniem II edycji typicznej Mszału do NOM w 1975 r. Faktem jest ,że znak pokoju był w przedsoborowym Rycie Ambrozjańskim i być może właśnie z tamtąd został do NOM zaczerpnięty.
Cytat: Giovanni_23 w Kwietnia 11, 2009, 21:16:21 pm że w kościele w La Valetta jest odprawiana msza po Łacinie, nie wiem czy ów arcybiskup jest świadomym modernistycznym ignorantem czy też może nie ma pojęcia, że sama Łacina jednej Tridentiny nie czyni, bowiem ta msza to nic innego jak zwykły łaciński NOM Bylem 2 lata temu. To nawet nie jest lacinski NOM, bo polowa modlitwy eucharystycznej jest po maltansku.
że w kościele w La Valetta jest odprawiana msza po Łacinie, nie wiem czy ów arcybiskup jest świadomym modernistycznym ignorantem czy też może nie ma pojęcia, że sama Łacina jednej Tridentiny nie czyni, bowiem ta msza to nic innego jak zwykły łaciński NOM