Najciekawsze jest to, że z Pańskiej strony słychać tylko mantrę, a żadnych konkretów. Nawet nie za bardzo potrafi Pan polemizować. Wszystko musi być tak jak Pan chce. Na polityka się Pan nie nadaje, chyba, że na despotę albo tyrana, ale to nie jest katolickie. Pańscy rozmówcy przedstawiają mniej lub bardziej wiarygodne dowody. Pan NIC. Żenada.
1. Proszę wziąć piąty punkt przysięgi antymodernistycznej i przeczytać go dokładnie. Jest tam mowa o dochowaniu wierności wszystkiemu co jest napisane w encyklice Pascendi.2. Proszę zajrzeć do 37 punktu tej encykliki (Mania reformatorska we wszystkich dziedzinach życia Kościoła).3. Proszę przypomnieć sobie co zrobiono z liturgią, nauką w szkołach i uniwersytetach katolickich, i milionie innych spraw, które poddano "reformom", uzasadniając to wszystko duchem SVII.4. Proszę przestać pieprzyć, że nikt Panu nie przedstawił dowodów na złamanie przysięgo przez papieża Pawła VI.To tylko jeden "mały" przykład, jeżeli trzeba poszukam następnych.
Ale pojawił się też Zły Duch, straszący papieża - "biskup Lefebvre". Mimo, że na audiencji dostał wspaniały podarunek od papieża to nie podziękował i jeszcze patrzył nienawistnym wzrokiem. Słowa podłego schizmatyka były pełne jadu i złości a na koniec jeszcze grzmotnął prezentem o ziemię i wyszedł obracając się na pięcie, odwinąwszy płaszcz wściekle niczym Lord Vader.